mój ex nazwał nowego syna identycznie jak naszego

uważacie, że to normalne?

ze moze byc az takim kretynem

Może po prostu takie popularne imię :P? jak te wszystkie Kubusie,Jasie i Szymony...

taaa, nie bardzo. Zastanawiam się czy z nim wszystko ok. Ostatnio zainteresował się synem i mam wątpliwości, to dziwne dosyć. Jak zaczęłam interesować się jego nowym życiem, to okazało się, że sklonował sobie nasze życie i moje plany życiowe. Imiona dzieci też się zgadzają, ale jest o 1 za dużo. Dalibyście mu dziecko "na zewnątrz"? Nie ma ogramiczonych praw rodzicielskich, wyrok o niealimentację i zaległości na poziomie powyżej 100 tys zł

nie tylko wokół twojego pępka Świat się kręci. Nie przypisuj sobie czegoś, co jest najprawdopodobniej przypadkiem

To nie jest normalne. Niektorzy tak maja, ze musza wszystko klonowac, nic swojego nie moga stworzyc.

Wiecie, tu bardziej chodzi o to ,czy Tatusiowi, który przez kilka lat nie interesuje się dzieckiem można dać dziecko, szczególnie, że pomija instnienie naszego syna. Na jego profilu na facebooku są zdjęcia 2 synów, imię ich nowego, pierwszego syna jest takie, jak miał się nazywać nasz 2-gi syn. Dodam, że ex nie chciał się na to imię zgodzić, więc może niunia to wymyśliła. Ale kolejnego, czyli 3-go nazwał identycznie jak naszego. Jego, jak to ktoś pisze Luba rozbiła nasze małżeństwo. Doskonale wie o istnieniu naszego syna i o tym, jak się nazywa, może się uparła, ale uważam, że to dziwne. W naszym domu nigdy nie była, ale ogód mają identyczny, psa swojego ex zostawił u mnie, bo nie ma warunków, a kupili nowego, większego, takiej rasy, jak ja zawsze chciałam mieć, mam dość specyficzny gust i, np. płytki na podłogach nie są standardowe i specyficznie ułożone, na zdjęciach w ich domu również. Gdyby nie inne dziecko, pomyślałabym, że to mój dom, itp.... Co myślicie o pozwoleniu na zabieranie do nich naszego syna ?

ciekawe jak będzie ich wołał - nr 1 i nr 3?

Wydaje mi sie ,ze powinnas zajac sie swoim zyciem za duzo sie interesujesz itd, a moze on to zrobil tobie na zlosc dasj sobie spokoj

dziwni są, pogadaja z fachowcem, dziecka szkoda

Jak im nie głupio ??? To żenujące. Zapytaj kiedyś w rozmowie czemu tak wszystko kopiują - tak wprost. Poza tym pewne jest na 100% że dla któregoś z nich jesteś pewnego rodzaju autorytetem, wzorem, kimś kim ta osoba chciała by być. Dlatego próbuje stworzyć sobie warunki w których będzie mogła być Tobą. Może Twój były, może jego kobieta. Nie jest to normalne ale podobno z czasem jak się wyrobi indywidualny charakter mija.

wydaje mi sie ,żę to przypadek,duzo ludzi ma podobny gust,moze ona ma taki jak ty,albo ty się masz za nie wiadomo kogo,moze jego kobiecie te imie podobalo sie od zawsze,dlaczego miala nie dać,bo twoje dziecko tak ma??/nie rób z siebie wzorca do naśladowania,. ona na pewno ciebie nie naśladuje bo by ją zostawił tak jak ciebie:-) a z tego co piszesz on ma też ciebie gdzieś. to ty interesujesz sie ich życiem jak jakaś desperatka,idz do psychologa!

widzę Franiu, że w czuły pukt dotknęłam. Mam nowy związek i cieszę się, że ex sobie poszedł. Kwiaty się jej należą, ze go sobie wzięła. Czytaj ze zrozumieniem. Tatuś po latach przypomniał sobie o dziecku. Weszłam na facebooka i zobaczyłam to, co napisałam. Boję się o dziecko, bo jak dla mnie to dziwne. No chyba, że wszystkie kochanki desperacko poprzedniczki naśladują, Powodzenia, widzę, że Tobie bardziej porada się przyda

