dziwny SPONSORING, co myslicie

hej, nie oceniajcie, nie krytykujcie tylko podpowiedzcie cos. poznalam faceta wiele lat starszego, przystojnego, bardzo zamoznego, wplywowego mezczyzne. bardzo kulturalny. mial miedzy nami powstac uklad sponsorowany- wiecie o co mi chodzi. dostalam od niego lacznie 1000zl na drobne wydatki (swoja droga pieniadze przydaly mi sie na zacniejszy cel niz drogie kosmetyki). znamy sie juz 2 miesiace i miedzy nami sa tylko pocalunki- spotykamy sie przelotem, pracuje w firmie, w ktorej on zalatwia interesy,poprostu "wpada" na chwile do mojego biura. jak mu dac do zrozumienia, ze limit na pocalunki sie skonczyl i moglby mnie juz poratowac finansowo? a moze wogole tego nie robic tylko utrzymywac kolezenska relacje- jak juz mowilam wplywowy czlowiek, dla ktorego "zalatwienie" mi powiedzmy lepszej pracy to zaden problem. z drugiej strony boje sie ze jesli cos mi zalatwi, to bedzie w firmie jego kolegi, ktory "da mi wolne" gdy tylko ten mój przyjaciel poprosi. dodam jeszcze, ze nie jestem dziewczyna, ktorej sex za pieniadze latwo przychodzi ale prawda jest taka, ze w obecnych czasach bez znajomosci nic czlowiek nie jest wart- doswiadczenie zawodowe i dobra szkola nic nie znacza. co robic???

Nie oceniajcie? Nie krytykujcie? To co w takim razie mamy ci powiedzieć? Co byś chciała usłyszeć od szanującej się kobiety, która zna swoją godność i patrzy z góry na takich jak ty?

ja cię nei ocenaim, ale wsyzstko sprowadza sie do tego że albo z nim sypiasz i masz pracę lub kasę za samo sypianie (druga opcja korzystniejsza dla ciebie)

daj mi do niego numer :D

wiecie narazie nie bylo sexu wiem, ze gdyby byl na pewno pieniedzy by mi nie brakowalo. a prawda jest taka, ze wiekszosc ludzi ktorzy do czegos doszli mieli albo znajomosci albo kradli albo w inny sposob kombinowali. wiem ze to o co pytam to na pewno nie jest najwybitniejszy sposob ale prawda jest taka, ze bez pomocy nic czlowiek nie osiagnie. wiem tez, ze wiele kobiet na moim miejscu nie zastanawialy by sie nawet przez moment. pytam wiec co mam robic? podkreslam wplywowy czlowiek, dla wielu ludzi znajomosc z nim to zaszczyt. dac sobie spokój i zyc szara zeczywistoscia?

dla neiktórych zaszczytem jest być dziwką kogoś wpływowego, zastanów sie co jest ważne dla CIEBIE, bo my możemy tylko pisać za siebie

nie nie nie gdybym weszla z nim w taka relacje na pewno bym sie nie szczycila. mialam na mysli zaszczyt tego typu, ze np pewien czlowiek biegnie do niego z konca korytarza aby mu podac reke albo np raz jak z nim rozmawialam to ktos mnie zapytal "to ty go znasz????". ogolnie czlowiek z wyzszych sfer. wiecie gdybym wiedziala co robic to bym tu nie pisala. a co dla mnie jest wazne hmmm na pewno chcialabym cos w zyciu osiagnac, cos wiecej niz jezdzenie na starosc 20 letnim samochodem czy odkladanie rok na remont pokoju. wiecie pytam bo jestem mloda osoba i juz zdazylam zauwazyc, ze z wyplaty niewiele mozna odlozyc a ceny rosna. ale nie za wszelka cene- tylko czy to o czym mysle to juz jest "wszelka cena", wlasnie niewiem. w kazdym razie dziekuje za odpowiedzi.

korzystaj poki możesz, ja tez skorzystałam bo mimo studiow na bardzo ciezkim a potrzebnym kierunku mialam problem ze znalezieniem pracy, sponsor mnie wspomogl dzieki czemu nabralam doswiadczenia w jednym miejscu i parę lat pozniej wynioslam się do drugiego, gdzie już mialam psychiczny komfort ze nie jest to praca ,,dzieki komuś'' a zarobki byly porownywalne :) tak, bez znajomosci czlowiek nie jest nic wart, nadstawialam tyłka a teraz to ja jestem osobą, z którą ludzie chcą się ,,znać'' bo mogę co nieco załatwić :)

