nie wierze ze jakas kobieta moze zakochac sie we mnie

nie wierze

Pewnie masz racje. Ja tez jestem tego samego zdania,jezeli chodzi o moja osobe.

A co w Tobie jest nie tak?

I nawet gdyby mnie takze ktos nazwal smieciem,to bym sie nie obrazil,bo cale zycie sie tak wlasnie czuje,jak smiec!

co we mnie jest nie tak? sam do końca nie wiem faktem jest że nigdy nie miałem kobiety czuje się przez to gorszym i mniej wartościowym człowiekiem koledzy się już żenią a nie trzymałem nawet kobiety za rękę

Dżizas... Kolejny

i słusznie kolego bo kobiety się nie zakochuja tylko szukają jelenia rozpłodopwego

czuje się nikim jestem facetem godnym pogardy

No koles, jesli jestes uosobieniem negatywnego myslenia to trudno sie dziwic. Nikt nie lubi przebywac z ludzmi, ktorzy non stop narzekaja. Sa u Ciebie jakies pozytywne strony?

nigdy nikomu nie mówię o swoich problemach jestem raczej lubiany przez współpracowników wiele osób powiedziało mi "jestes w porządku" kłamię że byłem w związkach a nie byłem co mam im powiedziec

w jakim przedziale wiekowym jestes

mam 28 lat

nigdy nie probowales poderwac kobiety

próbowałem wiele razy ale nie chciały iśc ze mną np na kawę jestem osoba otwartą, pracuję z ludźmi, nie mam problemów z nawiązaniem kontaktu

Jak wyglądasz?

no niestety nie jestem przystojny kilka kobiet powiedziało mi ze jestem dobrym chłopakiem ale to nie wystarczy

Tzn w czym jest problem? W rysach twarzy, wzroście, tuszy, włosach? Może da radę coś poprawić?

Powiem Ci tyle.... Kazda potwora znajdzie swojego amatora!!!! Pojdz do renomowanego fryzjera i powiedz mu, ze chcesz, aby fryzura byla Twoim odzwierciedlaniem, drogo, fakt, ale Twoj wybor... Stan przed lustrem i szukaj, co w sobie lubisz... Co w Tobie moze przyciagnac wzrok?? Oczy? Dlonie? Usta? Nie szukaj zwierciadla!!! Patrz glebiej! Patrz w osobowosc, w milosc, ktora w sobie masz, ale nie badz natarczywy... Pojdz do sklepu z artykulami dla mezczyzn i nie boj sie zapytac o rade! Powiedz, ze chcesz sie zmienic.. My kobiety, uwielbiamy zmiany! Odwagi skarbie! Jestem pewna, ze znajdziesz swoja ksiezniczke!!! Powodzenia!!!

jestem dosc szczupły pracuje jako policjant nie mam nałogów co ze mnie za facet...

Problem raczej nie tkwi w tym, że jesteś szczupły, nie masz nałogów i pracujesz jako policjant. Musi chodzić o coś innego.

jestem bezwartosciowym człowiekiem skoro żadna kobieta mnie nie chciała nienawidzę siebie za to. coraz bardziej mnie to boli

Problem tkwi w niskiej (baaaardzi niskiej) samoocenie.

oi chlopie wspulczuje no wiem ze ci ciezko znam to uczucie bo sam nie jestem przystojny i kobiety mnie nie chca i mam tyle lat co ty

Też sądzę, że chodzi o niską samoocenę. Swoją wartość uzależniasz od tego, czy zechce Cię jakaś, ba, jakakolwiek kobieta. A to bardzo odpychające jest...

nigdy nie okazuje negatywnych uczuc zawsze mówię że wszystko jest ok. chociaż nie jest nie jestem napewno normalnym człowiekiem pod przykryciem faceta z poczuciem humoru kryje się rozpacz niech mnie trafi szlag

A usmiechasz sie kiedykolwiek? Do swojego odbicia w lustrze?

ostatnio raczej nie jestem przygnebiony od jakiegos czasu

kijem bym cie nie tkneła andrzej

Nie pytaj otwarcie! TZN Pojdziesz ze mna na kawe? To troche jednoznaczne... Powiedz, Np, no dzieki za pomoc, za wskazanie drogi ( najlepszy podryw, ale trzeba go dobrze rozegrac!!!!), czy w ramach podzieki akceptujesz kawe?? Nic sie nie martw, nie jestem zabojca i nie szukam rozrywki... Ty mi pomagassz, ja Ci stawiam kawe.. (Wszystko w tonacji Twojego glosu i w zaufaniu do siebie samego) Nie? Co moge dla Ciebie zrobic w ramach podzieki? Nic? Ok.. Zrozumialem... Nie chcialem Cie urazic... (nie badz smutny, wystarczy usmiech)... Daj mi znac w razie nastepnego prolemu! ( zawsze miec przy sobie dlugopis, ktory pisze na ludzkiej skorze), napisze Ci moj numer telefonu... Powiedzmy, ze to takie ubezpieczenie prywatne... Nie? Ok! Napisze na murze! I bede jak Tommy Lee Johns w sciganym! Bede! Twoja pilka kwiatku!

28 letni prawiczek powinienes byc opisany w jakiejś ksiązce naukowej jako przykład dziwoląga chodzacego po tym swiecie wolałabym umówic na randkę z jakimś dresem niz z tobą