Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidze sie za to bardzo

co myslicie o dziewczynie ktora nigdy nie miala...

Polecane posty

Gość nienawidze sie za to bardzo

czerwonego paska na swiadectwie? tak to o mnie :( nawet w podstawowce, w pierwszych klasach mialam bardzo dobre oceny, tylko z matmy i z wf 4, przez co nie mialam czerwonego paska. pozniej tez pojawialy sie jeszcze jakies 4, a jak doszly fizyka chemia itp to i troje. zle mi tez poszedl egzamin gimnazjalny z czesci metematycznej, i nie dostalam sie do zadnego liceum gdzie skladalam papiery, znalazlam technikum gdzie byly wolne miejsca, bywalo roznie ale zdalam mature nienajgorzej, egzamin zawodowy bardzo dobrze, teraz studiuje ten brak czerwonego paska i to ze za pierwszym razem nie przyjeli mnie do liceum to jest moj najwiekszy kompleks, wstydze sie tego i wydaje mi sie ze jestem tepa, i ze jak poznam chlopaka i sie dowie o tym to mnie rzuci ciagle to wspominam i moje poczucie wartosci jest rozne zero i nie chce mi sie zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj, jest dobrze. ja w klasach 1-3 podstawówki uczyłam się w sumie wzorowo, dostałam tam jakieś wyróżnienie czy coś (coś w stylu paska) nagrodę itd. przyszła 4 klasa, doszły przedmioty-poszło mi gorzej. w 5 i 6 klasie też miałam kiepsko. ale teraz w gimnazjum poszło tragicznie :P na samych 2 jechałam + nieodpowiednie zachowanie. o studiach, liceum i wgl. to ja sobie mogę pomarzyć. tak więc to chyba ja powinnam sie przejmować, nie ty, prawda? :) 3maj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę cie...ja nigdy nie miałam czerwonego paska, wybitna też nie byłam. Dopiero na studiach mnie wzięło. Gdzies na 2 roku. Poczułam takie 'oo to jest to' i skończyło się tym, że teraz się doktoryzuję. Nikt tu nie wypomina braku paska, osiągniec w liceum itp. Nie to się teraz liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze sie za to bardzo
no niby tak ale ciagle mysle o moich kolezankach ktore cala podstawowke i gminazjum mialy czerwone paski, poszly do najlepszych liceow, itd a ja nawet w 1 klasie, gdzie jest najlatwiej musialam zawalic i nie mialam paska, bo mialam 4 z matmy i wf :( pozniej to gimnazjum i w ogole wstydze sie tego :( wy trzymacie swoje swiadectwa? ja mam ochote swoje spalic zeby nie bylo dowodow mojego nieudacznictwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze sie za to bardzo
tym bardziej ze ciagle sie slyszy ze wiekszosc miala czerwony pasek w podstawowce, moze pozniej juz nie ale w podstawowce wiekszosc miala, w dodatku moja mama zawsze strasznie sie pienila na gorsze oceny, ale mnie to nie motywowalo, tylko stresowalo, a stres mnie blokowal :( sama nie wiem co o tym myslec, ciagle mnie to meczy, wraca i niszczy moja samoocene :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej myślę w kategoriach 'no nikt się chyba nie spodziewał że tak daleko zajdę' i nie mam kompleksów na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale można było mieć 2 ...
od zawsze na pasek można była mieć dwie albo trzy '4", to nie rozumiem dlaczego z tymi czórami z matmy i w-f nie miałas tego paska, ps. masz problem typu dziecka z przedszkola, sorry za wyrażenie, ale na prawdę. na kafe było to już przerabiane chyba z milion razy i przewija się to w co trzecim watku: nie studia, nie oceny, żadne paski i wyróżnienia nie są wyznacznikiem tego, co kto może osiągnąć w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze sie za to bardzo
no ja po maturze to tez nie bylam pewna czy na tym sie nie skonczy moja edukacja, bylam w dolku bylam pewna ze na zadna uczelnie mnie nie przyjma ale sie dostalam, jakos sobie radze poki co, z niektorych przedmiotow lepiej z innych gorzej, mam nadzieje ze dojde do magistra, o doktorce to raczej nie marze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest sztuką mieć pasek
