Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 5 złotych i 2 złote

Znowu nie poszłam do szkoły :( Leżę i płaczę - mam depresję :( Koniec wakacji :(

Polecane posty

Gość 5 złotych i 2 złote

Mama na mnie nakrzyczała :( A ja leżę i szlocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie
marsz!!!!!!!!!! i nie rycz.........ryczysz, że mama nakrzyczała............buhahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4erfd3
coś poważniejszego czy tak po prostu masz doła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia25121
a u mnie w drugim dniu nauki szkole był sprawdzan i lufe zarobiłam pierdziele te szkołe dzisiaj nie poszłam do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yui]u
Oj tak kurwa depresja ! Gówniarze dzisiaj swoje nie powodzenie w nauce tłumaczą jednym wielkim lenistwem, dysleksją itp !!! Do szkoły uczyć się ! wyjść do ludzi !, rozmawiać ! to od razu przejdzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 złotych i 2 złote
Mam potworną depresje i powinnam isć dopsychologa...ojciec sie ze mnie śmiał wczoaj i mówił że powinnam ruszyć "dupę i iść do szkoły a nie w domu siedzieć" a ja siedzę i płaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
Boże, jak ja Ci zazdroszczę :-( Jak ja bym chciała chodzić do szkoły, Boże :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4erfd3
może masz a może tylko sobie to wmawiasz bo szkoła cię martwi ...ale jak czujesz że masz to takie olewanie jak to robi twój ojciec tylko pogarsza sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 27 lat i chętnie zamieniłbym się z Tobą :) poszedłbym sobie do szkoły jeszcze raz ! To są najlepsze lata Twojego życia, uwierz mi , nie zmarnuj ich na siedzeniu w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko, co ty wiesz o depresji. Depresja to taki stan, że życie już boli. Że nie widzisz dla siebie wyjścia. Że chcesz umrzeć. A nie lenistwo i zły humorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
w wieku szkolnym wyolbrzymiamy sobie problemy, z których się z perspektywy czasu śmiejemy. MIej do szkoły, nauczycieli i uczniów większy dystans, ucz się regularnie co nie znaczy że masz siedzieć nad ksiązkami non stop, skup się na tym, co cię interesuje i tak w ewentualnej dalszej edukacji przyda ci się tylko wybrana działka. jeśli masz jakieś problemy w klasie/szkole pomyśl nad zmianą. I ciesz siętym, co masz. Ja mam 27 lat, jestem dorosła, sama o sobie decyduję, nie pracuje na chwilę obecną i mam dużo wolnego czasu ale co z tego, skoro wszyscy znajomi albo są tak zajęci pracą i życiem rodzinnym, że nie mają czasu się spotkać, inni porozjeżdżali się po świecie. Jestem praktycznie sama. TO, co było w czasach szkolnych codziennością - spotkania towarzyskie po szkole i w szkole, teraz jest luksusem, czymś rzadkim. Ciesz się, że masz gdzie pójść i być wśród ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
09:34 [zgłoś do usunięcia] ojejuuu Dziecko, co ty wiesz o depresji. Depresja to taki stan, że życie już boli. Że nie widzisz dla siebie wyjścia. Że chcesz umrzeć. A nie lenistwo i zły humorek. A skąd wiesz, jak ona się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 złotych i 2 złote: Właśnie w którymś temacie zastanawiałam się, czy jest dzisiaj nastolatek który dla odmiany nie ma ciężkiej depresji, stanów maniakalnych, nerwicy natręctw, ciężkiej traumy z dzieciństwa, rodziców którzy go nie rozumieją, etc etc. Niechodzenie do szkoły, z tego co wiem, nie jest żadną terapią na depresję, za to świetnym sposobem na przyszłe bezrobocie. W szkole na pewno jest pedagog, który oceni czy faktycznie potrzebujesz konsultacji specjalisty, i jeżeli tak, zdoła porozmawiać z rodzicami, tłumacząc im czym jest depresja, oraz jak należy postępować. Przy czym, jeżeli ma olej w głowie, nie zrobi tego przy tobie. A moje pytanie jest następujące: W wakacje też miałaś depresję czy ona się zaczęła wraz z wrześniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam, bo kiedy byłam dzieckiem miewałam takie same humorki, świat się dla mnie kończył z tysiąca powodów, nawet moja mama powiedziała mi że jestem jakaś dziwna i może by iść do psychologa etc, ale to przeszło i wracało i przechodziło, bo młode osoby wyolbrzymiają każdy problem, który w dorosłym życiu nie jest nawet problemikikikiem:) I wiem co to prawdziwa depresja, po rodzinnej tragedii. Więc widzę różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4erfd3
