Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Astra788776

ja, on czy każdy za siebie?

Polecane posty

Gość Astra788776

Hej Umówiłam się na jutro z facetem z internetu na piwo :) W sumie to było z jego strony luźne zapytanie , po prostu czy się wybierzemy. I teraz pytanie jak zareagować w kwestii płacenia? Od razu położyć za siebie kasę? czasami już tak robiłam na randkach , bo to dla mnie normalne żeby za siebie zapłacić, to koleś wziął ją i wcisnął mi z powrotem. Czaić się z portfelem , że niby chcę , a gdy zaproponuje , to po prostu pozwolić mu zapłacić za siebie? Kurde wiem, że niby banalna sprawa, ale mi zawsze głupio jest w tych momentach, nigdy nie wiem jak się zachować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
proszę o rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjkjkjk
zapłać i już....od jednego piwa nie zbiedniejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
pewnie , że nie ;) tu nie chodzi o kasę, tylko o podejście... bo nie chcę żeby było głupio facetowi i też zarazem nie chcę sama czuć się głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azor_lynch
zapłać za siebie. a jak się nie uda to zaproś go w rewanżu na lody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondeo
Święty Krzysztof, Święty Antoni, Wszyscy Święci.....( z wschodnim zaśpiewem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
Tylko wiecie jeszcze co, bo w tych knajpkach facet często prowadzi do jakiegoś stolika i wtedy znika i idzie zapłacić, to co mam pobiec za nim? :D czy od razu zanim usiąść powiedzieć, że chodźmy najpierw zapłacić :P to jest śmieszne wiem, ale mnie krępują takie sytuacje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
dobre :D u mnie to po prostu kwestia tego , że nie lubię tej sytuacji , nie wiem jak się zachować, jeszcze co innego jak dostanę dobitne zaproszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azor_lynch
to postaw mu drugą kolejkę i jesteście kwita :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
ok chyba , że tak :P ciekawe na ilu się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dad
Jak chcesz by on płacił to chociaż zaproponuj mu seks ( w prezerwatywie czy na tabletkach oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
nie chcę , czytaj ze zrozumieniem, na seks przyjdzie jeszcze kiedyś tam pora, o ile to będzie TEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy Ty pierwszy raz umawiasz
się gdziekolwiek?:O Jak przyjdzie do płacenia to proponujesz, że każdy płaci za siebie. Jak się facet stanowczo nie zgodzi to się nie upierasz. Ewentualnie płacisz Ty następnym razem. Jeśli facet odejdzie na bok zapłacić to nie lecisz za nim, tylko dziękujesz za zaproszenie i możesz dodać, że w takim razie na Twój koszt spotykacei się nastepnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
nie , nie pierwszy raz. Ale różne głupie sytuacje z tym miałam, jeden się wykłócał, inny wepchnął mi pieniądze do kieszeni, jeszcze inny kupił sobie piwa w długiej kolejce i czekał aż ja kupię sobie sama (myślałam , że chociaż kupi za nas 2 skoro dość tyle się naczekaliśmy i mu oddam kasę , a tu taki przypał :D) no i taki mały uraz przez to , to tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 84933
jedna kolejke kup Ty druga on i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
Czy Ty pierwszy raz umawiasz się gdziekolwiek? A jakby się umawiała pierwszy raz to co? Zrób tak, żebyś się dobrze czuła. Jak będziecie razem przy płaceniu to zaproponuj że sama zapłacisz za siebie. Jak facet odejdzie i zapłaci to już trudno, najwyżej zaproponuj że zrewanżujesz się następnym razem :) Też sobie zawsze zawracam głowę takimi sprawami, a każdy facet ma inne podejście i nigdy się nie wie jak to będzie wyglądać i czy nie utworzy się jakaś niezręczna sytuacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
dzięki :) bynajmniej normalna, w porządku wypowiedź , fajnie , że mnie rozumiesz ;) z tym facetem jeszcze (z tej długiej kolejki) , gdy powiedziałam mu, że za siebie zapłacę to zaczął się śmiać i odszedł z kolejki , czekając aż kupię - czyli wcale i tak nie miał zamiaru nawet udawać, że w żadnym wypadku ;) dla mnie to było takie trochę żenujące, jak mówisz, faceci są różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
No są różni, Dla wielu to hańba jak kobieta płaci za siebie. Byłam przez rok z takim, dla którego to było bardzo ważne, aby kobieta nie płaciła i na nic nie pomagały prośby i groźby. A jak w końcu wzięłam go na poważną rozmowę pt. źle się czuję, gdy ciągle płacisz, to powiedział, że uznaje że tej rozmowy nie było i nic się nie zmieniło. Mogłam się jedynie odwdzięczyć jakimś miłym prezentem, czy kupnem czegoś słodkiego itd tak bez okazji. Ale kino, knajpki... nie chciał słyszeć o płaceniu. A są i tacy, którzy bez gadania zgadzają się żeby zapłacić za siebie. A ten facet który ani nie pomyślał żeby zapłacić to już jakiś burak wg mnie. Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astra788776
dokładnie , tak samo o nim pomyślałam ;) także 2 spotkania nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×