Mój chłopak dowiedział się o tym, że miałam sponsora i chce mnie rzucić

Jak w temacie... :(:(:( Jestem załamana... Jest świetnym facetem, bardzo nie chciałam, żeby się dowiedział, ale doniósł mu ktoś "życzliwy". Podejrzewam, że to jedna z moich "koleżanek" ze studiów, która na niego leciała. Ja uważam, że i tak nie zmienie przezzłosci, a tak przynajmniej sobie dorobiłam na egzotyczne wakacje, ciuchy i kosmetyki (i zdobyłam doświadczenie:P), zresztą sponsoring był w czasie studiów i to tylko 3 lata. No i co prawda było kilku sponsorów, ale mój facet wie o jednym. Na razie się wypieram, ale on mówi, że "słyszał to i owo" ... Brnąć dalej w kłamstwo czy się przyznać? Nie chce go stracić, jest naprawdę super, bardzo przystojny, wysoki... właśnie sie poklocilismy o to i poszedł nocować u kolegi ... :( boję się, że uwierzy tej "życzliwej" osobie... :(

naewt jak bedziesz delej klamac to prawda i tak kiedys wyjdzie na jaw. takie rzeczy nigdy nie pozostaja bez echa. nie chcesz go stracic ale wcale nie zalujesz tego co robilas, to zwykle kurestwo.

zaden facet cie nigdy nie zechce chyba ze jakis alfons

Egzotyczne podróże i kosmetyki już ci nie wystarczą pustaczko?

i bardzo dobrze ze chce cie rzucic. nikt nie chce miec dziewczyny kurwy i nie wazne czy nia bylas czy jestes. kurwa jest sie przez cale zycie

dzieki za pocieszenie :/ nie jestem kurwa ani pustakiem, poza tym mam studia! nie cofne czasu, a poza tym wiele kolezanek mi zadroscilo (i wy pewnie tez) ja mam nadzieje, ze jednak prawda nie wyjdzie na jaw, w koncu nie ma dowodow np. zdjec ... a nawet jesli sie wyda, to czy jak mnie kocha, to nie powinien zostac i dac mi szansy? teraz wsyzstko bym zrobila, zeby sie nie dowiedzial:(

dobrze zrobiłaś, z pewnoscia mialas lepsze zycie niz przecietana biednA studentka, one teraz takie udaja swiete bo zazdroszcza

zazdroscic a czego? co ty myslisz ze tylko ty masz ciuchy i kosmetyki? dziewczyno studia o niczym nie swiadcza. studia to papier a w glowie masz nasrane ze sie czyms takim zajmowalas. zycze ci z calego serca zeby ten biedny chlopak ktory na ciebie trafil o wszystkim sie dowiedzial.

Jeżeli to nie prowo, to jesteś żałosna. Nie zasługujesz na niego i lepiej, żeby cie olał. Zreszta nawet jak to prowo to jesteś żałosna - kogo normalnego to bawi?

ktos zazdrosci ci robienia loda i jadania trupiego jadu obcego facia? no proszę cie

żaden facet nie chce na żonę czy na dziewczynę prostytutki a ty jesteś zwykłą egoistką

a co dziwisz mu się, nikt nie chce kurevvki

a ty bys chceiala z nim byc zebys sie dowiedziala ze zarabial na zycie podkladajac sie np pedalaom? watpie

Musisz przyjąć do wiadomości, że wielu osobom tego typu przeszłość przeszkadza. Jak chce cię rzucić to to zrobi. Ma prawo cię nie chcieć. Mamy takie społeczeństwo jakie mamy. Tutaj dawałaś za kasę albo kupowałeś i już jesteś "gorszy". Mnie to nie obchodzi, każdy może robić co chce, a światem po pieniądzach rządzi seks. Od zawsze (nawet jak pieniędzy, ba ludzi jeszcze nie było). Moralizatorami i świętymi się nie przejmuj. Tylko pytanie wstępne. Związałabyś się z byłym żigolakiem? Jeśli odpowiedź brzmi nie, to nie bądź hipokrytką i przyjmij sytuację honorowo na cycki.

prawdopodobnie już się rozkladasz od wewnątrz, syfilis i rzężączka

puszczala tylko że to sie wyda Masakra... Jakie te dziewczyny zepsute i bezmyślne

A czemu ma się wstydzić tego, że się puszczała? To był świadomy wybór dla jasno określonych korzyści. Nie tylko finansowych. Jak ktoś nie ma zobowiązań to może robić w tej kwestii co chce. Kobiety spoza branży tak nie lubią kobiet uprawiających seks za pieniądze z jednego prostego powodu: są dla nich niewygodną alternatywą. Facet nie musi się męczyć z księżniczką ani słuchać wielogodzinnego biadolenia, tylko płaci i ma. Dlatego tak jak pisałem, nie przejmuj się moralizatorkami. Im to przeszkadza, bo działa na ich niekorzyść.

