Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przykro mi z tego powodu

mam fobię społeczną - przegrałam życie

Polecane posty

Gość przykro mi z tego powodu

Mam 18 lat i życie ucieka mi przez palce. Praktycznie nie mam żadnych koleżanek (tylko dwie - ale obie się ze mnie nabijają, mówią, że wstyd ze mną gdzieś wyjść, także uznaję że ich nie mam) oczywiście o chłopaku to mogę sobie pomarzyć. Jeśli całe moje życie ma być taką porażką, to ja dziękuję, wysiadam stąd. Najchętniej po prostu popełniłabym samobójstwo ale jestem tchórzem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciasss
Glupia jestes, ze nic z tym nie robisz. Ja tez mam fobie, ale sie nie poddaje. Bylam u psychiatry, biore leki, mam zamiar isc na psychoterapie. Nie chce siedziec i narzekac bo to mi nie pomoze a pogorszy sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymały z pały
a szkoła? Znajomi z niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewa,lewa...
Myślę że nie masz fobii społecznej. Nie każdy musi mieć pełno znajomych i chłopaka w tym wieku. Masz zaniżoną samoocenę i tyle, a koleżanki tylko cię w tym utwierdzają. Musisz zrobić dla siebie rzecz z której będziesz strasznie dumna, to da ci poczucie siły we własne ja. Spełniaj swoje marzenia, wskazany jest by osiągać je z pewnym stopniem trudności, by była radość realizacji. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciasss
lewa, lewa a skad wiesz, ze nie ma fobii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi z tego powodu
Napisałam, że nie mam żadnych znajomych, w szkole niby mam jedną koleżankę, ale nie spotykam się z nią po szkole - sądzę że "kumplujemy" się, bo głupio byłoby siedzieć na przerwach i patrzeć się w ścianę. Zgodzę się, że mam zaniżoną samoocenę, ale to nie jest jedyny problem. W te wakacje ani razu nie wyszlam z domu (oczywiscie oprocz wyjsc do warzywniaka), unikam ludzi jak tylko mogę. I, może się to wydać dziwne, ale ja nie mam żadnych marzeń. Moje "życie" to kompletna pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden,
też mam fobię społeczną i wiele innych dziwactw, nigdy odkąd pamiętam nie rozmawiałem z rówieśnikami i nie ciągnęło mnie do tego jakoś, z pewnych powodów podejrzewam uszkodzenie centralnego układu nerwowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a do szkoly jak chodzisz?
ja tez sie troche boje a moze i nie lubie ludzi,nigdy nie trzymalam sie z nikim, raczej ich unikam i oni to chyba widza no ale co.. zyje sobie sama i daje rade zdajesz normalnie? czy robisz za odludka i kujona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi z tego powodu
No mnie też specjalnie nie ciągneło do ludzi, ale ostatnio poczułam że nie chcę już tak żyć :( I z tym odludkiem i kujonem to trochę przesada; fakt, dobrze się uczę (no bo co mam robić jak ciągle siedzę w domu?). Na początku nawet sporo osób chciało się ze mną zakumplować, ale oczywiście z moją fobią nie potrafiłam tego utrzymać i zostałam niemal sama jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujujujujujujujujujujujuju
sa takie rozne fora, gdzie mozna kogos poznac. Moj kuzyn mial podobny problem, chodzi na jakas terapie, zapisal sie do kola dla niesmialych, spotykaja sie czasami na jakims piwie i jest fajnie, poznal nowych ludzi. Moze i Ty sprobuj? moze znajdz sobie jakies hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi z tego powodu
No własnie w tym problem, że nic mnie nie interesuje :( A przez internet, to miałabym pewne obawy... już raz trafilam na osobę, która mnie znała i była z tego powodu kupa śmiechu... oczywiście ze mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Messi ! I you
Uu... uzmysłowie Ci to tak masz zarąbiste koleżanki :). Wiesz też by mi wstyd było wychodzić gdzie kolwiek z dziewczyną , która wszystkim mówi , że chce się zabić i w wieku 18 lat nie ma chłopaka -,-.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibyksiezniczka
