Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kiiiiiiinnnnnngaaaaaaa

czy na oddział noworodkowy można zabrać małe dziecko??

Polecane posty

Gość Kiiiiiiinnnnnngaaaaaaa

Witam, Na środę mam zaplanowaną cesarkę. Mąż dostał urlop, teściowa miała przyjechać by podczas mojego pobytu w szpitalu zaopiekować się starszą córką. Dziś do mnie dzwoni i mówi że nie przyjedzie bo.... jedzie nad morze z koleżankami. Nie robiła bym z tego problemu gdyby sama nie zaoferowała pomocy lub chociaż uprzedziła wcześniej. teraz nie wiem czy mąż będzie mógł być ze mną podczas pierwszych chwil z dzieckiem. Moi rodzice pracują poza tym mieszkają 300km od nas. Tu nie znamy nikogo bo niedawno się przeprowadziliśmy. Ja nie mam rodzeństwa a rodzeństwo męża mieszka na stałe w niemczech. Jestem wściekła na teściową, nie wiecie czy 4letnie dziecko wpuszczą zaraz z mężem na oddział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na chwilę wpuszczą ale nie
sądzę, zeby mogło tam brykać jakoś szczególnie długo. zresztą weź pod uwagę inne mamy. one chcą odpocząć, chcą by ich dziecko miało spokój. znudzony 4latek niekoniecznie jest im potrzebny. Sama niedawno rodziłam i starsze dziecko wpadło do mnie dosłownie na chwilkę, żeby "zapoznać się" z rodzeństwie. a później mąż został z maluchem na sali a ja poszłam ze starszym na korytarz. Weź też pod uwagę, ze dzisiaj kobiety dosyć panikują i boją się żeby ich noworodki miały kontakt ze starszymi dziećmi, które różne swiństwa z przedszkola mogą przynieśc. nie bądź egoistką. w szpitalu jest więcej osób. Możęsz zatrudnić nianię albo wytrzymać dwa dni bez męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiiiiiiinnnnnngaaaaaaa
trudno znaleźć odpowiednią opiekunkę w 1dzień. Sale w szpitalu są 2osobowe. nie chcę by starsza córka siedziała cały dzień na oddziale a jedynie godzinę dwie z mężem zaraz po operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na chwilę wpuszczą ale nie
JA rozumiem Twój problem. zadzwoń do szpitala i zapytaj jak to jest. ale to jest jednak sala dla kobiet które naprawdę kiepsko się czują. Wiem, ze pewnie Ci przykro ale wytrzymasz te dwa dni. ja szczerze mówiąc wolałabym tak niż zostawiać dziecko z byle opiekunką, którą wyszukałam na szybkiego. a nie ma żadnej sąsiadki- ani jednej życzliwej osoby? albo może taki punkt opieki gdzie się dziecko na godziny zostawia- jeśli oczywiście dziecko jest kontaktowe i nie będzie wpadać w czarną rozpacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ........
dziecko do ukonczenia 12 roku zycia nie ma wstepu na oddzial noworodkowy . Taka tabliczka widnieje na korytarzach w szpitalach . Mojej kolezanki corka ktora miala 8 lat nie mogla tez zobaczyc nowo narodzonego braciszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
U mnie w szpitalu mogły wejść dzieci powyżej 14 roku życia a młodsze za pozwoleniem ordynatora. Kartka wisiała na wejściu na oddział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po operacji z tego co wiem to nie ma odwiedzin. Moja siostra miała cesarkę i dopiero na 2 dzień ktokolwiek mógł wejśc do niej. Przed wejściem na oddział była też tabliczka że jest zakaz wprowadzania dzieci i odwiedzin powyżej 2 osób. Może zależy jaki szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiiiiiiinnnnnngaaaaaaa
taka kartka nie wpadła mi nigdy w oko, nie zastanawiała bym się też nad tym gdyby teściowa nie wystawiła nas do wiatru w ostatniej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po operacji z tego co wiem to nie ma odwiedzin. Moja siostra miała cesarkę i dopiero na 2 dzień ktokolwiek mógł wejśc do niej. Przed wejściem na oddział była też tabliczka że jest zakaz wprowadzania dzieci i odwiedzin powyżej 2 osób. Może zależy jaki szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakubusiaa
