gdybym tylko mogla to bym ja udusila :((

ehh zaczne od poczatku, mam 22 lata, roczna coreczke, wspanialego meza i ... uwaga .. cudowna tesciowa :))) juz nie wytrzymam tego dluzej :( maz ciagle powtarza ''ona chce tylko ci pomoc'' ... i nie widzi tego co tak naprawde ta kobieta wyprawia :( np dzis gotuje sobie obiad , mala spi w lozeczku i wpada tesciowa z pyskiem do mnie ze dzis tak zimno a dziecko spi w samych rajtuskach i bluzeczce ;/ darla sie na mnie tak jakby bylo z -20 stopni ;// do tego podeszla mi do garow i zaczyna wyjadac i narzekac ze jedzenie jest slabo doprawione ;/ naprawde nie idzie juz wytrzymac :( maz caly dzien jest w pracy od 7 do 21 a ze mieszkamy z jego rodzina to tesciowa moze wejsc w kazdej chwili .. tyle razy prosilam go zebysmy zamieszkali sami to nie bo on musi z rodzicami bo tu ma duzy dom, duzo miejsca wiec nie bedzie sie przeprowadzal :( ehh a jego matka zamiast mi pomoc jak on to mowi to nakazuje mi co ja mam robic , ostatnio miala pretensje jak ja mala chwytam i mowi do mnie ''no tak ty masz dopiero 20 lat (to nic ze mam 22 ona mowi ciagle ze 20) i co ty mozesz wiedziec jak sie dziecko trzyma ) albo nakarmie mala, wykapie i poloze sie z nia a tesciowa wpada i mowi ze zabiera ja na spacer ;/ nie raz jak mowie jej ze nie to ona wrecz mi ja wyrywa .. to co ja mam dziecko targac zeby jej nie wziela ? ehh nie daje juz rady :( to jest przeciez moje dziecko i to ja bede decydowac o tym kiedy ja karmie kiedy myje i kiedy jest pora spaceru :( a ta ciagle mi mowi ze to nie tak , tamto zle , ze do niczego sie nie nadaje itp :((

O ja pierdolę :( I dałaś jej dziecko na ten spacer? Dlaczego się nie stawiasz?

probuje .. mowie jej nie jest wykapana , pojedzona i na spacer jej nie dam to ona podchodzi i poprostu ja bierze .. nie bede wiec jej dziecka wyrywac :( tylko hm jak mala lezy sobie w rajtuskach i bluzce to ze zimno i jestem nienormalna a jak ona chce ja na spacer po kapaniu to jest ok .. ;/ nie wiem juz co mam robic ;/ ostatnio nawet kupilam sobie tabletki na uspokojenie bo takie nerwy juz przez nia mialam :(

moze ktos zna jakis 'sposob na tesciowa' ? ;p

ehh i musze juz uciekac :(