BACKSPACE czyli jednym slowem powinnam z nim utrzymac znajomosc? a powiedz mi latwo ci bylo "umowic sie z nim pierwszy raz"?:)

no co Ty, pierwszy raz byl najgorszy ale staralam się byc pozytywnie nastawiona, zarazic go energią i witalizmem ktorego w starszym wieku juz zaczyna brakowac, chcialam mu pokazac, jaka jestem zywa, przebojowa i barwna zeby go przekonac, ze warto spróbować wlasnie ze mna - przeciez obok krecila się masa pieknych kobiet, ktore tez czekaly na okazję, tez nie mialy wiekszych skrupułów by robic karierę przez lozko a dodam, ze jestem niska z lekką nadwagą chociaz bardzo ladna na twarzy, ale przez brak figury modelki musialam postarac się podwojnie ;) ale znalazłam na to super patent tak, warto utrzymać znajomosc, tylko nie nalegaj na ,,coś więcej'', bądź cierpliwa i racz go buziakami a wszystko rozwinie się samo, nie ma sensu przyspieszać bo mozesz wyjsc na kobietę zbyt zachłanną na jego pieniadze

wiesz co backspace ale jest zupelnie odwrotnie. to on mnie rozpieszcza buziakami itp, on chce sie spotkac. ja sie puki co wymiguje bo sie poprostu obawiam. np tego ze nie bede mogla sie nakrecic podczas tego spotkania itp, ze wyjde na idiotke. jak juz mowilam nie jestem zawodowcem w tej branzy. juz mialam 2 razy takie propozycje z tym ze ewidentnie odmowilam, tamci faceci byli prostakami. ten jest prawdziwym dzentelmenen z klasa:)

Raczej nie masz wysokiej samooceny, skoro uważasz, że bez poparcia i znajomości daleko nie zajedziesz. Tylko ta twoja znajomość i poparcie mogą być na wodzie pisane... Ja tam wolę liczyć na inne swoje walory.

wiesz moja samoocena czasem mysle, ze jest za wysoka dlatego wole sie pochamowac (czasami wole udac glupsza niz jestem aby nie zawstydzic np prezesa firmy, w ktorej pracuje, mysle, ze moglby sie mnie pozbyc gdyby zobaczyl, ze wiem cos lepiej niz on) ja poprostu widze jakie sa realia dzisiejszego swiat. same kwalifikacje nie wystarczaja a uwierz, ze je mam jesli chodzi o moja branze, jestem lepsza niz pracownicy z dluzszym stazem. ale jesli skladam cv w danej firmie a potencjalny pracodawca mi proponuje 1.800 na poczatek plus umowa o dzielo, to wybacz.....

Zauważyłabyś, że wchodzenie w takie relacje pozbawia honoru a honor dla mężczyzny jest najważniejszy No ale jesteś kobietą więc honoru nie masz. kobiety mają za to odpowiednik honoru - godność.

"jak mu dac do zrozumienia, ze limit na pocalunki sie skonczyl i moglby mnie juz poratowac finansowo? ":D:D:D, leżę!!!!:D

tak ten tekst "jak dac do zrozumienia....." jest dobry sama sie smialam z tego co napisalam:D wiecie tylko dzisiejsze realia wlasnie sie na poniekad prostytucji opieraja. z tad moje przemyslenia zyc szaroscia bez wiekszych perspektyw czy zaryzykowac i z duzym prawdopodobienstwem "pic szampana" ktos napisal ze dla faceta wazny jest honor- chyba nie dla kazdego. faceci ostatnio maja z prawdziwym facetem niewiele wspolnego- ilu jest takich, ktorzy zarabiaja przecietna krajowa i nic nie probuja nawet zmienic? albo wogole nie pracuja tylko dorywczo/sezonowo? z takiej kasy nie moze nic zapewnic rodzinie, dzieciom. lepiej ogladac sie na swoja partnerke.

Myslę, ze to prowo, albo naprawdę jesteś młoda i głupia. Może też rzeczywiście jesteś typowym przedstawicielem swojego pokolenia: dojsc do czegoś (to znaczy do pieniędzy) szybko, natychmiast i bez wysiłku. I po co? Wiesz, to trudno takiej osobie jak Ty wytłumaczyć wartość uczciwego zycia. jesli kogoś rajcują pieniadze, nic innego nie ma dla niego wartości. A do tego te zaszczyty, którymi rzekomo otaczany jest twój sponsor! Odkładanie rok na remnt pokoju to nie jest jakiś dramat zwłaszcza w młodym wieku. Czy naprawdę przestało was juz cieszyć zwykłe normalne życie? jeżdzenie uzywanym samochodem też może cieszyć, jesli go sobie człowiek kupił za WŁASNE pieniądze. Ludzie dochodzą wzyciu do czegoś nie tylko przez kradzież, albo prostytucję. Ale po prostu przez ciężką pracę. A jesli będziesz chciała załozyć rodzinę? Co powiesz swojemu meżowi, dzieciom? Jak je wychowasz? Przekażesz swojej córce swój sposób na zycie?

