traktowanie pacjentów w szpitalu... SKANDAL!!!

Hej jestem w 38 tc ciąży wczoraj nękały mnie straszne bóle głowy... najbardziej wieczorem i nawet zadne środki przeciwbólowe nie pomogły... mój chłopak zawiózł mnie do szpitala była gdzieś godz 21... a tam co?! ludzie paranoja!!!! położna wyskoczyła do mnie która siedziała rozwalona na fotelu po co ja przyjechałam jestem nie powazna co jej odpowiedzialam ze jesli w czym przeszkodziłam moge jechac szukac pomocy gdzie indziej... przyszła druga położna milsza dodała mi otuchy ale na chwile bo z tamta zaraz poszłam do zabiegowego gdzie przyszedł lekarz.... i co.. znowu to samo " po co pani przyjechała, myśli pani ze jakos pani pomożemy? nie potrzebie pani głowe zawraca! szkoda ze jeszcze później pani nie przyjechała!" SZOK! pomyslałam sobie co za szpital... pewnie przeszkodziłam mu bo film oglądał albo uciął sobie drzemke... z musu dali mi zastrzyk który na szczęście pomógł ale wczesniej trzeba było sie nie źle nasłuchać... służba zdrowia i pomoc.... super po prostu!!!

ja nie wierzę,że tak ci powiedziały - tzn. ewidentnie po co przyjechałaś. Pozatym - oprócz skarżenia się na forum co jeszcze w tej sprawie zrobiłaś ?

jak nie wierzysz sama jedz do tego szpitala sama sie przekonasz jaki miły personel... a w jakim sensie to juz nie twoja sprawa niech ludzie wiedzą jaka jest służba zdrowia u nas w Polsce.... a ty moze tego nie doświadczyłaś więc sie nie wypowiadaj...

Mnie takie chamstwo nigdy nie spotkało - owszem, problemem są długie kolejki do specjalistów, ale zeby lekarz powiedział, ze niepotrzebnie kręce mu głowę? Nigdy w życiu.

tylko jedna dała mi otuchy była bardziej opanowana... wkońcu to jej praca i moze robi to z powołania ale reszta tych zrzęd napewno nie...

:) ja raz trafiłam na oddział z wysokim ciśnieniem i bólem głowy. Piguła przy mierzeniu ciśnienia powiedziała o jeden komentarz za dużo i tak ja zjebaxxx że potem mi dzień dobry na korytarzu mówiła. Oczywiście ordynator też sie o wszystkim dowiedział. Jak nie zawalczysz o swoje to bedą Ci traktować jak widać. Trzeba było od razu wołać ordynatora albo kierownika placówki i się zapytać czy łaskę robią a nie żale na kafe wylewać. W domu każdy mądry...

Sąd wysłuchuje zawsze dwóch stron ..... tak Ci powiem :) Kobiety w ciąży też bywają upierdliwymi hipochondryczkami, sama jestem w 39tc więc wiem co mówię... a na dobrą sprawę.... czasami coś boli i środek pbólowy nie pomaga... ale to nie jest koniec świata :) oni też nie mogą ci podać bóg wie czego...... Bycie niemiłym to co innego, ale dłużna im nie byłaś :)

ja kiedyś pojechałam z córką po południu do przychodni bo po drzemce dostała gorączki i była niekontaktowa, tylko się pokładała. Okazało się, że pediatra już nie przyjmuje i wysłali nas do szpitala, przy którym jest ta przychodnia. I też się nasłuchaliśmy po co im głowę zawracamy. Najpierw sanitariusz nas okrzyczał po co my tu a potem lekarz. Na nic zdały się tłumaczenia, że wysłali nas z przychodni bo już nie ma lekarza :O

Zgadzam sie z dziunia-kolejki owszem,ale nie ofem od lekarza,co aja tu robię,tymbardziej w ciąży! Sama jestem w ciąży i w 1trym ze 3 razy byłam na IP z niepokojącym (tylko dla mnie) bólem brzucha i nikt mnie tak nietraktował! Zatem albo koloryzujesz albo taka niemota z ciebie, że nie potrafisz sobie poradzić. Skoro źle cie potraktowali-komu to zgłosiłaś?

