do mam dzieci z niedosłuchem obustronnym

Witam czy jest dofinansowanie? i le daja dofinansowania na aparat córke chyba czeka aparat i to dwa, bo ma niedosłuch obustronny gdy się urodziła miała 20dcybeli na oba, a dzis robione badania po 40dcybeli idzie do 1 klasy jak ona sobie poradzi jak wasze dzieci sobie radzą w szkole? te aparaty są takie drogie skąd wziąć tyle kasy? poradzcie?

i z tego co mi wiadomo to jeden aparat to koszt 4000 a dofinansowanie to 1000zł ale tylko do jednego aparatu dopłacają. Ale aparaty są różne, te akurat dzieci mają już jakieś nowoczesne, najlepsze jakie się wtedy dalo załatwić. Acha no i dzieci miały te aparaty od ok 6 miesiąca życia, a co za tym idzie regularne wizyty u logopedy i innych specjalistów- szybko zaczęli ładnie mówić- a mieli dużo większy ubytek słuchu. W szkole super, tylko trzeba strasznie na aparaty uważać, bo wiadomo co się w szkole wyprawia;)

dziękuje i podnoszę

Witam. Jestem nauczycielem surdopedagogiem. Z tego co się orientuję dofinansowania na aparaty są ale bardzo niewielkie. Przesyłam linka, znajdziesz tutaj też instytucje, które pomagają. http://www.aparatysluchowe.info/index.php/refundacja-aparatow 40 decybeli to na prawdę nic strasznego. Dzieci z takim niedosłuchem doskonale sobie radzą w szkole i życiu codziennym. Oczywiście musisz w domu poświęcić córce więcej czasu na poznawanie i zapamiętywanie nowych treści jednak taki niedosłuch to przecież lekki ubytek słuchu. Najważniejsze aby słuch się nie pogarszał. Niestety nic na to nie można poradzić, a na pocieszenie mogę jedynie powiedzieć, że wada słuchu postępuje zdecydowanie wolniej niż wzroku. Powinnaś już teraz iść z córką do Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej razem z dokumentacją medyczną i ubiegać o wydanie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego. Może brzmi strasznie, ale chodzi o to, żeby córka w szkole była przez nauczycieli troszkę "inaczej" traktowana. Choć ma to głównie znaczenie w klasach starszych, ale takie orzeczenie jest na cały etap edukacyjny (w tym wypadku 6 lat). Zgodnie z orzeczeniem będzie normalnie chodzić na lekcje jednak nauczyciel musi zwrócić na nią szczególna uwagę, np. nie może oceniać za błędy w pisaniu wynikające z niedosłuchu, dodatkowo tłumaczyć niezrozumiałe treści, przygotowywać dodatkowe karty pracy, itd. Poza tym ubiegaj żeby na orzeczeniu było napisane aby szkoła zapewniła dodatkowe godziny rewalidacji indywidualnej z surdopedagogiem. Najczęściej są to 2 godziny tygodniowo, gdzie wykwalifikowany nauczyciel ćwiczy indywidualnie z dzieckiem słuch, oddech, prawidłową artykulację i pomaga w nauce w ramach potrzeb. Z takim orzeczeniem musisz iść osobiście do szkoły, gdyż poradnia nie przesyła tego typu dokumentów do szkół, bo nie ma prawa (o dziecku decyduje wyłącznie rodzic). Z doświadczenia wiem, że dziecko z takim ubytkiem słuchu jeżeli w domu jest dopilnowane to nie ma problemów w szkole. Życzę powodzenia.

jeżeli będę mogła jeszcze jakoś pomóc to śmiało pytaj:)

dziękuje bardzo :)

a ja Ci polecam znaleźć jakąś organizację pozarządową, stowarzyszenie. Spotkasz się tam z rodzicami, którzy mają podobny problem, uzyskasz wsparcie i wiele cennych informacji. Będziesz miała dostęp do najlepszych specjalistów a niejednokrotnie w takie zrzeszenia organizują tez zbiórki i wspomagają finansowo w zakupie sprzętu pomocniczego jakim są aparaty. Tak jak moja przedmówczyni pisała, nie martw się, bo ubytek słuchu u Twojej córki nie jest aż taki duży. Mam 3 koleżanki niedosłyszące - wszystkie pozakładały rodziny, mają dzieci i dwie z nich skończyły studia ;)

a co jak mieszkam w małej miejscowości nie ma u nas surdopedagoga ?

