Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co za obciach.

Ludzie to sa bezczelni. Brak słow.

Polecane posty

Gość co za obciach.

Wystawiłam na tablicy nowa sukienke na sprzedaż. Cena nie wielka 35zł. Sama za nia zabuliłam 52zł. Miał to byc prezent i niestety mimo dobrych wymiarow z metki okazała sie za mała. Rozmiar zaniżony. Ale. Nie o tym mowa. Jakas kobieta wysłała mi meila z pytaniem że kupi pod warunkiem, czy nie sprzedam za 33 w tym przesyłka. Nosz kuzwa. To moze za darmo? Dodam, ze juz nie pierwszy raz ktos pisze cos takiego. Ludzie to maja tupet. Ja wiem ze teraz wiekszosc ma z kasa problemy. Sama to odczuwam i mnie tez sie nie przelewa. Dlatego zjechałam z ceny do 35. Ale to juz przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............ofkorss
no dokladnie najlepiej chcieliby za darmo ;/ pamietam jak w gim sprzedawałam książki, nowe, tym bardziej przedmiot raz w tygodniu to wiadomo, nawet rogi nie zagiete no i polowa niezapisana(takiego nauczyciela mielismy). prawie 100 zł podręcznik, cene ustalilam -30zl choc uwazam ze i tak za malo, a ci jeszcze sie probuja nieudolnie targowac ze za max 15 wezma. pff. chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za obciach.
No dokładnie. Bezczelnosc. Ale to chyba norma. Bo juz kilka razy mi sie to zdarzyło. Jest wielu takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............ofkorss
najlepiej byloby odpowiedziec rownie bezczelna wiadomoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za obciach.
Tylko ciekawe co napisac? He he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ariadnna
Może nie znajdziesz kupca i sprzedasz jej taniej. Niektórzy nie są sępami, po prostu nie mają pieniędzy. Jak nie jesteś zainteresowana, to napisz jej, a nie wkurzaj się bo nie bardzo masz o co. Zachowujesz się jakby cie okraść chcieli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym sobie głowy takimi pierdołami nie zaprzątała odpowiedz babce, ze to jest cena ostateczna i nie podlega negocjacji albo się decyduje albo nie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem wam
rzecz jest tyle warta ile za nią ktoś zapłaci bywa, że tracimy 80%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za obciach.
Jakby chodziło o 2zł, to problemu by nie było. Z tym ze dotego trzeba doliczyc wysyłkę, kopertę bąbelkową. U mnie na poczcie koperta najtańsza kosztuje 4 zł. Do tego opłata za wysyłkę nie wiem ile? Napewno tez z 4zł. Plus 2 zł bo chciała 33 nie 35. To daje 10 zł. Generalnie wyszłoby 25 zł. Cena mało satysfakcjonująca. Wiec nie chodzi o 2 zł tylko o 10 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za obciach.
Ktos tam pisał ze kazdy orze jak moze. No własnie. Ja tez jakos probuje zarobić. Bo sama obecnie mam kiepsko z kasa. Tym bardziej ze i tak jestem w plecy. Nie jestem jakas pazerna i nie zachowuje sie tak jakby ktos chciał mnie okraść. Widac własnie ze ktos jest raczej chciwy. Bo ja nigdy bym nie napisała czegos takiego. Albo mi sie cos podoba albo nie. Albo cena mnie satysfakcjonuje albo nie. Nie mam pieniedzy nie kupuje. Albo szukam innej okazji. Np.w drodze licytacji. Tam zawsze cos sie trafi. I kazdy jest zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 252353
Ja sprzedaję na Allegro i non stop mam takie prośby. Nawet dziś: Sprzedaję rzecz za 19 zł + 8 zł wysyłka. A ktoś mnie pyta, czy sprzedam za 10 zł w tym wysyłka!!! Czyli chce to ode mnie za 2 zł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbvcbvcbvcb
ludzie zawsze beda sie targowac nawet jakbys dala cene 10zl to by pisali ze dadza 8 albo pisz od razu ze cena nie podlega negocjacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 252353
