Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka.ja.aj.akat

Nie wiem co mam robić...

Polecane posty

Gość Taka.ja.aj.akat

Mam ponad roczne dziecko z mężczyzną którego kochałam, ale który mnie zdradzał- jeszcze zanim zaszłam w ciążę i w jej trakcie. Zawsze uważałam że zdrady się nie wybacza i taką też postawę przyjęłam. Mimo jego chęci naprawienia wszystkiego, odmówiłam. Radzę sobie dobrze samodzielnie, odżyłam i nie szukam poważnego związku. Jednakże dziś trochę pękłam i zaczęłam się obwiniać. Były przyjechał do synka- Mały bardzo się ucieszył i tak wtulił się w ojca, patrzył na niego. A gdy ten chciał wyjść to już w ogóle nie chciał go wypuścić. Serce mi się teraz kraje. Bo czy nie odbieram dziecku ojca? czy nie powinnam schować swojej dumy i spróbować choć wrócić do siebie. tak aby syn mial oboje rodziców razem. Mam mętlik w głowie. Czy jest tu kobieta która przeżyła zdradę a mimo to jest dalej z partnerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzil raz zdradzi 2
W tym zwiazku nie ma milosci. Chcesz byc z obcym czlowiekiem dla "dobra" dziecka??? wlasnie czasem lepsze jest to niz jakby mialo sie wychowywac w domu bez milosci.wiem co mowie bo sama jestem z takiego domu gdzie ojciec byl dla mnie ok,matka tez ale razem sie nie dogadywali i tkwili w tym dla niby dobra,a to sie na mnie tak odbilo ze teraz sie tułam po psychiatrach. lepiej zeby widywalo sie z ojcem a bylo z toba,wyjdzie mu na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmhhee
Dokladnie. Zdrady się nie wybacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×