facet to swinia rozkocha cie i zostwi:( tylko szuka przelotnej dziewczyny pewnie ma milion takich jak ty

"prawda jest taka, ze w obecnych czasach bez znajomosci nic czlowiek nie jest wart- doswiadczenie zawodowe i dobra szkola nic nie znacza." lepiej nam napisz, jaka jest ta twoja "dobra szkoła" i doświadczenie zawodowe. bo piszesz bez ładu i składu jak totalna kretynka

"wiesz moja samoocena czasem mysle, ze jest za wysoka dlatego wole sie pochamowac " albo już nie nie pisz. tylko nie bredź więcej o dobrej szkole. nie dość że bazgrzesz bez ładu i składu, to jeszcze walisz masakryczne błędy ortograficzne.

Prawda jest inna, a jesli nawet znajomości pomagają, to przecież niekoniecznie oznacza to od razu, ze tylko sponsor może Ci załatwić lepsza pracę.

wiesz ZABA X pisze szybko nie tak jak ty jednym palcem. poza tym to nie jest wypracowanie na ocene. szkola wyzsza, nazwy nie podam ale miesci sie wsrod 5 najlepszych uczelni wyzszych w wawie. doswiadczenie 4-letnie (jestem lepsza od tych z 10 letnim doswiadczeniem, wystarczy spojrzec na wyniki i biling firmy) jako specjalista ds...... oczywiscie, ze znajomosci to nie koniecznie sponsor ale innych puki co nie mam. tzn mam ale w zupelnie innej branzy gdzie zarobki sa jeszcze gorsze na poczatek lub po prostu nie mam kwalifikacji- zupelnie inny kierunek studiow. lub poprostu nie chcieli by mi zalatwic bo trzymaja stanowisko dla siostry/ corki.

No więc dlatego mówię, ze trudno wytłumaczyć Ci wartosć uczciwego życia, bo Ty tylko o kasie i zarobkach...

szmata zawsze będzie tylko szmatą

12345xxxxx6789 ---> Ty, a może on cię zwyczajnie podrywa, ale tak nie za pieniądze tylko normalnie:) Nie wpadłas na to :)

No, to dopiero byłaby porazka, jakby ona sponsoring pomylila z podrywem...

facet owego sponsoringu nie skonsumowal..? moze zwyczajnie stac go bylo, by finansowo wesprzec kolezanke, a wcale nie chcial niczego wiecej tylko autorka wreczenie pieniedzy odebrala jednoznacznie..? I teraz ona czek na ciag dalszy (czyli kase), a on zwyczajnie odbiera calusy jako dowod sympatii :D ...niekoniecznie tez zaraz romansu. Ot, pomogl. Poflirtowal, a dalej pojsc nie ma zamiaru..?

nie ma kasy badz zal mu aksy na rozwiniecie tego romansu i obmysla jak by tu wyjsc z tej sytuacji, bo jakby z tego mailo cos byc to BY JUZ DAWNO BYLO :P

nie co Ty KJDKSFH on raczej nie podrywa mnie na powaznie, nawet tlumaczyl mi jakiego chlopaka w moim wieku powinnam szukac. tlumaczyl mi, na jakich warto zwrocic uwage na jakich nie warto. madrze mowil. ze gdy kogos poznam to na pewno nie bede juz chciala spotkac sie z nim. do MI TO WYGLADA NA TO ZE kase ma na 100%. nie na pewno nie mysli jak sie z tego ukladu wyplatac. przeciez ja do niego nie dzwonie nie odwiedzam tylko on to robi. czasem dostaje upominek w postaci np. sniadania:) wczoraj tak bylo:)- pisalam juz to dzentelmen a nie prostak

Ty wyraźnie masz ochotę żeby do czegoś doszło. Ja uważam że po takim śniadaniu, jak jest okazja to powwinnaś mu opier dolić kiełbasę. Jeśli zrobisz to dobrze np. dasz się spuścić na twarz to koleś sam będzie do ciebie lgnął i dawał ci kasę. Ewidentnie chcesz podzielić się szparą dla pieniędzy, ale spoko, nie krępuj się. Pamiętaj że jak już się zgodzisz to pewnie będziesz na każde seksualne skinienie, czyli spodziewaj się gangbangów i ogólnie jazdy na dwa baty, jak nie to szybko zostaniesz zmieniona na lepszy model, a w tedy z twojej pracy po znajomosci nici będa.