Co myslicie o takim zachowaniu młodego wdowca?

Znajomi byli młodym małżeństwem, pobrali się w kwietniu br. Oczywiscie dzidzius był w drodze, ale podobni kochali się więc zrobili to równiez z miłosci. Niestety dziewczyna była przewlekle chora (toczeń) i po porodzie w lipcu zmarła, co było szokiem dla wszystkich. Chłopak podobno po kliku (8-10) miesiącach zaczął sie spotykac już z inna dziewczyną, teraz sypia u niej biorąc synka. Tescie są oburzeniu, bo oznacza to dla nich brak szacunku dla zmarłej córki. Lubili Go, ale teraz jego zachowanie dla niech jest niezrozumiałe, nie minął rok a ten ma nową kobiete i bezczelnie u niej nocuje, poczatkowo wszystkich okłamując. Czy mają rację, czy jednak tak młody chłopak (24 lata) ma prawo juz teraz spotykac się z inna kobietą? Pytam, bo jestem ciekawa Waszych opinii, dla mnie jednak zbyt szybko otrzasnął sie po smierci swojej zony ... ale no własnie, ale

według mnie tez za szybko

A może to jest jego sposób,żeby się nie pogrążyć.Według mnie lepsze cos takiego niż popaść w głęboką depresję.U mnie w rodzinie była podobna sytuacja.Kuzynka miała narzeczonego który popełnił samobójstwo,a 8 miesięcy po tej sytuacji wyszła za mąż za mąż.

Może chce po prostu zapomnieć. To straszna tragedia, więc szuka oparcia. Z drugiej strony możliwe, że się zwyczajnie zakochał, bywa i tak, choć minęło niewiele czasu.