i juz sie KURWA zamknela, juz sie nie broni zobaczcie

KLUCHMAN a ciekawe czy ty bys chcial miec kobiete po sponsoringu?????

jak taka nauczy się kurvić to już tak jej zostanie, zawsze będzie jej mało pieniędzy

"KLUCHMAN a ciekawe czy ty bys chcial miec kobiete po sponsoringu?????" Ja tam w ogóle nie myślę o wchodzeniu w związki, ale tak ogólnie, to co to przeszkadza? Po sponsoringu to po sponsoringu. Korzystała z życia. Zakazu nie ma. Co to zmienia tak w praktyce, że dorabiała w ten sposób? Jest od tego brzydsza? Jest głupsza? Konkretnie.

Mnie tam to przeszkadza, bo normalny chłopak zasługuje na normalną dziewczyne! Zdrową, kochaną, wartościową. Nie zasługuje na to, żeby byc okłamywany przez jakąś kurwę, dla której najważniejsza wartością jest kasa. Też lubie pieniądze. Kto ich nie lubi?! Ale poniżać się w ten sposób, tracic godność... Oddawać sie starym dziadom za kase.. No wybacz kluchman, to nie jest normalne. Nie można po trupach dążyć do celu... To nie tak powinno wyglądać życie. Wkurwia mnie to, bo tyle normalnych lasek, fajnych i ułożonych nie ma faceta, a moglyby mieć!... To nie.. Taka dziwka musiała oczywiscie jednego przygarnąć mimo, że powinna do konca zycia skonczyć samotnie, albo puszczać sie z tymi swoimi alfonsami, to nie fair po prostu. Obrzydliwe.

a co za różnica czy stała przy trasie i sobie dorabiała

Do stojących przy trasie mam inne podejście. One nie dbają o higienę, nie myją się przed ani po kliencie, mają dużo większy przebieg i z tych powodów istnieje większe prawdopodobieństwo problemów zdrowotnych, w tym psychicznych. Czysty układ w komfortowych warunkach w mieszkaniu to zupełnie coś innego. Zbieram Ślimaki - żyjesz w wyidealizowanym świecie. Mnóstwo aktywnych prostytutek ma stałych partnerów w związkach, którzy nic o ich pracy nie wiedzą. Wielu facetów będących w stałych związkach korzysta z takich usług. To jest po prostu społecznie potrzebne, czy się to komuś podoba czy nie. Natomiast to, że ktoś zasługuje czy nie zasługuje na kogoś to tanie farmazony. Nie ma zasługuje lub nie zasługuje, jest tylko świadomy i wolny wybór obydwu stron. Że dziewczyna to ukrywa? A kto nie ukrywa? Nikt normalny nie przyznaje się do mniej pożądanych przez potencjalnego partnera epizodów ze swej przeszłości.

ale to nie jest świadomy wybór, bo jej facet NIC o tym nie wiedział, jak sie z nia zwiazał

Taka wiedza nie jest potrzebna do stwierdzenia, czy ktoś jest dobrym kandydatem do związku, czy nie. Ludzie maja takie podejście jakie mają, bo taka dziś jest mentalność społeczeństwa, w dużym stopniu utworzona przez kościół. Prawda natomiast jest taka, że już starożytni myśliciele doszli do wniosku, że to jest potrzebne i dobre zjawisko. Co to za różnica, że spała z kilkoma facetami za kasę? Jakby spała z kilkoma kolegami ze studiów dla przyjemności zamiast tych facetów za kasę, to coś by to zmieniało? Co konkretnie? Jeśli w trakcie trwania związku nie będzie kontynuować owych praktyk, to mi by to nie przeszkadzało. Lecz ja liberalny jestem.

Ja jestem liberalna, daleko mi do kościelnych poglądów... Ale jak ktoś się puszcza za kasę to do konca zycia będzie wszedzie za kasą leciał. Związek z kims takim to pomyłka. Jakie ona ma wartości? Żadnych! Jedyna wartość to kasa. Zagraniczne wycieczki. A jak jej chlopak jej nie postawi wycieczki to co? Znowu sie puści z innym, bo bogatszy? :D No super...

jak by spała z kolegami ze studiów za darmo to znaczy ze miała chcice, a za kase to znaczy sie pzaerna jest i robic jej sie nie chce, i jak bedzie jej brakowalo bieniedzy to pojdzie da dupy pare razy i do gara wlozy

Widać dziwko twój facet chce kobiety a nie pustej szmaty worka na sperme

Od kiedy to wartości sprowadzają się do bycia dziewica lub uprawiania seksu tylko z miłości? Coś wąska jest twoja definicja tych "wartości". Nikomu krzywdy nie zrobiła. Konserwatywni katolicy też twierdzą, że jak ktoś nie wierzy w bozie, to nie może być etyczny. Dokładnie to samo podejście.