można kochać 2 facetów na raz?

Witam! Mam ogromny problem, mam wspaniałego narzeczonego i bardzo go kocham, ale jest jeszcze w moim życiu inny facet, który ilekroć zjawia się w moim życiu zawsze namiesza mi w głowie i nie mogę później przestać o nim myśleć. Gotowa byłabym pójść z nim nawet do łóżka co rzecz jasna nie miało nigdy miejsca, nigdy nawet się nie całowaliśmy. Czy jest taka możliwość, że kocham dwóch facetów na raz? Pomóżcie mi, bo ja już sama nie wiem co mam zrobić.:(

może któryś z nich cię bardzo pociąga ale napewno nie kochasz dwóch naraz,wybierz tego z którym ci lepiej

Myślę że masz rację, nie chce zrywać z moim narzeczonym bo go kocham, ale ten drugi pociąga mnie bardziej i chciałabym pójść z nim do łóżka ale nie chcę zdradzić mojego narzeczonego. już nie wiem co mam sama o sobie myśleć.

ilekroc sie pojawia...... czyli cie kusi by sprobowac. kochac nie mozna dwoc mezczyzn jednoczesnie...chyba ze w twojej psychice jest rozbita osobowosc. ty bardziej z tamtym chcesz prezyc przygode.. czemu tak mysle? bo wyraznie piszesz ze widujecie sie przypadkiem..ale to jednak z obecnym podjelas decyzje by byc razem? widzisz........szalenstwo etc. ale...uwaga-powiedz mi skoro tak zachwalasz obecnego-kochasz?no to czego ci brakuje? inny miesza w glowie.... nie nie nie nie moze mieszac inny skoro kochasz innego:rozumiesz? widocznie to nie jest dojrzala decyzja i uczucie..ze jestescie narzeczonymi. a tamten...jw ..kusi cie by sprobowac zakazany owoc..docen to co masz-oby nie bylo za pozno. ;)

mając narzeczonego ,nie powinnaś myśleć o innym,może coś nie wyszło wam w związku i zaczełaś sie oglądać za innymi?

nawet małżeństwem nie jesteście,a ciebie narzeczony już tak bardzo nie pociąga jak np.ten facet to co będzie potem?Może jednak przemyśl czy chcesz z nim być

też tak kiedyś miałam, ale teraz stwierdzam, że to nie była miłość (do tego drugiego) tylko zwykłe pożądanie. Zaczęłam zauważać w nim dużo wad. No i jestem ze swoim cały czas:) przede wszystkim kierowało mną to, że nie będę psuła kilkuletniego związku dla jakiegoś ... i nie wiadomo co by z tego wyszło.

Myślę że macie racje, cieżko mi bedzie to wszystko rozstrzygnąć bo wiem że narzeczony mnie kocha, a ten drugi też mi wyznał że jest we mnie zakochany. Pogmatwane to wszystko. Z drugiej strony simaaa ma rację bo chyba za szybko podjęłam decyzję o zaręczynach. ale teraz juz nie moge tego odwolac.. ten drugi ma wszystko to czego nie ma moj narzeczony..

zakochac sie mozna b szybko........ kochac?to trzeba czasu czasu i jeszcze raz czasu.. widzisz..i znow niekonsekwencja..tamten ma to czego nie ma obecny..pieniedzy urody..? powiem ci tak-ja rozumiem cie-czasem trzeba w zyciu pewne rzeczy zrobic...zeby wiedziec -by ich juz nie robic .(bledy np) jednak kiedy mowa o stalym zwiazku-to musi byc fundament.zaufania...przede wszystkim. ufasz sobie? jesli tak...to juz masz odpowiedz co zrobic dalej.:)

WSZYSTKIE KASKI SA GLUPIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A JOLKI I EWKI PUSZCZALSKIE

nie chodzi tu o urode ani pieniadze..chodzi to np. że potrafi np. zwyklym gestem czy slowem sprawidz ze czuje sie doceniona i wartosciowa. moj obesny partner tego nie ma.

Mozesz kochac ich jednoczesnie w pupe rekami

xdhdhd to jest dobry pomysł właśnie tak zrobie..

Witam ponownie. starałam się zapomnieć o tym chłopaku i powiem że prawie mi się udało, ale wszystko wróciło po dzisiejszej nocy. śnił mi się on i że się z nim całowałam. znowu myślę tylko o nim, pragnę go bardziej niż wam się wydaje. Ja już nie wiem co mam robić.:( pomocy!!

Zrob test seksowy ktory lepszy.

bo jak ci zaczna dawać miodu jeden z tyłu drugi z przodu, to bedziesz w siódmym niebie