Nie wiem co robić- miłość do starszej kobiety

Pracuje z taką super kobietką. Już 2 lata pragnąłem bliższych relacji z nią. Od pół roku jesteśmy w dobrych relacjach. Seksu nie uprawialiśmy, chociaż pragnę tego jak cholera. Ona ma 43 lata ja 28, ale ma męża, ja narzeczoną. Coraz bardziej jej pragnę. Każda chwila z nią, nawet na rozmowach jest dla mnie jak balsam dla duszy. Co robić?

A ona wie o tym?

Wie, ale chyba się boi.

Ale ty chcesz z nią być na zawsze, czy tylko romans to ma być?

Przemyśl wszystko, żebyś nie miał problemów i ty i ona.

skoro zainteresowałeś się inną to odpowiedź jest prosta-nie kochasz narzeczonej Nie badź chujem i ją zostaw, pozwol jej zyc szczesliwie bez obludy i falszu! NIE WAŻNE czy wyjdzie ci z tamtą czy nie!

Niektorzy faceci nie wiedza czego chca ;)

Kocham narzeczoną, ale ta jest wyjątkowa, przy niej czuję się lepiej, nadajemy na tych samych falach.

Lepiej nie angażuj się w związek z meżatką, z tego tylko problemy mogą być.

Jak napisalam powyzej. Ta jest wyjatkowa, ale nadal jest z narzeczona. Wiec teraz to od tych pan zalezy.... ;)

gardzę tobą śmieciu

Smieciem jest jak jest z jedna a mysli o drugiej... Moze ma inne zalety :)

Rzstańcie sie zostan singlem :D

zaproś ją na kawę i powiedz prawdę...:) ja się spotykam z 32 latkiem, sama mam 45...i to On zaproponował kawę, nie było w tym nic złego..:)) też jestem mężatką...spróbować warto...młody kochane...miodzio..:))

czyli mówiąc krótko marzy Ci się romansik z dojrzałą kobietą z narzeczoną w tle....bo nic nie piszesz o uczuciach względem tej kobiety i że pragniesz z nią być ...daj sobie chłopie spokój

Moja narzeczona jest troche chyba za młoda, nie rozumie wielu spraw. Tamta jest taka normalna i zazdroszczę jej mężowi. Nie wiem nawet czy by chciała się ze mną umówić. Byliśmy wiele razy sami, ale na kazde moje podrywy reagowała z zawstydzeniem, jak dziewica. Ale ciągnie mnie do niej jakby magnez miała w sobie. Dziś mam wolne i tęsknię za nią. Napisałem smsa- jak w pracy to mi odpisała- normalnie, a co nudzisz się w domku?

dlaczego robisz w balona swoją narzeczoną? nie oceniam tego co czujesz do starszej kobiety, bo ok jest fajna, atrakcyjna itd ale jakim prawem zawracasz narzeczonej doopę? to bardzo nie fair wiesz?

GDZIE zywiosz ,nie jebiosz!!!!!!!!!!!!!!!! ZAPAMIENTAJ PRZYDA CI SIE NA PRZYSZLOSC

będziesz mógł bzykać te co aktualnie będą cię najlepiej rozumieć będziesz młodym i wyzwolonym mężczyzną , który zwyczajnie używa życia puki wiek odpowiedni jak bzykniesz staruszkę z narzeczona w tle to już będziesz kurwiarzem :D po co komplikujesz proste sprawy ?

Właśnie nie chce robić narzeczonej w balona, ale ona ma 21 lat, ciągle się o coś dąsa, próbuje mnie naginać, żebym chodził tak jak ona chce, a mi to nie odpowiada być pantoflarzem. Poza tym ta z pracy wiele mi w życiu pomogła. Nie moge jej się narzucać, ale chciałbym chociaż raz spróbować.

Nie zbyt łatwa sytuacja. przemyśl sobie wszystko i może faktycznie zostań singlem. Ile czasu jestes z narzeczoną?

Jak ją widzę to mi staje.

To powyżej to nie mój wpis.

Miłość czy chęć sexu? Bo to różnica jest.

Ty i tak nie bedziesz z narzeczona,wystarczy mi to co napisales o niej i o sobie,nie nadajecie na tych samych falach i nie bedziecie nadawac bo kazde chce byc gora a tak sie nie da i predzej czy pozniej dochodzi do rozstania czy to w narzeczenstwie czy juz w malzenstwie. Daj sobie spokoj z narzeczona bo szkoda na nia czasu a z ta z pracy sobie uzyj i szukaj nowej normalnej dziewczyny.

Z narzeczoną jestem 1,5 roku, chociaz jeszcze się nie oświadczyłem, ale za 2 lata planujemy ślub- chyba. Mam 28 lat i czas już na mnie bo na starośc zostanę sam. Nie mieszkam razem z dziewczyną ale w tej samej miejscowości, tamta z pracy mieszka w innym mieście i dojeżdża do pracy. Zawsze biegnę by być przed nią w pracy i witać ją uśmiechem. Bo później nie widzimy się ok. 4 godz, pózniej chwilę mamy okazję pobyć razem i znów jej nie widzę. Po nocach mi się ona śni.

Coś mi się wydaje, że ty jednak podkochujesz się w tej pani z pracy, bo skoro już 2 lata tak się męczysz to chyba coś to znaczy

i w tym jest mój problem

przyszłości, tej pani nie znasz w realiach życia. Jak się zachowuje jak jest zmęczona, jak marudzi itp. To co przechodzisz to fascynacja na bazie hormonów.Za 10 lat będziesz miał 38, ona 53. Nie wiesz jak będzie u niej ze zdrowiem, wyglądem itp. Jeśli to tylko fascynacja fizyczna ( chociaż ty pewnie uważasz inaczej) , to w tak zwanej prozie życia, zmęczeniu, starzeniu się , obawiam ,że nie uniesiesz tego. Jak babka jest mądra , nie wejdzie z tobą w związek.

A ja Ci powiem, że spróbuj....będziesz żalowal całe życie....Zaraz mnie zlinczuje całe stado " normalnych" , którzy nigdy nie zdradzili, nie myśleli o nikim innym.....hm...takie jest życie, mlody jestes, wszystko przed Tobą, powodzenia...:)