Bo ja tez w ciazy pojechalam do szpitala z niekontrolowanymi wymiotami. I tez uslyszalam czemu przyjechalam, ze trzeba bylo jechac do swojego lekarza gin albo na pogotowie. No coz ja sie na tym nie znalam wtedy, byla 21 i maz na szpital mnie przywiozl

własnie po to oni sa zeby pomóc a nie wyskakiwać z pretensjami... położna wyskoczyła ze takie rzeczy to sie w swojej poradni załatwia.... poradnia tez ma swoje godziny pracy a jesli złapało mnie na wieczór to co miałam ich z domu powyciągać... rozumiem niektóre baby w ciazy sa upierdliwe ale ja sie poprostu zaniepokoiłam bo ból był okropny ze płakałam na twarzy puchłam wiec co miałam zrobic ....

Oj,ty biedna! Dobrze zrobiłaś,aczkolwiek po 18 sa otwarte dyżurujące przychodnie i o każdej porze jest tam lekarz ogólny- po co położna na ból głowy? Po raz kolejny pytam-co ty zrobiłaś i jak sie zachowałaś po tym,jak pytali co tam robisz?

wyraźnie napisałam powiedziałam ze sie zaniepokoiłam bo ból był nie do wytrzymania i zadne środki mi nie pomogły... zaczęłam puchnąc wiec gdzies musiałam szukac pomocy... a jesli ona mi tak odpowiedziała wiec sie wkurzyłam i odp ze jesli w czyms przeszkadzam to pojade szukac pomocy gdzie indziej... w moim przypadku szpital był najbliższym osrodkiem gdzie mogłam sie zgłosić

byłam bardzo osłabiona dobrze chociaż ze dali mi zastrzyk.... dobrze ze chociaz na jedna położną mogłam liczyc wszystko wytłumaczyła i dodała otuchy bym sie nie martwiła... to moja pierwsza ciąża wiec nie wiedziałam jak sie zachowac w tej sytuacji.., czy to jest groźne czy nie wiec na nic nie patrzyłam tylko pojechałam szukac pomocy

wy dalej nie rozumiecie jednej prostej rzeczy:zmieniły się przepisy, nie ma już tak że każdy jak mu się tam zamarzy to wali do szpitala bo tam najbliżej.Do godz.18 są przychodnie po godz. 18 są wyznaczone miejsca szpital lub przychodnia gdzie jest lekarz na dyżurze.To on bada chorego i ewentualnie kieruje do szpitala.Bezpośrednio do szpitala trafiają tylko ci którzy zostają przywiezieni karetką!I tak miałaś szczęście że ktoś cię zbadał i podał zastrzyk.powinni cię po prostu już na izbie przyjęć odesłać do lekarza dyżurnego.

na izbie przyjęc własnie skierowali mnie na oddział

z bólem głowy do szpitala?mieli rację moja droga szpital tylko w nagłych przypadkach! są dyżurne przychodnie,apteki a nie ostry dyzur w nocy!

Place co miesiac kupe pieniedzy za ubezpieczenie chorobowe. Placi za to takze moj pracodawca do ZUS-u, pieniedzmi ktore tez ja jemu wypracuje. Z tych pieniedzy od nas wszystkich zyje dobrze lekarska cholota, ktorej wydaje sie ze sa bogami w bieli. Nalezy zawsze stanowczo wymagac odpowiednich swiadczen lekarskich - w przychodni, w szpitalu, gdzie tylko potrzeba. W razie odmowy zapytac o nazwisko, zanotowac i skarzyc sie ile tylko sie da - w razie potrzeby coraz wyzej. Tylko tak zmusi sie ta lekarska leniwa cholote do odpowiedniej pracy za nasze pieniadze. Jezeli wszyscy stanowczo upomna sie o swoje prawa, to byc moze wypracuje sie na dluzsza mete nowa kultura pracy i swiadczen zdrowotnych.

do >>>a gdzie autorka ... człowieku ty chyba nie wiesz co piszesz! skoro dziewczyna puchła i miała bardzo silny ból głowy to mogła mieć wysokie ciśnienie które w ciąży jest bardzo niebezpieczne!!słyszałas o stanie przedrzucawkowym? bardzo dobrze ze pojechała do szpitala,a takich konowałów i chamów powinni pozwalniać