Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezdoświadczenia

Życie zwaliło mi się na głowę jak sufit (zdrada)

Polecane posty

Gość bezdoświadczenia

Wczoraj zdobyłam realne i nie podważalne dowody do podwójnym życiu mojego narzeczonego. Miałam dzisiaj rozmowę w sprawie pracy, ale jestem tak rozstrzesiona, że nie mogę tam iść. 6 lat- stracony czas. Mogła być daleko, a siedziałam z nim na tej wiosce zabitej dechami zamiast rozwijać się gdzieś w dużym mieście po studiach. Ta wróciłam tu dla niego. Przynajmniej wiem dlaczego nigdy nie miał kasy choć sporo zarabia. Sponsorowne studentki kosztują. Nawet płakać mi się nie mogę... Czuje się jak w koszmarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajac na rozum
1. To juz przeszlosc, nie ma straconego czasu, jest tylko przyszlosc, ktora mozesz juz spedzic tak jak chcesz - sama, z wartosciowym czlowiekiem, jakkolwiek, ale bez tego tu 2. Ogarnij sie i idz na rozmowe o prace. 3. Wyjedz z tej dziury, zacznij zycie w miescie 4. Dobrze ze dwoeidzialas sie teraz o zdradzie, a nie za 20 lat 5. Zdrada to nie jest problem. Zycie sie nie konczy. Problemem jest choroba i niemoc....Ty mozesz wiele teraz powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Nie dam rady tam pójść. Już dzwoniłam, że nie przyjdę. Muszę się zająć teraz sobą. To jeszcze nie koniec, bo muszę się od niego wyprowadzić, a nie zabiorę wszystkie na raz choćby chciała. Niedobrze mi się robi na jego widok. Cały czas kłamał. Czułam coś, ale nie miała dowodów. Rozmawialiśmy, a on się wszystkiego wypierał. Teraz już niestety nie mógł się wyprzeć, bo przycisłam go do ściany. Na razie się pakuję. Jeszcze nie dzwoniłam do brata (a mam tylko brat). Będę musiała z nim zamieszkać na jakiś czas. Na razie jest w pracy, ale niebawem wróci do domu. znając jego z kwiatami i na kolanach... Nienawidzę go! Zawsze mi powtarzał, że będę idealną zoną. Teraz wiem dlaczego, bo ufałam, wierzyłam, nie pytałam. Miał wolną rękę. Nie chciałam go trzymać na uwięzi. Przy takiej osobie mógł zdarzać na prawo i lewo, a później wrócić na obiadek do czystego domu i zabrać się za mnie. Brzydzę się nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajac na rozum
No i ok...wyprowadzisz sie i krok po kroku, dzien po dniu bedzie lepiej..wierz mi..... teraz boli jak diabli, ale nie bedzie za jakis czas.... co najwyzej bedziesz sie wkurzala na siebie ze ufalas..ale warto ufac, nie zrazaj sie do calej rasy meskiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Boli strasznie... To mój pierwszy poważny związek i takie zdobyłam doświadczenia. Zaczęłam płakać i raczej szybko nie skończę, a muszę się pozbierać zanim zadzwonię do brata. Nie może mnie widzieć w takim stanie, bo mu przyłoży jak po mnie przyjedzie. I tak nigdy go nie lubił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajac na rozum
no to niech mu przylozy....zasluzyl sobie za lata klamstw :) delikatna przemoc fizyczna jest wskazana w takich przypadkach.... dobrze ze masz brata i miejsce dokad pojsc. Ciesz sie ze zdrowych nozek i glowki i raczek.....to najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Nie chcę płakać, bo nie ma za kim. Jak mam się zebrać do kupy po czymś takim... nie wiem! Nie chcę taka zapłakana wychodzić z domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Dzięki. Wiem, że zdrowie najważniejsze. Mam tylko 26 lat i jeszcze sobie życie ułożę. Kilka dni temu proponował, abyśmy zaczęli przygotowania do ślubu- żałosne! Jak on mógł! Dobrze, że teraz a ni po ślubie... Dobrze, że dzieci nie mamy, bo one by były najbardziej poszkodowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Mogłam się już wczoraj wynieść, bo jeszcze byłam w takim szoku, że nic po mnie nie było widać, a dziś się totalnie rozpadłam. Musiało to do mnie dotrzeć. Po raz pierwszy się nie tłumaczył i nie obracał kota ogonem. Zamknął się w pokoju i tam pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie powiedział , że życie jest łatwe . Minie ból, minie stres...tylko praca nad sobą Cię wzmocni . Plotę , wiem....zrób mu numer : nie wyprowadzaj się , zostaw sprawy swojemu biegowi , niech płyną , jeśli jesteś uzależniona finansowo od gościa, "zbieraj" kasę ...i pamiętaj odstaw fochy na bok . Bądź "dyplomatką" , będzie zdziwiony, ale "przyśnie", nadejdzie dzień , kiedy zemsta będzie lepszą niż Twój ból :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajac na rozum
