Dziewczyna z dzieckiem zabiera mi faceta

Mam pewien problem i nie potrafię go rozwiązać. Nie mogę też porozmawiać o tym z nikim znajomym, bo .. wstydzę się. Od pół roku jestem w związku z bardzo dobrym człowiekiem. Bardzo mnie kocha i ja też odwzajemniałam to uczucie. Byliśmy szczęśliwi, zawsze zgodni, tworzyliśmy udaną parę. Ufałam mu nawet bardziej niż sobie. Jedyne, co mogłam mu zarzucić to to, że przede mną był z dziewczyną w ciąży (20latką), która miała chłopaka, ale wpierała mu, że bardzo go kocha, a i on się zauroczył.. To były dawne dzieje - myślałam - i nie przywiązywałam do tego znacznej wagi. Denerwowało mnie jednak, gdy widziałam, że Kasia cały czas do niego pisze. Smsy od niej przychodziły często, nie sprawdzałam tego, ale, gdy telefon leżał na stole, po prostu widziałam. W końcu powiedziałam mu, że nie podoba mi się ta korespondencja. On pracuje w miejscowości w której ona mieszka, pracują praktycznie w tym samym miejscu.. przestałam mu ufać w tym temacie, tak całkiem w pełni. Zapewniał mnie, że kontakt zerwał i nie mam się czym przejmować. I znów było wszystko świetnie. Póki, przez zupełny przypadek, zorientowałam się, że Kasia nadal koresponduje z moim chłopakiem. Wpisana jako Krzysztof. Straciłam zaufanie. Wypłakałam wiele łez, ale nie zamierzam z nią konkurować. Jestem starsza od niej i chyba poważniejsza. Mój chłopak bardzo się przejął tym co się stało. Przepraszał, błagał, mówi, że zrobi wszystko, żeby moje zaufanie odbudować. A we mnie.. coś pękło. Pokochałam go, bo był niezwykły, teraz niezwykłość zupełnie znikła.. Co mam robić :(?

no to juz Twój wybór, ale mój tez mnie oszukiwal tak, tego sie nie daw nim zminic, zstaw najlepiej, jestes krtko z nim, oszczędz sobie łez w przyszłości