bezpodstawne oskarżenie

Witam. mam pytanko natury prawniczej. Czy jak ktoś dzwoni do mojej pracy i oskarża mnie o jakieś rzeczy które nie robiłem to czy moge taką osobe podać do sądu? Sprawa wygląda następująco: Pracuje w firmie X, w pewnym dniu zadzwoniła jedna kobieta ktora uwziąła się na moja rodzinę i powiedziała szefowi że na jakimś forum wypisuje na nią obraźliwe treści. Miałem niepotrzebną rozmowę z szefem i musialem sie mu tłumaczyć, że to jest złośliwa kobieta i wymysla rozne niestworzone rzeczy. Czy mogę to wykorzystać jako proba zniesławienia, w koncu robi mi nieprzyjemności z ktorych musialem się bezsensu tłumaczyć.

Dodatkowo wiedzą o tym inni i niezby fajnie mi z tym, a nie chce po wszystkich latać i się tłumaczyć że to jakaś nienormalna kobieta

kurde, żadnych miłości. Ona ma prawie 60 lat i msci się na wszystkich że moja siostra się rozwiodła z jej synem.

Pytanie i proszę o konkretne odpowiedzi za ktore bardzo dziękuje. Czy mogę coś w tej kwesti zrobić, żeby nie robila mi "obory" i tymbardziej bezpodstawnej

nikt nic nie wie?

znalazłem sam ;p art. 212 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.