to jestes w odpowiednim wieku aby kolezanki poznac. 18 lat wiec pewnie konczysz szkole srednia. olej ludzi z tej szkoly a w nowej szkole ukladaj sobie relacje z innymi kolezankami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden,
ja za to byłem w szkole całkowitym odludkiem, kujonem też byłem przez jakiś czas, potem spadłem z nauką bardzo gwałtownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujujujujujujujujujujujuju
ale sa takie specjalistyczne fora, nie chodzi mi o jakies zwykle, gdzie mozna natrafic na kogos znajomego, no chyba znajomy jest takze np. niesmialy ;p tam nikt z nikogo sie nie smieje. no nie wiem jak chcesz. a na pewno jest cos co chociaz troche Cie zainteresuje. a jak nie to zmus sie do czegos:) dla dobra sprawy. mozesz zaczac od zwyklych spacerow, wtedy moze cos Ci przyjdzie do glowy? skroro w miare lubisz sie uczyc, to moze jakies kolo milosnikow ksiazki? no kombinuj kombinuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujujujujujujujujujujujuju
albo znajdz sobie jakas dorywcza robotke na wakacje... w pracy najlepiej jest kogos poznac. trzeba wyjsc do ludzi. a to co mysla o Tobie inni to miej gleboko w dup.e. na pewno znajdzie sie ktos z kim sie zakumlujesz i polubi Cie taka, jaka jestes :) a jestes jeszcze mloda, jeszcze bedziesz miala tylu znajomych, ze nie bedziesz mogla ich odgonic ;p tylko wyjdz na swiat i nie siedz w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi z tego powodu
Messi ! I you - to chyba żart? Jeśli nie, to uzmysłowię ci, że nie mówię wszystkim, że chcę się zabić. A jeśli chodzi o brak chłopaka - to nie moja wina, że nie grzeszę urodą i nikt mnie nie chce :o juju dzięki za wsparcie :) do dorywczej pracy pewnie pójdę za rok, jak skończę liceum. Chociaż wydaje mi się, że i tak nikogo nie poznam- mam blokadę :o Nawet na kurs prawka wstydzę się zapisać bo boję się, że ktoś mnie zaczepi :( Takie błędne koło... niby chcę mieć znajomych, a jak ktoś okazuje przejawy sympatii to uciekam w strachu przed ośmieszeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjuies
to nie moja wina, że nie grzeszę urodą i nikt mnie nie chce znajdz sobie chlopaka z fobią spoleczną to cie zrozumie .. Nawet jesli bedziesz sie dziwnie zachowywac , to bedzie to rozumiał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzxzczvb
przykro mi z tego powodu - ja rowniez nie mam zadnych marzen - w takim razie po co zyc? nie wiem co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi z tego powodu
znajdz sobie chlopaka z fobią spoleczną to cie zrozumie .. Nawet jesli bedziesz sie dziwnie zachowywac , to bedzie to rozumiał . Nie sądzisz, że byłoby ze mną jeszcze gorzej? Zamiast próbować wyjść z fobii, to zapadałabym się w niej głębiej bo "on to zrozumie" zxzxzczvb - zgadzam się :o sądzę, że przez to że o niczym nie marzę i nie realizuję żadnych celów, moje użalanie się nad sobą i "kiszenie" w domu coraz bardziej się pogłebia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry colaaa
Tez mam fobie ale postanowiłam z nią walczyć. Na własną rękę. Jak wiecie to siedzi w waszym mózgu. Ja powoli osiagam cele chociaż jestem do tylu z wszystkim w porównaniu z rówieśnikami. Nadal boję się przechodzić przez ulice, patrzeć na ludzi, rozmawiać z nimi, ale sama się motywuje. Jak? Dostałam kopa w dupe kiedy okazało się że nie mogę liczyć na rodzinę i faceta z którym jestem. Muszę sobie poradzic sama jeśli chcę przeżyć. A życie jest krótkie. Mam 22 lata i zmarnowalam wiekszosc życia przez fobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjuies
Nie sądzisz, że byłoby ze mną jeszcze gorzej? Zamiast próbować wyjść z fobii, to zapadałabym się w niej głębiej bo "on to zrozumie" nie sądze .. Czułabys sie przy nim swobodnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewa,lewa...