Polecam Specjalistyczny Ośrodek Rehabilitacji Dzieci z Wadą Słuchu działający przy PZG. Z tego co wiem są w większych miastach w całej Polsce. Znajdziecie tam pomoc surdopedagoga, logopedy, psychologa często jest też laryngolog i audiolog. Rehabilitacja jest bezpłatna. Tam też udzielą Ci wszelkich niezbędnych informacji. Powodzenia!

na pewno jest jakies większe miasto w pobliżu. Tam znajdziesz specjalistów. Niestety, czasem trzeba gdzieś dojeżdżać... :(

wlasnie nasz laryngolog po dzisiejszym badaniu zapisze nas do osrodka leczenia sluchu na jeszcze jedno specjalistyczne badanie sluchu i wtedy bedzie rozmowa co dalej a mam jeszcze jedno pytanie czy 20decybeli niedosluch obustronny tez trzeba aparatowac czy to jeszcze nie jest niedosluch od ilu decybeli sie zaczyna?

Jeżeli w małej szkole nie ma surdopedagoga, a przyniesiesz orzeczenie z poradni i zwrócisz Dyrektorowi uwagę na punkt, że dziecko ma być objęte taką pomocą musi on zatrudnić takiego specjalistę, choćby tylko na te 2 godziny. Szuka on wtedy w innych szkołach czy miejscowościach. Ale to już jakby jego problem:)

Wprawdzie dzieci mają słuch ok ale ja sama mam niedosłuch jednostronny a w zasadzie głuchota ponieważ w 99,6 % ....aparat miałam zrobiony i nosiłam 2 dni...niestety nie zdał egzaminu..jak się później okazało nerwy martwe i nie ma szans na poprawę słuchu...Nie słyszę na lewe ucho i jedynym mankamentem z dzieciństwa było brak możliwości usłyszenia podpowiedzi na klasówce:)Poza tym nie odczuwałam większych anomalii w życiu...:):)Drugie ucho działa aczkolwiek słabiej...Spokojnie mamusiu...skończyłam z tym jednym uchem Szkołę Muzyczną i Baletową:)

ooooooooooooo prosze :) pocieszajace dziekuje mamamlodego surdo dziekuje zalatwie takie zaswiadczenie :)dziekuje wam za odp :)

za nie ma co:):)Będzie dobrze:):)dzieci z niedosłuchem rozwijają się tak samo super:)Ja jeszcze za czasów kiedy takiego sprzętu nie mieli ani aparatów...rodzice zorientowali się dopiero kiedy miałam 4 latka bo obracałam sie na dźwięki tylko w prawo zawsze....ale tak jak mówię..żadnej grupy inw. nie mam, nie jest potzrebna, skończyłam studia...farmacje :):)Męża mam, dzieci mam....nikt się nawet nie orientuje że nie słyszę...chyba że sie sama przyznam lub szepczą mi coś do lewego ucha...:):)

20 decybeli nie trzeba absolutnie jeszcze aparatować. Podaję normy: 0 - 10 słuch absolutny :) 20 - 40 lekki (nieznaczny) 40 - 70 średni (umiarkowany) 70 - 90 znaczny 90 - ... głęboki ABSOLUTNIE nie aparatuje sie lekkiego:) 20 dB po prostu nie słyszy się cichego szeptu:) aparatuje się dopiero średnie i to też nie przy dolnej granicy. Miałam ucznia ze średnim i był lepszy w nauce od kolegów i uczennicę z głębokim, która kończy liceum ogólnokształcące!!!! (ale ona to przypadek jeden na ileś set)

mamamłodego super, że tak ci się wszystko ułożyło:) Niestety w naszym kraju jak ktoś ma nawet głęboki niedosłuch ale tylko na jedno ucho, a drugie zdrowe to nic nie przysługuje. Traktuje się takiego człowieka jak zupełnie zdrowego. Nawet w szkole nie można mu zorganizowac dodatkowej pomocy, bo nie uzyska orzeczenia z poradni.

