Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kafeteryjna damka

Czy Wy też nie lubicie nieproszonych gości?

Polecane posty

Gość kororowekretki...
Ja też. Wiem, że dawniej nikt nie informował, że wpadnie, ale w obecnych czasach sms prawie nic nie kosztuje, a nie byłoby tyle nieprzyjemnych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie ostatnio wkurwili znajomi męża, nie było ich ze 4 lata w kraju, przyjechali na 2 tyg. do Polski i odwiedzili nas bez zapowiedzi :o kurde jakby nie było można się zapowiedzieć jakoś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kororowekretki... no właśnie, sms czy telefon parę godzin wcześniej to chyba niezbyt wiele. Bez zapowiedzi toleruję jedynie rodziców, siostrę i szwagierkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mam jeszcze jedną taką kumpelę, znamy się 20 lat, Ona tez może wpadac kiedy chcę. Ale żeby tak po 4 latach nie można było nawet smsa napisać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obibok z stolycy
ja bym się nie pokazał u znajomych bez zapowiedzi, chyba że to byłaby jakaś awaryjna sytuacja. bo np. sprzątam mieszkanie i goście przychodzą. lipa totalna wtedy. mycie wanny w trakcie a Ty zajmij sie gośćmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obibok z stolycy niektórzy myślą, że człowiek nie robi nic w domu, nie ma swoich planów, swojego życia i tylko czeka na gości :o jeszcze w domowych dresach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kororowekretki...
Najgorzej jest jak właśnie miałam gdzieś wyjść, czy zaplanowałam sobie, że posprzątam, albo mam pustą lodówkę a pasowałoby gości poczęstować, zawsze mówię, żeby dali znać wcześniej, żebym mogła chociaż ciastko do kawy kupić. Owszem są znajomi i rodzina, którzy sprawiają mi wielką radość nawet gdy się nie zapowiadają wcześniej. Telefony stacjonarne, komórki, facebook, gg, nk, bramka sms, Borze, tyle możliwości powiadomienia o wizycie a kultury za grosz! Sytuacja z wczoraj: Mokra podłoga a tu wpada mi ciotka z 3 dzieci i sprzątanie od nowa. Jej córa jest wstrętna i grzebie mi po całym domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kororowekretki...
Boże... miało być, przepraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowe... no właśnie. Zawsze się powinno zapowiadać, no chyba że jest się najbliższą rodziną lub bardzo dobrym znajomym. A jeśli osoba do krórej chce się przyjść ma dzieci małe to tym bardziej telefon zapowiedź jest potrzebna. Dzieci śpią, chorują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhtf
proponuje zamykac dom i udawac ze mnie nie ma, nie odbierac domofonu itp pójda sobie i sie naucza ze nikt nie siedzi 24h/dobe w chacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbouv
nie wiem co za znajomych macie. mi się nie zdarza, żeby ktoś wpadł tak zupełnie bez zapowiedzi. owszem, zdarza się, że ktoś np dzwoni i mówi "jestem w okolicy, wpadnę za 15 minut". ok, nie jest to szczytkomfortu dla mnie, ale zawsze to nie dzwonek do drzwi i "hej, oto jestem". jednak większość zanjomych zapowiada się wcześniej, umawiamy się na kolację czy obiad minimum dzień wcześniej. natomiast bliscy znajomi zazwyczaj z godzinę wcześniej zadzwonią z pytaniem czy mamy czas, czy mogą wpaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cielo by UNKLE
zależy od gości, ale generalnie wolę mieć czas na przygotowanie siebie i mieszkania. A zapowiedzenie się choćby dzień wcześniej, nie jest czymś co przekracza możliwości normalnego człowieka - tak sądzę :) __ http://www.sky4fly.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cielo by UNKLE
zależy od gości, ale generalnie wolę mieć czas na przygotowanie siebie i mieszkania. A zapowiedzenie się choćby dzień wcześniej, nie jest czymś co przekracza możliwości normalnego człowieka - tak sądzę :) __ http://www.sky4fly.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kororowekretki...
Czyste ładne mieszkanie, coś do picia, przekąska. A co jeśli nie mam w danej chwili? Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że jestem nie uprzejma, czy nie wychowana. Wczodzą znajomi a ja miałam ochotę cały dzień siedzieć piżamie i wpieprzać płatki przed tv i co? mam im otworzyć w takim stanie czy udawać, że mnie nie ma, czy może mają czekać aż doprowadze się do stanu używalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie bez zapowiedz nikt nie wpada bo mnie zazwyczaj i tak nie ma wiec klamke by pocalowali najblizsza przyjaciolka dzwoni najpier i za 5 min juz jest,oczywiscie jesli mam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja tez tego nie lubie