Jeju, aż przykro czyta się wasze wpisy. Młode, zblazowane, bez energii i pomysłu na cokolwiek innego niż wieczne użalanie się nad sobą, Najlepiej powiedzieć że się ma fobię, takie usprawiedliwienie przed wyzwaniami jakie niesie życie :( A co będzie jeśli jutro okaże się że macie pół roku życia? Też będziecie narzekać? A może zrealizujecie marzenie życia - będziecie szykować wasz piękny pogrzeb? Ale mamy młodzież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poklm--
przyczyny fobii społecznej: -traumatyczne przeżycie -neurologiczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu mózgu -zaburzenie obiegu dopaminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi z tego powodu
Czy to moja wina że mam fobię? Myślisz, że to sobie wymyśliłam, i tak naprawdę mam piękne życie, ale ponarzekam sobie dla sportu? Zamiast dać jakąś konkretną radę ironicznie się nabijasz. A ty nie masz żadnych problemów o ktorych chciał(a)byś pogadać? Ja nie mam nikogo "w realu" któremu mogłabym to powiedzieć, a ty piszesz "wieczne użalanie się nad sobą". Byłoby mi miło gdybyś następnym razem darował(a) sobie bezsensowne, nic nie wnoszące do tematu posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden,
lewa,lewa... w styczniu będę wiedział, czy to co piszesz, tyczy się także mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry colaaa
No nie można usprawiedliwiać wszystkiego fobia. Są gorsze rzeczy na świecie. Nie można ciągle się uzalac nad sobą. Raz się nie uda normalnie czegoś zrobić to trzeba próbować drugi. Terapia szokowa. I macie rację: mój chłopak np pogłębił moją fobie bo najpierw się śmiał z moich dziwactw a potem mówił ze wszystko rozumie ( co dawało mi wiecej usprawiedliwień) a teraz go to wkurza. I to jest najlepsze bo zmotywowalo mnie to do zajęcia się swoim życiem a nie na poleganiu na kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewa,lewa...
Samotnikiem jestem z wyboru, taki mam typ, znajomych mam w dystansie i oni wiedza o tym. Różnię się od ciebie tym, że mam marzenia i inne spojrzenie na życie. Na pewno nie jestem doradcą od nastolatek cierpiących na nudę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvjhkjh
cherry colaaa-moglabys podac gg? chce z kims pogadaca mam podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujujujujujujujujujujujujujuju
wiesz co idz jeszcze do lekarza albo psychologa, albo psychiatry, bo moze niekoniecznie masz fobie spoleczna? i wiesz co jeszcze? nie przejmuj sie tak tym, co powiedza inni na twoj temat. ja wiem, ze moze latwo mi mowic, bo mi to przychodzi bez problemu, ale olej to, co inni sobie o Tobie pomysla! powiem Ci, ze kazdy ma swoje problemy i kazdy niech sie zajmuje swoim tylkiem. a nawet jak ktos cos sobie pomysli na Twoj temat no to co? co to zmienia? nic! :) co za roznica? zadna! :) Ty rob swoje i koniec. Chcesz sie zapisac na kurs? to sie zapisz! jak ktos powie, ze jezdzisz jak cipa, no to co? nic Ci sie od tego nie stanie, a i nikomu nic do tego :) mowie Ci kazdy ma swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×