Często mam tak, że wystawiam coś i od razu tego samego dnia ktoś do mnie pisze np. "dam 30 zł z wysyłką". Odmawiam, bo wiem, że to więcej warte. I potem sprzedaje mi się to za 150 zł (np. sukienka Kern Millen). Ktoś też wiedział, ile to jest warte ale miał nadzieję że kogoś naciągnie. Ja bym nie potrafiła mieć takiego tupetu. Jak już komuś proponuję zakończenie aukcji przed czasem, to właśnie z wysoką ceną, żeby go przekonać by sprzedał tę rzecz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie tu bezczelność Autorko? Na zachodzie, w cywilizowanych krajach (nie mówię o polskim ciemnogrodzie) targowanie się jest normą. Jeżeli przychodzi do mnie klientka, której zależy na jakieś ładnej biżuterii czy kamieniach, ale uważa, że cena jest za wysoka, to oczywiście targuję się z nią. Mam wytyczone dolne widełki, do których mogę upuścić cenę i nie widzę w tym problemu. To całkiem normalne podejście. Zamiast się oburzać i bełkotać na forach, napisze w ogłoszeniu, że cena nie ulega zmianie i jest ostateczna, skoro uważasz, że towar, który sprzedajesz jest więcej wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 252353
tfu, *Karen Millen W pośpiechu pisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz sie tam
dlatego ja jak cos wystawiam na portalach typu tablicy gdzie mozna negocjowac, to zawsze daje cene wyzsza niz minimalna na jaka ja wyceniam rzecz. wtedy ani ja stratna nie jestem jak obnize ani druga strona bo bedzie miala satysfakcje ze cos utargowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpisz jej ze to nie targ
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutavo
co za obciach. to ty chyba nie rozumiesz pojecia kazdy orze jak moze, inni maja to w dupie czy ty zarobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 252353
Jakby tego było mało, ludzie czasami targują się ze mna PO zakupie. Np. piszą "za wszystko 43 zł, to ja wpłacę 40 zł, żeby zaokrąglić ok?", albo "za przesyłkę nie dam 8 zł, tylko 4 zł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpisz jej ze to nie targ
W cywilizowanych krajach targowanie sie nie jest norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobną sytuację
wystawiłam chustę do noszenia dziecka, praktycznie nową za połowę ceny z metki... wystawiłam na licytację a pan mi pierwszego dnia napisał, że kupi od ręki za tą cenę, ale moja przesyłka i mam wysłać kurierem dhl... później napisał maila, że on już pokryje koszt przesyłki, ale mam mu za to sprzedać o 15 zł taniej, bo i tak nikogo chętnego nie znajdę ;-) a licytacja już trwała i było zainteresowanie... pisał mi codziennie do końca trwania licytacji podając ciągle inne, mało korzystne rozwiązania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz sie tam
ale jestesmy w polsce, tutaj negocjowanie cen jest norma i sa regulacje prawne mowiace o tym ze zawsze masz prawo negocjowac cene (oczywiscie w niektorych przybytkach handlowych to prawo jest martwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie targować:)
ja sie zawsze targuje:P jeszcze nikt mnie za to nie zjechał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to nie bulwersuje
sama czasem skladam propozycje, albo jak ktoś zaproponuje rozsądną cenę czemu nie mam sprzedać? Czasem warto coś taniej sprzedać niż siedzieć z czymś pół roku albo rok.A czasem wystawiam z nadwyżką zeby móc spuścić cenę. A to ze tobie się wydaje ze tyyyle dałaś w sklepie, nie znaczy że dla wszystkich innych jest to też tyle warte. Czasami widze takich sprzedawców na allegro, nie zejdzie z ceny przez rok, nie sprzeda ale za aukcje musi płacić allegro :D A już z ta koperta babelkową na sukienke to mnie autorka rozwaliła, ciuszki pakuje w dwie reklamówki owijam taśma klejąca i do zwykłej koperty za 0,5 zł albo 1 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 11:24 Odpisz jej ze to nie targ W cywilizowanych krajach targowanie sie nie jest norma." Może warto od czasu do czasu wyjechać za granicę i przestać wypisywać bzdury na forach ;) Często bywam w Antwerpii, gdzie kupuję kamienie i też się targuję, jak każdy, który tam przyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozesz sie tam
ale targowac sie tez trzeba z glowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram. Ja kiedys probowalam
sprzedac raczej drogi towar za ok. 20% wartosci. Czasem nawet za 15. Ludzie nie dosc, ze sie targowali, co w pewnych granicach moge zrozumiec - kazdy chce kupic taniej, ale mozna odmowe przyjac z godnoscia. Ale te glupie teksty, ze to tyle nie warte, ze gdzies tam widzieli taniej... tylko, ze to nie byl ten sam towar, a kompletnie inny material, marka, wytrzymalosc etc. To mnie wkurzalo najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×