Gdzie w podróż poślubną Hiszpania czy Grecja?

Hiszpanie kochamy i byliśmy tam kilka razy, tylko zawsze w innym miejscu. W grecji nie byliśmy nigdy. Plan jest taki żeby wynająć samochód i zwiedzać, a potem popłynąć na jakąś wyspę hiszpańską albo grecką w zależności gdzie się wybierzemy. Co wy polecacie? Warto lecieć np do Grecji, pozwiedzać a potem płynąć np na kretę?

a nie lepiej wybrac cos mniej popularnego niz kreta? grecja ma tyle wspanialych wysp

Podałam że np tam, ale chętnie wybralibyśmy się gdzie indziej, coś polecasz?

Grecje...bardziej romantyczna..

Portugalia :)

grecje, na Krete tez moze byc, skoro tam nie byliscie, ja polecam. Co z tego, że popularna, wszystko warto zwiedzic:)

tylko, ze ja bylam docelowo na Krecie, ale mozna wynajac sobie samochod

W Portugalii już byłam i nie planuję wracać. Hmm w sumie ciężki wybór bo Hiszpania zawsze mnie pozytywnie zaskakuje, a Grecja to pewnie coś nowego by było ale nie wiem czy pozytywnego chociaż słyszałam sporo dobrych opinii...

Byłam na Krecie, na Rodos i na Kosie , na każdej z tych wysp mi się podobało. Byłam też na Lanzarote i Fuercie, na obu było równie świetnie. :) Nie umiałabym się zdecydować, które z tych miejsc było lepsze, każde miało swój urok. Kiedy planujecie tę podróż ?

We wrześniu na początku, zaraz po ślubie. Na Lanzarote i Fuerta już byliśmy, więc odpada :) Bardziej mi się Fuerta podobała. Wypsy Kos znajomi jakoś nie polecali, już nie pamiętam dlaczego ale coś im się nie podobało. A jak jest na Rodos?

Proponuję Ci Madere z tańszych kierunków, sporo do zwiedzania, romantyczne spacery po lewadach- idealne na podróż poślubną

Jedzcie na Kretę a stamtad na Santorini na 2 dni. Mozna samodzielnie to zorganizować.

Dzięki za propozycję Madery, właśnie zależy nam na zwiedzaniu. Zawsze dzielimy tak wyjazd żeby było objazdowo plus leżenie na plaży, ale nie zbyt długo bo nie przepadamy za bezczynnym leżeniem plackiem :)

Nie widziałam żadnych znaczących różnic między wyspami greckimi na których byłam. One pod względem klimatu właściwie niczym się nie różnią. A sam hotel i miejscowość w której się będzie można przecież "prześwietlić" szukając opinii w necie i na pewno się wtedy nie będzie rozczarowanym. Jak się źle wybierze to wiadomo bywa różnie, my z Kosu mamy super wspomnienia. Na Rodos mieliśmy hotel tuż przy plaży, dość szerokiej ( jak na greckie plaże ) i piaszczystej. Również było świetnie. Nie wiem jakie macie oczekiwania i jak chcecie i lubicie spędzić czas.

Na Cyprze byliście? Tam też jest sporo do zwiedzenia.

a może Santorini?

No na wyspę to chcemy jechać tylko odpocząć w sensie poopalać się trochę, kąpiel w morzu itp a Grecję ogólnie zwiedzić. Dzięki za wskazówki :)

Byłam też na objazdówce po Egipcie ( tyle, że zimą ) 7 dni w hotelu spędzonych na byczeniu + 7 dni rejs po Nilu i zwiedzenie. Także mam same dobre wspomnienia :) .

Ojoj my po Egipcie mamy koszmarne wspomnienia, tym bardziej że dorwała mnie klątwa faraona hehe :D Całe szczęście że na dobę przez wylotem dopiero bo by mi cały wyjazd zmarnowało, ale ogólnie było koszmarnie gorąco (lipiec) i jakoś nie moje klimaty takie arabskie. Rozważamy też lot do Alicane, rejs na Formentere potem powrót wynajęie samochodu i jazda wzdłuż wybrzeża aż do Giblartaru, a stamtąd promem do Maroka na kilka dni. No ale to byłaby Hiszpania po raz piąty :)

ja też mam złe wspomnienia z Egiptu, takiej natarczywości i wyciągania łap (nawet od pracowników biura) NIGDZIE nie widziałam

Bo w Egipcie taka jest kultura - nam Europejczykom może nie jest łatwo to zaakceptować, no ale cóż, z nadmierną natarczywością się nie spotkałam. No i nigdy do Egiptu bym się nie wybrała latem ;) , tam w grudniu było +28 , a co dopiero w lipcu pewnie z 50 stopni. ;) A Chorwacja, byliście ? Split, Dubrovnik ?

Jedźcie do Las Vegas albo do Dubaju. To dopiero będzie podróż poślubna! A na wyspy greckie jeszcze zdążycie :)

Też polecam Dubaj. Albo Dominikanę. Genialne wczasy.

Dubaj hmmm poczytam sobie... W Chorwacji nie byliśmy i narzeczony wspominał o tych stronach, że pięknie i warto, znajomi chwalili więc też wpiszę na listę :) Meksyk mi się marzy od dawna, ale obawiam się że nie będzie nas stać po weselu... w Stanach byłam w Miami, Nowym Jorku, Hollywood i szybko nie wrócę, bo to za drogi biznes :)

Ale następnym razem musisz odwiedzić Las VEgas i Grand Canyon w USA ;) Zobacz na Meksyk, nie wiem skad jestes, ale są loty tansze z Berlina, albo z niemieckich biur podróży i lecisz z jakiegos niemieckiego lotniska. Sa biura, ktore TObie wyszukają ofertę i zapłacisz w Polsce. Niby we wrzesniu jest czas huraganów, ale ja byłam na początku wrzesnia i kilka razy nieco pokropiło, zazwyczaj lało w nocy a w dzien, rano juz sladu po tym nie było. Piekna woda, plaza. W Dubaju jest też inaczej - nie byłam, ale akurat dzisiaj przeglądałam oferty bo też czegoś szukam. Przepych, luksus, ciepło, inaczej - coś jak Las Vegas ale w lepszym wydaniu :p

zapraszam na Sycylie:)

Ojoj spojrzałam na ceny wycieczek do Dubaju i to chyba nie na naszą kieszeń na chwilę obecną... Slub pociągnie masę kasy więc może w następnym roku...

Jestem z Warszawy więc połączeń do Berlina jest na pewno sporo z tanimi liniami. A ty leciałaś na własną rękę? Nie bałaś się? I jaki koszt tak plus/minus?

Sycylia bardzo chętnie ale w zeszłym roku byliśmy w Mediolanie, za tydzień lecimy do Rzymu więc może kiedyś, kiedyś :) Ogólnie włosi mi się wydają dosyć nieprzyjemni...

Akurat do Mex leciałam podczas pobytu w USA wiec duzo mniej mnie to wyniosło niz z Polski, ale caly czas marzę żeby tam wrócić. Byłam w tanim hoteliku, sama pojechałam z lotniska do Playa i sama jezdziłam na wycieczki do Chichen Itza np. Poznałam tam Polaków, ktrózy mają tam biuro podróży i sie ich trzymałam. Płakałam na początku pobytu i chciałam wracać do USA tego samego dnia, ale pozniej sie poprawiło :)