Waże 75 kg przy wzroście 170, mam nadwagę, a większość facetów się za mną ogląda

Aaa wy tutaj nazywacie takie dziewczyny pasztetami, a na ulicy o mało głowy nie skręcicie. Więc jak to jest ?

Nie narzekam na powodzenie. Dziewczynki z nadwagą nie przjmujcie się wiec, bo te patafiany tutaj piszą dyrdymały, a w rzeczywistośći lecą na wszytsko co się rusza.

A to zależy od czego ta waga -czy to mięśnie czy tłuszcz. Bo to całkiem inaczej figura wygląda.

la la la :)

co prawda odżywiam się zdrowioutko, biegam ale figury idealnej nie mam.

Mam 32 lata a oglądają sie za mną nastolaki :)

podszywek parszywek.

ale jestem blisko 30 i faktycznie często oglądają się za mną młodsi :P

Ja mam tak samo (no, prawie, ważę 72:P)! Dokładnie taki sam wzrost, taka sama waga :) Brzuszek mam tylko mały, ale skutecznie go maskuję :P Faceci nie mogą ode mnie oderwać oczu, bynajmniej nie z powodu lekkiej nadwagi ;)

Moją problematyczna strefa tez jest brzuszek, ale zawsze go umiejetnie maskuje, wiec go nie widać :)

Aaa tutaj tak jadą po dziewczynach żeby schudły :-o

A po kim tu na kafe nie jadą co? ;)

trzeba mieć w sobie to coś :)

a ja jestem szczupła i tez sie oglądają no i co :P i jeszcze mało tego bo komentuja , podrywaja...zreszta mam 163 i waze 52 i nie zamieniłabym sie z Toba szczerze mowiac ale jesli ok sie czujesz z nadwaga to nie chudnij i juz :)

Monikaaaa- To że podrywają szczupła to żaden wyczyn.

sama szczupłość urody nie zagwarantuje :) ale fakt szczupła sie predzej spodoba jak ta grubsza... choc są amatorzy i grubszych napewno choc wiadomo ,ze wiekszość wybierze szczupła ładna niz gruba

Nie czuję się dobrze z nadwagą, bo jestem w trakcie zrzucania, ale chcę dobić do 70 nie mniej. A temat założyłam po to żeby dodać dziewczynom otuchy, że nie chuda kibić najważniejsza.

pewnie masz ładną und sympatyczną buzię. osobiście znam takiego tłuścioszka, który waży jeszcze więcej, a jest lubiany przez facetów - i to nie tylko za fajny charakter ale i miłą buźkę

nie koniecznie. to nie figura jest gwarantem tego, że ktoś z toba bedzie, a całkiem inne aspekty. kobieta musi miec w sobie to cos.,

bobas- no tak bo są amatorzy też tych okraglejszych pan :) to od upodoban zalezy... a znam tez takich co mieli i takie i takie kobiety..

Ja nie jestem jakaś taka okrąglutka, ale raczej taka grubo-koścista :P Twarz mam ładną, więc pewnie to zwraca uwagę.

np mój kolega pierwsza żone miał taka przy sobie i wysoka , potem zwiazał sie z drobniutka ,a teraz znowu ma ,, duza";)

no bo to normalna sylwetka kobieca. Ja nie lubię swojej wagi. mam 165cm wzrostu a ważę 70kg i za mną facet po 30 (ja też) i mówi, ze mam piękne ciało :-O nie wiem, co mu sie w nim podoba, ja go nie lubie i zaczynam diete, wstydzę się. Mam ładny biust, szerokie biodra, ale wąziutką talię, delikatne ramiona.

Amatorzy puszytsych pań to mniejszość. Aaa mi chodzi o to, że w większosci męskich rozmów, przwija się, szczupła kobieta o szerszych biodrach, szczupłej talii etc a na ulicy większość ogląda się za całkiem innym typem :/

uspokoj sie dziewczyno i nie chwal sie ta twoja nadwaga to taka marniutka ze nie ma o czym wspominac

a tam wiekszość :P wcale nie bo jakoś widze zaiteresowanie mna na ulicy ;)

normalna sylwetkaa- Ja też nie lubię swojego ciała. Lubię jedeynie swoją gębe, dzienie się czuje [piszac ze mam ładna twaarz, ale tak uważam wiec co mam sciemniac :P jednek co do ciała to tak jak napisałam wyzej, nie lubie. Booo to nie waga przeświadacza o tym czy facet się za Tobą oglądanie. Noo jeśli faktycznie tych kilogramów nagromadzi się zbyyyyyyt wiele to nie wygląda to ciekawie, ale jesli kobietka ma nadawge nie wielka, to mysle ze nie powinna szalec z dietami, kobieta ma wygldac jak kbieta anie jak wieszak.

"a tam wiekszość wcale nie bo jakoś widze zaiteresowanie mna na ulicy " monikaaa-Yyyyyy nie bardzo kumam o co chodziło ci w tej wypowiedzi :)

Rozgraniczmy tylko słowo ,, wieszak " dla kobiet z niedowagą nie wiem 5 , 10 kg ,a ,, szczupła " dla kobiet z prawidłowym BMI , ale nie wysokiej wadze... ja przy swojej wadze też mam piersi , talie i biodra i nie można powiedzieć żebym nie miała kobiecej sylwetki.kobieca sylwetka to przede wszystkim nie tusza ,ale różnica miedzy biodrami i talia.ideał to 30 cm

u mnie tych kg nie widać, każdy mi mówi, ze ważę max 63-65kg. Na górze mam same kości i skórę :-O wystające obojczyki, łopatki, można zobaczyć i policzyć wszystkie żebra, ale tłuszcz mi sie gromadzi na biodrach, pupie i nogach :-O nienawidze tego, tak ciezko zrzucić tłuszcz z nóg :-O