ja jak urodzilam corke to maz przyszedl ze starszym synem w odwiedziny i nie bylo problemu, ale ja mialam pojedyncza sale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na chwilę wpuszczą ale nie
To zależy od szpitala. moja siostra miała cesarkę rano a popołudniu już u niej byłam. i nawet mój syn którego położna sama zaprosiła a który miał wtedy 1,5 roku. ale ona była sama na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
nie wpuszczą. wiem na pewno, bo babki z którymi leżałam się pytały. lekarze mówili że małe dzieci są najczęstszym roznosicielem różnych chorób (głównie zakaźnych) i nie ma mowy żeby wchodziły do noworodków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleolejanko
Młoda mama mylisz się u mnie był mąż z córką ok.30 minut po przywiezieniu mnie na salę z cc, akurat zaczęły się odwiedziny a córka ma powyżej 12lat bo tylko takie dzieci wpuszczają u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się..
Do mnie przy pierwszej cesarce na salę pooperacyjną wszedł mąż, przy kolejnej mama. Przy kolejnych cc dzieci nie zabierałam, ale miałam pojedyncze sale a oddział położniczy ma 3 ciągi wind, więc wchodził, kto chciał - na krótko pewnie i dziecko by przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ccccccvvvvvvvvvvvvvb
U mnie na pooperacyjna nie mogl wejsc NIKT. Maz mi przez szybe w drzwiach pomachal, po czym go wygoniono i kazano przyjsc jutro. Na poporodowa dzieci nie wpuszczali - laska z ktora lezalam schodzila do holu zobaczyc sie z dzieckiem. Wogole wycieczki byly ograniczone do dwoch osob naraz. A to ze dzieci nie wpuszczaja nie wynika z widzimisie, tylko tego, ze male dzieci moga byc nosicielami roznych chorob dzieciecych, a jeszcze nie miec objawow np. ospa. Jakos nie chcialabym zeby na sale gdzie sa jednodniowe noworodki weszlo dziecko, ktore jeszcze nie wie ze ma ospe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem o co Ci chodzi
Mąż musi być z Tobą 24 na dobę? Na noworodki nie wpuszczą dziecka. Na położnictwo na chwilę mogą wpuścić. Ale to najlepiej żebyś wyszła wtedy z sali. A jak nie to sobie weź płatną 1 i wtedy nie będzie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sytuacja jest dosc podobna z tym, ze cc nie jest jeszcze przesadzone. to normalne,ze kobieta chcialaby,zeby ja maz chociaz ten raz dziennie odwiedzil,autorka nie napisala przeciez,ze ma przy niej byc dniami i nocami :) ja pytalam poloznej w szpitalu,czy moja 3 latke wpuszcza na chwile na sale (u nas w kazdej sali poporodowej dzieci sa z matkami) to powiedziala,ze nie ma problemu,ale wiadomo,ze nie na dlugo. zapytaj najlepiej w szpitalu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulma
Dnia 3.09.2012 o 21:50, Gość Kiiiiiiinnnnnngaaaaaaa napisał:

taka kartka nie wpadła mi nigdy w oko, nie zastanawiała bym się też nad tym gdyby teściowa nie wystawiła nas do wiatru w ostatniej chwili.

Oddaj bachory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zależy na kogo trafisz na sali. Ja bym nie pozwoliła wprowadzać  dzieciaka do sali gdzie będzie mój noworodek. Jakby trzeba było to i dyrekcje szpitala bym stawiała na nogi. Nie i już 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933

U mnie w szpitalu na salę nie mógł wejść nikt.. Nawet mąż. A miałam pojedyncza salę. Był natomiast pokój spotkań do którego trzeba było wyjść na odwiedziny i podczas mojego pobytu przychodziła babcia z chłopczykiem w odwiedziny. Ja natomiast nie kazałam przyprowadzać starszej córki. Przyszła dopiero po mnie jak już wychodziłam ze szpitala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×