mamamłodega i ja gratuluję. To bardzo miło czytać, że ktoś mimo jakiejś ułomności, potrafi tak doskonale funkcjonować ;) Moje koleżanki, o których wcześniej pisałam, też żyją normalnie i osiągają sukcesy w życiu zawodowym i prywatnym ;) A co do aparatów to tylko jedna z nich je nosi a dwie pozostałe nie lubią ;)

Jeżeli szukasz aparatu dla swojego dziecka w rozsądnej cenie to moim zdaniem powinnaś rozejrzeć się za specjalistycznymi sklepami takim jak np. http://sono.com.pl/ Mają szereg specjalistów, którzy dokładnie dopasują aparat słuchowy dla Twojego dziecka i nie wezmą za to ogromnej ilośc****eniędzy.

Wybór aparatu dla dziecka to mega poważna sprawa jest. Pamiętajmy, że chodzi o dziecko, dla którego samo noszenie aparatu często sprawia, że ma poczucie, że jest gorsze.

Ja mam głęboki obustronny niedosłuch i skończyłam studia. Okazuj dziecku wiele miłości, to bardzo ważne. Nie pozwól, żeby czuło się gorsze.

Dokładnie. Okazywanie dziecku czułości nie rozwiąże oczywiście wszystkich problemów, ale na pewno pomoże. Trzeba tłumaczyć, że nie jest gorsze po prostu.

Moim zdaniem dzieciaczkowi trzeba pomóc. Raz – pokazać takie nowoczesne cyfrowe aparaty, dwa wytłumaczyć jak to działa, trzy – można poprosić kogoś, kto takiego aparatu używa, żeby z dzieckiem pogadał i wytłumaczył, że to nie jest takie złe.

tu po diagnostyce powinien pomagać psycholog, psycholog i psycholog, jeśli dziecko ma problemy - nie tylko rodzic, który nie ma przygotowania

Rzeczywiście psycholog ma ogromne znaczenie, ale aparat słuchowy dopasowany do wady jest najważniejszy. Moja siostra spod Krakowa ma taki z http://www.oticon.pl/ - mega dyskretny i to jest dla dziecka najważniejsze – jakość, ale i dyskrecja.

Powiem tak. Nie ma co się załamywać ja mam syna z nie dosuchem odbiorczym jest to niedosluch 40 decybeli ma wadę po mnie ja mam 60 decybeli i ja mam po tacie który ma 80 decybeli jest bardzo ciężko mówię o sobie bo miałam taki problem że pochodzę z biednej rodziny nie miałam aparatów,chodziłam do szkoły normalnej i nie miałam logopedy ani innych specjalistów tylko mamę która mi pomagała i teraz lekarze mojego syna mówią że to jest zaskakujące że mam mowę tak poprawna chociaż czasami wiem że mówię nie wyraźnie ale jakoś daję radę mój synek chodzi do klasy drugiej i jest najlepszy w klasie jestem po prostu dumna z niego. Tylko spokój i duża pomoc rodzica, logopedy,surdologopedy i będzie super i wierzę że dasz radę bo my mamy musimy dać radę. A na aparaty jest dofinansowanie z NFZ i z Cpr. Resztę trzeba samemu dołożyć czasami jest tak ze przy małej wadze słuchu nie są potrzebne aż tak drogie aparaty i dofinansowania z tych dwóch instytucji wystarczy na zakupienie aparatów. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

NFZ daje 2 tysiace na jeden aparat. Trzeba mieć dokumenty od ośrodka, gdzie robimy aparaciki. My mamy od tygodnia dwa aparaty syn 18 miesiecy. 60 i 70 dcb niedosluch umiarkowany. Jeżeli jest niepełnosprawność cppr tez daje dofinansowanie, po ówczesnym złożeniu dokumentów . Pozdrawiamy

Sklep Audiocentrum.com ma ciekawą ofertę na aparaty. Mają umowę z NFZ więc zawsze można postarać się o jakaś refundację. Pozdrawiam