ja nie mam znajomych, przeprowadzilam sie zpowrotem na stare smiecie , i szczerze powiem , ze cala zime, w domu w powyciaganych dresach przed tv siedzialam ( ale nie to ze mialam co innego do roboty ) , facet mnie zostawil, ukochana mama umarla. uwielbiam porzadek czystosc, pranie sprzatanie, ale ilez mozna prac dla samej siebie ? a musze oszczedzac . no i jak byla ta zima to czasem dluzej pospalam ...a mam taka ciotke co z rana bez zapowiedzi do mnie przychodzila , raz nawet dzwonka nie slyszalam bo spalam poprostu, a potem wielkie pretensje ze nie otwieram ... poprostu milo i wygodniej by mi bylo jakby ktos zadzwonil ze wpadnie czy moze wpasc, za chwile czy cos , a nie wchodzi i ja mam im otwierac, a to byl okres kiedy nie pracowalam, bylam wwielkiej rozsypce i w zalobie ..i na dodatek oni mnie do siebie nie zapraszali, a ja chetnie bym gdzies wyszla ... do nikogo nie ide bez zapowiedzi ... raz kiedys w niedziele - w zime, jakos ok 18 dzwonil dzwonek i wtedy nie otworzylam, bo: poprostu bylam w tych powyciaganych dresach, zimno, pelno kocow poduszek w pokoju, ja zaplakana i wlosy tluste ..i nawet nie poszlam sprawdzic przez okno to to , poprostu wstyd by mi bylo jakby ta ciotka ( tym razem inna) mnie zobaczyla. a oni wchodza tak tylko na chwile sprawdzic . a ta tez mnie zezwala, apowiedzialam jej prawde , ze bylo juz ciemno inie spodziewalam sie ze ktos do mnie moze przyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nebelhexe;)
Moja koleżanka robiła tak jak sama mieszkała ,że nie odbierała domofonu jak nie była z kimś umówiona wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerbata Mariola
jak przywiozą żarcie i w dodatku to co lubię , sami se herbate zrobia i przy okazji mnie to mogą być:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczby cyferki w gore
nebelhexe ja tez tak robie gdy nie jestem z nikim umowiona, a jak nikogo nie oczekuje, chyba ze jestem ubrana jak nalezy ( nie w wytarganych dresach ) itp i nie jestem czyms zajeta to otwieram . a tak to tez nie. chociaz ja rzadko mam gosci . ale wiecie co , jesli ja caly wieczor siedze sobie i ogladam ciekawe strony czytam na necie z herbata i cezkolada byle jak ubrana i za chwile wpada ktos na herbate to mi wcale ta herbata nie smakuje, bo ja czuje sie "zle" nie moge sie doczekac az pojda ... co innego jak ktos wczesniej da znac ze wpadnie na herbatke to wtedy czekam i z checia robie ta herbate. jestes bardzej domatorem , a rozni sa ludzie, sa tacy co z domu do domu ida i nie umieja siedziec w swoim wlasnym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zdarza się mi taki gość wszyscy zawsze dają znać przeważnie wręcz dopiero ktoś przychodzi jak go zapraszamy.. co to za chodzenie po ludziach bez zapowiedzi jedyne co zdarza się to sąsiadka zapuka żeby coś pozyczyć itd niestety moja mama np. nie rozumie że nie można przychodzić do kogoś bez zapowiedzi - na szczęście mieszkam od niej 500km ale musiałam jej kilka razy powtórzyć, że ma NIGDY nie przyjeżdżać do mnie bez zapowiedzi (a miała taki pomysł, "wpaść" na 3 dni i mi nie mówić, zrobić niespodziankę - chyba bym padła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieporoszeni goscie zazwyczaj orientują sie ze zapomnieli sie zapowiedziec, ponieważ w ten czas kiedy jest mi nie po nosie aby gościc jakies osoby ,udaje że w domu mnie nie ma, wówczas nast. razem gośc nieproszony zwyczajnie sie zapowiada niechcąc pocalowac klamki jak wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpij jescze
ja nigdy nie wpuszczam niezapowiedzianych gości więc nie mam tego problemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel bujany
i nie czujesz sie z tym zle ?? do mnei kiedys przyszla siostra z rozpieszczona corka . po ostatnim balagnie jaki narobila .a siostra nie zwraca malej uwagi tylko sie smieje ze mnie ze "ja sobie nie umie poradzic z jej dzieckiem? i raz onedzwonily do domofonu i ja im nie otwarlam .. tzn nikt sie nie zapowiadal to nie otwieralam, ale potem slyszalam przez okno jak corka siostry wrzeszczala , i po prostu im nie otwaralam, nie mialam ochoty na ich wizyte , anawet nie zadzwonila ani smsa nie napisala . ja akurat bylam wykapana juz , a siostra z mala ida na spacer nawet o 19 i siostra zezwala mnie ze nie otworzylam jej drzwi , ja mowie ze nic nie mowilas nie zadzwonilas nawet, a ja nikomu nie otwieram , mieszkam sama i boje sie tez otwierac Bog wie komu, akazdy ysli ze stoje tylko przy drzwiach i nic nie robie, albo jak dzwonia na stacjonarny to to samo , zmywam naczynia czy sram w wc to chyba nie polece szybko jak rakieta ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MUSISZ ICH PRZYJMOWAĆ!
Nie znoszę takich sytuacji.Do mnie nikt nie proszony nie wejdzie.Nie odbieram domofonów w weekendy,w domu mam kamere więc mam rozeznanie kto dzwoni do moich drzwi. W tygodniu pracujemy więc nie ma mowy żeby nas zastali! Nie wyrobilabym nerwowo gdyby mnie taka niespodzianka spotkała.Natychmiast wyszłabym z domu i po sprawie.Ktoś jest bezczelny to dlaczego ja nie mogę! Nie znoszę ludzi z tupetem.Moi znajomi znają moje zapatrywania dlatego nie mam takich sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE MUSISZ ICH PRZYJMOWAĆdokladnie robie tak samo fotel bujany " ja poprostu majac taką sytuacje z rozbestwionym dzieckiem powiedzialam 4 latkowi ze ma posprzatac,poodkladac wszystko na miejsce i wtedy pojdzie do domciu, dodam ze jego mama załapala aluzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WieJska Wiedza
Jak macie chlew w domu to nic dziwnego że nielubicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×