Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwne podejście moje

PORADŹCIE :wynająć mieszkanie czy dojeżdżać do pracy?

Polecane posty

Gość dziwne podejście moje

Mam dom, mieszkam w nim z narzeczonym. Dom położony jest 35 kilometrów od mojego miejsca pracy i 45 km od pracy narzeczonego. Narzeczony pracuje w Warszawie, ja pod stolicą. Chciałabym zmienić pracę w perspektywie, ponieważ obecna nie pozwala mi na edukację(pracujące weekendy). Zresztą zaczyna mi się ''nudzić'', nie rozwijam się. Dojazd do pracy nie zajmuje nam strasznie dużo czasu (narzeczonemu około godziny, czasami półtorej) mi znacznie krócej. Od jakiegoś czasu myślę o zmianie. Wynajęciu mieszkania w Warszawie i stopniowym przekwalifikowywaniu się, znalezieniu pracy, która da mi możliwość rozwoju, nauki... Dojazd nie jest w tej chwili największym problemem, bo nie jest to dla mnie az tak duże obciążenie. Czy to logiczne, aby mając dom (nowo urządzony) iść na wynajęte i w domu bywać w co drugi weekend, czasami na popołudnia, urlopy i wakacje? Nigdy nie mieszkałam w mieście, nigdy nic nie wynajmowałam, korci mnie jednak ... i nie ukrywam, że chciałabym lepszą pracę. Jak radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne podejście moje
Nie wiem czemu mnie tak do tej warszawy ciągnie... Zmiana pracy na razie też nie wchodzi w gre, bo chcę mieć dłuższy staż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne podejście moje
Może i marudzę niepotrzebnie, idealizuję tą Warszawę. Chciałabym lepszą pracę, nowe umiejętności, konkretne wykształcenie. Wieś kocham ale i nudzi mnie momentami. Spokój, cisza, własny zakątek, przestrzeń to wszystko mam. A chcę zgiełk miasta... Nie wyobrażam sobie dojazdu 7 dni w tygodniu do Warszawy... Marudzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedeefeeeeeeeeeee
ja bym dojezdala, w wawie tez bys dojezdala w korkach paredziesiat minut,w wawie mieszkania b drogie nie rozumiem cie,masz nowy dom a chcesz wynajac..........:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedeefeeeeeeeeeee
szukaj lepszej pracy poki co,powodzenia autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne podejście moje
Sama siebie nie rozumiem. Lepszej pracy na razie nie chcę szukac, bo tu zarabiam w nie najgorzej, a wyrabiam kontakty i chciałabym mieć staż pracy dłuższy, także jeszcze z rok popracuję tu i wszystkie zmiany na spokojnie mam czas przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eedeefeeeeeeeeeee
pisalas "stopniowym przekwalifikowywaniu się, znalezieniu pracy, która da mi możliwość rozwoju, nauki." to myslalam ze nie lubisz tej pracy i chcesz innnej no ale ok. tak czy siak jak bym miala WLASNY dom to wolalabym tam niz wynajmowac..co innego jak byscie teraz tez wynajmowali albo jakbyscie mieszkali u rodzicow itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne podejście moje
To właśnie miałam na myśli pisząc, że stopniowym, bardzo stopniowym:) Mój narzeczony też uważa, że wymyślam. Zgodziłby się pewnie na moją propozycję w końcu, ale nie podoba mu się. Masz rację, to bez sensu. Poszukam pracy tak czy inaczej, może w niedziele jakiś kurs będę robiła, itp..... Jak znajdę lepiej płatną to przedyskutuję z narzeczonym. On ma dość długi dojazd. Chociaż znam osoby i 100 i 150 km dojeżdżające. Uciekam spać, jak ktoś chce coś jeszcze napisać, to na pewno jutro odpowiem, dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsn xc x
Mieszkanie w miescie ma też swoje plusy, wszędzie blisko z imprezy można wrócić w nocy, spotykać sie ze znajomymi itd. Na wsi raczej tylko praca dom zwłaszcza jak się dojeżdża bo schodzi cały dzień i człowiek padnięty wieczorem myśli tylko o tym zeby się położyć spać. Moze przenieś się na jakiś czas, ale powiem ci ze na wynajmie się mieszka słabo, lepiej we wlasnym. Ale spróbuj i tak nic nie tracisz, zobaczysz czy ci odpowiada, najwyżej wrócisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×