wystarczy być dupolizem i biegać od nauczyciela do nauczyciela :) tylko że ci których znałam i tak robili nie dostali sie do liceów ani na wymarzone studia ja nie miałam paska w gim ani liceum ale zdałam super mature i ide teraz na medycyne :) a oni moga sie tymi świadectwami podetrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze sie za to bardzo
tez mnie to swego czasu zastanawialo, tez zawsze myslalam ze mozna miec 2 czworki i miec pasek, a ja mialam 2 i nie mialam paska co to znaczy dziecko przedszkola w takim razie co jest wyznacznikiem? ja czuje sie nikim, fakt ze przeszlosc za mna sie ciagnie ale teraz tez nie mam z czego byc dumna, mieszkam z rodzicami, studiuje i to wszystko mam fobie spoleczna i boej sie isc do pracy w obawie ze sobie nie poradze i najem sie wstydu nie mam zadnych talentow ani pasji ktora czynilaby mnie ciekawa osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam jak moja mama się cieszyła że w ogóle zdecydowałam się pójśc na studia. Byłam w takim wieku że nie wiedziałam czego chce. Nie sądziłam, że tak polubię naukę i że spodoba mi się tak bardzo to co robię. Zaległości nadrobiłam w mig. Dużo pracy mnie to kosztowało, ale warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczednaa
Nic bym nie pomyślała ja tez nigdy nie miałam;) Pod koniec gim miałam średnia 4.6 i dostałam się do liceum . Po roku okazało się ze dziewczyna która przyszła ze średnia 5.0 nie przeszła do następnej klasy. A ja spoko na koniec LO znów miałam 4.6 . A w podstawówce nie wiem jak wy ale miałam gdzieś wyścig za ocenami wolałam się wyszaleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale można było mieć 2 ...
więc widzisz, nie paski są twoim problemem tylko fobia społeczna, wiesz... prawda jest taka że nawet osoby przebojowe i niezwykle otwarte mają jakieś kompleksy społeczne. Niewiele ci moge poradzić, bo sama jestem raczej zamknięta w sobie i .... trochu pewnie taka jak ty. Ale chodzę to pracy i to mnie trochę mobilizuje, zamykanie się w sobie i na świat sprawia, że człowiek jeszcze bardziej dziczeje. Moja rada: wyrzuć te głupie myśli o paskach daleko za siebie, tego i tak nie zmienisz. Ustal sobie jakiś cel w życiu- nawet najprostszy, ale taki który będzie cię mobilizował do działania, a najlepiej do kontaktu z innymi ludźmi i staraj się każdego dnia zrobić coś w kierunku osiągnięcia tego celu. Nie żyj przeszłością tylko przyszłością (łatwo mi pisać hehe- tak na prawdę napisałam to troszkę też do siebie, bo każdego dnia ja też coś tam rozpaniętuje i żałuję tego i owego- głupie to strasznie, trzeba się takich wstecznych refleksji pozbywać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze sie za to bardzo
ja nigdy nie bylam zbyt wybitna, od 4 klasy to chyba gorzej bylo, w gimnazjum i liceum to mialam srednia ponizej 4, niby nie oceny swiadcza o czlowieku ale jakos mi z tym zle, moze przez to ze mama ciagle na mnie krzyczala za zle oceny, mowia ze to wsty ze kolega sasiad ma same 5 a ja jej wstyd przynosze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze sie za to bardzo
no po czesci na pewno ta fobia bierze sie tez z przeszlosci, kazdy wydaje mi sie madry, modrzejszy ode mnie czyli mowicie ze kiepskie oceny nie wykluczaja mnie z zycia? nie powinnam sie tym zadreczac, ze jestem gorsza, ze powinnam sie wstydzic czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeee nooooooooooooooooooo
nigdy nie miałam paska i w życiu bym nie pomyślała, że powinnam mieć jakieś kompleksy z tego tytułu. Matko! w liceum też orłem nie byłam, raz w życiu zabrakło mi jednego stopnia wyżej do paska (to akurat chyba w drugiej gimnazjum) generalnie w ogóle nie czuję się idiotką z powodu braku bardzo wysokich średnich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam raz pasek.Ale nie ciezze sie jakoś bardzo.Czerwone paski dla mnie są bez sensu.A ty jesteś normalną kobietą tylko że z niskaą samooceną na prawde jesteś bardzo wartościowa bez tego głupiego paska.Dużo rodziców przymusza dzieci dobrze sie uczących co nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×