i widzisz i dobrze to sobie tlumaczysz....chcial facet zony, a na boku drugie zycie - jakie to wygodne i perfidne... A Ty jestes bardzo mloda i wierz mi, takie doswiadczenie nie zmieni Twojego zycia na tyle by stalo sie tragedia, tragedia by byla gdybys zostala sama z dzieckiem, albo co gorsze nie moglabys sie wyprowadzic z dzieckiem bo nie mialabys warunkow na to, pracy, wlasnych pieniedzy....to jest wlasnie tragedia! walizki spakowane? jesli to mozliwe popros brata by przyjechal po Ciebie jeszcze nim tamten wroci....to koniec, nie powinnas go wiecej widzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Nie mam tutaj pracy, a więc jestem. Dla niego zostawiłam pracę w mieście po studiach i przyjechałam tutaj. On mi pieniędzy nigdy nie dawał. Robił zakupy sam po pracy. Nigdy nie chciałam też żadnych prezentów itd. Zresztą on zawsze mówił, że odkłada na to czy na tamto. Tak naprawdę ma same długi (znalazłam pisma od komornika) + fiszki z pracy ma zarobki w przedziale 6-8 tysięcy miesięcznie. Studentki kosztują, jak już pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajac na rozum
obojetnosc jest najlepsza zemsta...wyprowadz sie. Autorka ma zaczac nowe zycie, a nie meczyc sie obecnosci tego typa i zyciem obok niego.....masochistka chyba nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Niestety mój brat też pracuje i może przyjechać dopiero popołudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Także będę musiała oglądać jeszcze jego ryj i dziś i jutro, bo mam tutaj mnóstwo rzeczy i naraz nie zabiorę. Już mu podaruje meble, niech ma.... gnój! Nie chcę, aby mnie taką oglądał. Chcę stąd wyjść z szerokim uśmiechem i dlatego próbuje siebie przekonać, że czeka mnie lepsze życie i powinnam się cieszyć. Wiem, że tak będzie, ale teraz ciężko się do tego samej przekonać. Muszę przestać ryczeć... i zebrać się do kupy. Na koniec zamierzam mu sypnąć wiązek epitetów na które w pełni zasłużył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" obojetnosc jest najlepsza zemsta...wyprowadz sie. Autorka ma zaczac nowe zycie, a nie meczyc sie obecnosci tego typa i zyciem obok niego.....masochistka chyba nie jest?" no nie jest, ale musi coś jeść nie uważasz? skoro jesteś "ciocią dobra rada" , napisz Jej jak ma żyć i z czego ? nie można unosić się ambicją , kiedy pusta kieszeń, Do Autorki : Zrób "zapasy na zimę" , a potem elegancko zostaw pana zdrajcę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnieteztospotkalo
Dziewczyno dasz radę a jeśli będzie ci ciężko to poproś brata żeby kupił ci jakieś kropelki na uspokojenie. To pomaga. Trochę zdejmuje ból. Mnie mój facet też zdradzał a ja wybaczałam jak głupia. Miękłam za każdym razem jak wracał na klęczkach i płakał,że już nigdy więcej. Po kłótniach,ciągłej walce pozornie się zmienił. Nie zdradzał już,nie szukał internetowych koleżanek,za to stał się podłym,wrednym facetem wylewającym na mnie swoje frustracje. Już teraz wiem,zdradzał by mieć dawkę adrenaliny,jak narkoman. Gdy już nie zdradzał, nie miał dziwek był wściekły i wyżywał się na mnie psychicznie. Za późno dojrzałam do odejścia.Dranie się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajac na rozum
to chyba jasne ze czeka Cie lepsze zycie? sypnij mu sypnij pare epitetow, lacznie z rada by sie przebadal (Ty tez to zrob - hiv i te sprawy)....moze mu to oczy otworzy jak nisko upadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podoba mi się to.........