depresję może powodować spadek serotoniny i noradrenaliny ,więc nawet jak nie masz powodów do zmartwień a żle się czujesz to może być depresją i idz do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie- do lekarza zawsze warto pójść, nawet jeśli to nie depresja to coś pójdzie do przodu, bo takie siedzenie i umartwianie jest bez sensu. Ja tak np miałam w wakacje po gimnazjum bo żal mi się było rozstać z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthyrtgee
Jak zwykle muszą się odezwać nieuki i wtracić swoje 3 grosze. Nie mieszajcie tragedii rodzinnych z depresją. To jest po prostu smutek. Natomiast depresja nie ma wyraźnych przyczyn 🖐️ choć modnie jest mowić, że ktoś ma depresje po zerwaniu, rozwodzie, utracie pracy itd. Ludzie już przesadzają i to co kiedyś było smutkiem nazywają depresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
następna rozpieszczona, leniwa idiotka. Jedyne czego Ci trzeba to porządnie przyłożyć pasem, od razu by Ci głupoty ze łba wywietrzały O mores, o tempores!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
09:43 [zgłoś do usunięcia] ojejuuu Podejrzewam, bo kiedy byłam dzieckiem miewałam takie same humorki, świat się dla mnie kończył z tysiąca powodów, nawet moja mama powiedziała mi że jestem jakaś dziwna i może by iść do psychologa etc, ale to przeszło i wracało i przechodziło, bo młode osoby wyolbrzymiają każdy problem, który w dorosłym życiu nie jest nawet problemikikikiem I wiem co to prawdziwa depresja, po rodzinnej tragedii. Więc widzę różnicę. No a ja miałam podobne objawy i musiałam się leczyć przez kilka lat, więc nie generalizuj bo nie jesteś wyznacznikiem, popatrz na świat w szerszym wymiarze niż przez pryzmat własnych doświadczeń. U ciebie nie była to depresja, u niej może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
10:05 [zgłoś do usunięcia] rthyrtgee Jak zwykle muszą się odezwać nieuki i wtracić swoje 3 grosze. Nie mieszajcie tragedii rodzinnych z depresją Są różne rodzaje depresji i różne podłoże, jest też depresja spowodowana jakąś tragedią życiową, nieuku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4erfd3
Ale depresja może pojawić się po stracie kogoś bliskiego,tak nieraz się zaczyna,może poczytajcie trochę o niej z jakiegoś dobrego żródła zamiast wyzywać ludzi od nieuków i debili bo sami się ośmieszacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremówa
Mam nadzieję że to prowokacja. Ludzie dziś zbyt często nadużywają słowa "depresja", a nastolatki utożsamiają z nią zwykłą burzę hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
10:18 [zgłoś do usunięcia] kremówa Mam nadzieję że to prowokacja. Ludzie dziś zbyt często nadużywają słowa "depresja", a nastolatki utożsamiają z nią zwykłą burzę hormonów. No i czemu sie tak uczepiliście tej depresji? wszystko jedno, czy ma depresję czy chandrę, może zacznijcie coś mądrze doradzać zamiast się czepiać głupot? Ludzie często nadużywają niektórych terminów, dobrze sie skupić na treści a nie pojedynczych słowach. Poza tym nie wiecie, co jej jest tak na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremówa
wszystko jedno, czy ma depresję czy chandrę Ojjj, na pewno nie jest wszystko jedno. Ja z depresją męczyłam się półtorej roku, a są osoby, które męczyły się z nią o wiele dłużej. Chandra zaś przechodzi mi po zjedzeniu czegoś słodkiego albo po wyjściu na spacer. Jest więc różnica. Przynajmniej dla mnie, bo przez chandrę nie chciałam sobie nigdy odebrać życia, a przez depresję doprowadziłam do skrajnego wyczerpania organizmu i długo musiałam się z tego podnosić. Poza tym co my mamy jej poradzić? Jedyne co bym jej poradziła to to, żeby poszła do szkoły, bo tam zawsze jest śmiesznie, nawet jak się zarobi lufę. Szkoła to szkoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
Wszystko jedno dla czytelnika tego tematu, o to mi chodziło. Żeby skupić się na doradzeniu jej czegoś, pocieszeniu a nie rozmyślać nad zasadnością użycia jakiegoś słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
"mam depresję :( Koniec wakacji :(" to chyba jasne ze chodzi o chandre 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
w cale nie takie jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27latka w domu
*wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
wakacje sie skonczyly, szkola sie zaczela, i dzieciom jest niezmiernie smutno, koniec laby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani bezczelnego kota
kpie, poniewaz wiem co znaczy "depresja" z powodu konca wakacji i niestety wiem tez czym jest depresja z probami samobojczymi, zdiagnozowana zreszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×