zalamka wszycy mowia ze jestem tlusciochem a ja czuje sie ok :(

Wszystcy w rodzinie mowia mi ze jestem gruba i ze wygladam okropnie, nawet jak caly dzien nic nie jem i podchodze do lodowki po cokolwiek nawet jakis owoc to mi krzyczal zebym odeszla od lodowki bo wygladam tak i tak i wstyd. Zeby jeszcze oni byli szczupli zadbani to ok ale ojciec sam pasi brzuch smietnik przed soba nosi matka tak samo moze nie duza ale ma nadwage wazy 69 przy 155.. ciagle musze sie tlumaczyc jak jem kanapke ze to moja pierwsza!!! i jeszcze te ich miny ze mi nie wierza.. czuje wielki stres i presje ciagle wizwiska i smiechy wiem ze byli zawsze przyzwyczajeni do tego ze jestem szczupla .. przytylam w rok ok 10 kg.. wazylam 45 a teraz 55kd przy 153cm... czy wy tez uwazacie ze powinnam wrocic do poprzedniej wagi za wszelkka cene?? ze teraz jestem obrzydliwa? jest mi smutno...

Jesteś idealna, Twoje krągłości - wówczas, gdy się przemieszczasz - są rajem dla męskiego oka!

TY TŁUŚCIOCHU!

Masz dobrą wagę, nie przejmuj się :)

daj tępa kurwo zdjęcie to ci powiemy, skąd mamy wiedziec jak wyglądasz???

Przykro mi ze tego musisz sluchac bo ja tak sluchalam od swojego faceta i dzisiaj już go przy mnie nie ma a jak odeszlam to plakal. Schudlam ale za nim to zrobilam znalazlam sobie kogos komu nie przeszkadzalo moje 20kg nadwagi. Rodziny się nie wybiera ale powiedz grzecznie ze niech patrza na siebie i żadna wymowka ze rodzice już maja swoje lata bo nadwaga jest nadawaga. A co do odchudzania to sama musisz chcec, a moze przyczyna nie jest nadmierne jedzenie ale brak regularnosci w posilkach albo problem z tarczyca.

hehe usmialam sie :) dzieki.. ostatnio nawet probowalam sie odchudzac ale jakos mi nie idzie nie wiem co sie zmienilo kiedysjak chcialam schudnac to raz dwa gubilam kg a teraz cwicze ograniczasm wegly i tluszcze i nic

w tym roku bardzo zmienilo sie moje zycie i czas na jedzenie mialam praktycznie tylko wieczorami i tak wracalam i sie rzucalam na jedzenie ale teraz w ramach spokoju postanowilam cos pozmieniac zeby nie sluchac gadaniny rodzinki zaczelam jesc regularniej i nie jesc wieczorem ... generalnie tez jestem ciagle w ruchu rano szkola potem praca miedzy czasie 40 min dwa spacery z psami dwa razy w tyg tak pol godzinki cwicze na orbitreku.. i nic nie spada.. na badania tarczycy juz mnie matka zaciagnela i setki innych bo jej sie w glowie nie miesci zeby jej coreczka byla taaaka gruba