Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Musicie mi pomóc

Co mam powiedziec lekarzowi?

Polecane posty

Gość Musicie mi pomóc

Chce iść do psychologa, zeby pomogł mi rozwikłać moje problemy emocjonalne. Jestem prawdopodobnie dda ale głównie chodzi mi o to, że czuje paniczny lek przed szukaniem pracy. Jestem juz po 20-tce. Dla mnie to bardzo wazne. Sama sobie nie pomogę. A teraz trzeba miec skierowanie do psychologa. Chcę iśc więć na dniach do rodzinnego, ale co ja mam mu powiedzieć???? Ze boję się szukać pracy? Ze mam jakis lęk? Wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julietta demuuse
taaak, powiedz ze czujesz taka potrzebe bo masz jakieś niewyjaśnione lęki i szukasz przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
po pierwsze to nie lekarz po drugie powiedz mu to co Cię dręczy i z czym chcesz walczyć. w końcu mu za to płacisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatm
Wystarczy, powiedz ogólnie z czym przychodzisz, nie musisz wdawać sie w szczegóły, powiedz że potrzebujesz skierowanie do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musicie mi pomóc
Ale ja chcę iśc na nfz. Dlatego musze miec skierowanie.. Nie zarabiam bo boję się szukac pracy, atym samym nie stac mnie na prywatne wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatm
Tylko że pewnie będziesz musiała czekać na wizytę. Psychiatra jest bez skierowania btw, może szybszy termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musicie mi pomóc
Zobaczę, jak z terminami. Jesli będe musiał długo czekać, może i psychiatra bedzie dobry. Bo tez ubezpieczenie mi sie konczy pod konec roku, a co dalej to nie wiem jeszcze. Dziekuję Wam za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff.....................
to jakaś fobia społeczna raczej, boisz się czego?? Pracy w sensie używania głowy lub rąk w celach zarobkowych, czy kontaktów z ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje doświadczenie mówi że duży procent "bojących się pracy" to po prostu zwykłe lenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musicie mi pomóc
Boję się kontaktów ze współpracownikami, szefami. Boję się jak ognia krytyki i konfliktów. Moje poczucie własnej watrosci jest nikłe. Imponują mi ludzie, którzy pracują. Czasami jak jestem np. w banku czy nawet na miescxie widząć takie "damy" (wytapetowane i elegancko ubrane) myslę sobie, że ja bym się ich bała, bała bym się z nimi pracować itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×