Nie żałuj,dobrze,że wszystko wydało się teraz nie za kilka lat,załowałabyś jeszcze bardziej i byc może wtedy nawet nie mogłabys już od niego odejsć/kredyty,dzieci itp/.Pamiętaj,nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:D.Każde niepowodzenie uczy nas czegoś nowego i wierz mi za kilka lat będziesz wdzięczna losowi,ze tak się stało.Powodzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Już wczoraj na spokojnie mu powiedziałam, że nie ma jaj i wiem, że odwróci kota ogonem u swojej rodziny i znajomych. Powie wszystkim, że to jestem winna. A ja się zastanawiałam czemu jego była omija go szerokim łukiem. Pewnie robił jej to samo. Powiedziałam mu też, że powinien się leczyć bo jest chory. O badaniach też mu powiedziałam, bo sama się zastanawiam czy czegoś nie przyniósł do domu extra w ramach dodatku do pakietu. Nic się nie odezwał. Wiedział jaki mam stosunek do zdrady. Zawsze o tym głośno mówiłam. Zamiast kłamstw i zdrad zdecydowanie wolę rozstanie, a później droga wolna a nie odwrotnie. On tylko przytakiwał i powtarzał, że jak już mnie nie będzie kochał to się pierwsza o tym dowiem. Jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Odnośnie choroby to mam na myśli jakieś uzależnienie od seksu, bo tego u mnie mu nie brakowało. Mam bardzo wysoki temperament i zawsze byłam otwarta na jego zachcianki. On mógł i z nimi i ze mną. Obrzydliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Dla mnie nie ma seksu bez miłości i poszukam kogoś kto ma podobne spojrzenie na to, a jak nie znajdę to pozostanę sama. Nie wierzę, że nie ma na tym świecie uczciwych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie okoo
a jak sie dowiedziałaś? Podejrzewałas cos wcześniej? Wypierał się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Podejrzewałam, bo nosił telefon przy tyłku nawet, gdy chodził się kąpać (najpierw miał jeden telefon, a później kupił sobie drugi, jeden numer był dla mnie, a drugi niby służbowy). Nigdy mu nie grzebałam w rzecz, a więc nie miał ku temu podstaw. Zauważyłam, że kasuje historie przeglądarki. Był na tyle głupi, że zapomniał się zalogować na swoje konto pocztowe i wysłał wiadomość do swojej studentki z mojego konta pocztowego (od tego się zaczęło). Ja mam w kompie zapamiętane wszystkie hasła, bo nie mam nic do ukrycia. Byłam pewna, że ktoś mi się włamał na pocztę (on mnie w tym utwierdzał) Podjęłam zdecydowane kroki i poprosiłam kolegę, aby zainstalował mi program, aby zobaczyć gdzie się loguje i przy pomocy jakiego loginu i haseł. Logował się na wielu portalach erotycznych (niby dla zabawy i nigdy się z nimi nie spotka, bo mnie kocha, później skasował, ale znalazł nowe, coraz rzadziej używał wspólnego komputera) Wczoraj pojechałam pożyczonym samochodem za nim i zobaczyłam go (30lat) z jakąś młodą dziewczyną. Wysiadł z samochodu, pocałował ją i otworzył jej drzwi (dla mnie taki szarmancki nie był), a potem pojechali do hotelu. Wrócił do domu (bo był przecież u kolegi) nałożył sobie obiadek i następnie stwierdził, że zrobi mi masaż. A ja zaczęłam mu mówić jakim jet dupkiem. Mam sporą ilość zrzutów z ekranu. Dziś nawet znalazłam jego numer tel. i zdjęcia (bez twarzy). Poza tym zauważałam, że jest spłukany (wiedziałam, że zarabia dużo ale nigdy nie mówił konkretnie ile, np. mówił, że zarobił 3 tys.), ale on twierdził, że odkłada i musimy się zmieścić w wyznaczonej kwocie, a wiec przestawałam drążyć. Zaczęłam mu grzebać w rzeczach i znalazłam wezwania do zapłaty, pisma od komornika (jak pytałam, co mu tam poleconym przyszło to mówił, że rachunek, albo rozliczenie z pracy itd.). Znalazłam jego fiszki i zobaczyłam ile tak naprawdę zarabia. Nawet nie chcę zaglądać do gg. Mam wystarczające dowody. Mieszkamy razem od 2 lat, a pewnie robił mnie w ciula od początku. Jak nie mieszkaliśmy razem to nie mogłam tego wiedzieć. Byłam zajęta kursami, studiami, pracą, nauką języków. On czekał, aż się to wszystko skończy. Tak to mniej więcej wyglądało. Musiałam zdobyć dobitne dowody, aby podjąć decyzję. Już wcześniej mogłam otworzyć oczy, ale ja jestem uczciwa i myslałam, że kogoś takie mam u boku. Kto go wie, gdzie jeździł, gdy jeździł do rodziny dalszej itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Aha i gdy wysłał meila z mojej skrzynki (w ogóle nie wiem, jak coś takie można przeoczyć) to miałam meila tej dziewczyny. Wpisałam w wyszukiwarkę, a tam anonse o pięknej młodej i tajemniczej brunetce na spotkania sponsorowane i zdjęcie jej nagiej bez twarzy. Wysłał je email, że jest zainteresowany i prosi o telefon w celu umówienia się. Proponował 1 tysiąc za tydzień spotkań w tym seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdoświadczenia
Czuje się jak w jakiej telenoweli. Idę się pakować, bo łez mu już zabrakło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LCroft- chodzi o to, że nadal kocha a autorkę... I inne kobiety również hehe... Skoro jej nie powiedział, że jej nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×