Po co przegladalas profil eksa?? co cie interesuje facet,ktorego zonie kwiaty bys wreczyla za to ze sobie poszedl do innej.Dziwna jestes,najpierw skaczesz pod niebiosa ze go juz nie ma w twoim zyciu a potem mu grzebiesz w zyciorysie.Poczatek choroby psychicznej???

każdy się interesuje życiem ludzi z którymi coś go kiedyś łączyło, to normalne, też czasem przeglądam profile moich eks z ciekawości

do Franki, a gdybyś miała dziecko z takim panem, który o synu w treści przelewu, pierwszego w życiu, wysłanego po 4 latach pisze: Alimenty dla bękarta ...., a chwile potem dzwoni i mówi, że chce go do siebie zabrać, to nie zainteresowałabyś się nim? A może z nową żonką mojego exa koresponduję ?

Lalka,ale nie wylewasz zali na kafe.Mozna sie nawet przyjaznic z bylymi :) Autorko,w takim razie wyrazaj sie jasniej.A moze napiszesz historie jak to jest naprawde zamiast wypisywac to co ci w danym momencie na reke.Bedzie wtedy wszystkim latwiej zrozumiec CO AUTOR MIAL NA MYSLI :P

Nie rób z igły widly

zobaczyłam to, co napisałam i uznałam, że to chore, ba nawet trochę się zdenerwowałam, bo co powiedzieć dziecku, które na facebooku widzi ojca, który w zakładcze rodzina ma syna, który nazywa się tak samo, ale wygląda zupełnie inaczej. Temat założyłam pod wpływem impulsu i już go zamykam. Dziękuję za wszystkie cenne uwagi i życzę wszystkim miłego weekendu.

Tobie rowniez :)

lalka acha - nie każdy grzebie w życiorysie byłych,grzebią przeważnie ci porzuceni,ja osobiście mam w głęboko w czarnej dupie co moja ex robi,nie chciałem z nią być i mam gdzieś jej życie:-) odpowiedz jest prosta wy należycie do tych porzuconych i tyle.

No o żesz kurwa ty tępa imbecylo po cholere grzebiesz w ich życiu ty ofiaro losu!!!!!!!!!

rozumiesz!

mam znajomą która ma męża o imieniu Sebastian, brata i dziecko również nosi to imię :o

Zupełnie Was nie rozumiem. Naprawdę chcielibyście, aby Wasz ex nazwał kolejnego syna tym samym imieniem, jak ten którego ma z Wami? I do tego chce NAGLE żeby ten syn go odwiedzał? Nie wiem, ale moim zdaniem może odbić się to na dziecku, bo jak np będzie wołał synów z 1 i 2 małżeństwa? Borys Bękart i Borys???? Wg mnie to jest chore....a nie autorka, która się interesuje bo ma OBAWY, czy dawać ojcu syna...tez bym miała

co w tym dziwnego, że jakieś dziecko się nazywa tak jak twoje? mało takich samych imion na podwórku? imię wybierają rodzice, widocznie obojgu im się akurat to podobało, mieli specjalnie z niego zrezygnowac, bo tobie też się takie podobało? chyba nieco przesadzasz z tym węszeniem spisku - wchodzisz na profil byłego męża, oglądasz jego zdjęcia, filtrujesz wszystko ze szczegółami dopatrując się podobieństw - a przecież nie powinno cie w ogóle obchodzic jakie oni mają w domu płytki i jak wygląda ich pies, prawda? jeśli ktoś tu zachowuje się dziwnie, to raczej ty, bo oni żyją swoim życiem a ty wciąż stoisz w miejscu piszesz, że poszłaś do przodu, ale czy osoba szczęśliwa, która zerwałaby z przeszłością denerwowałaby się takimi bzdurami? czy nazywałaby żonę swojego ex 'kochanką' i doszukiwała motywów kupna psa? niby piszesz o dziecku ale ilośc szczegółów jakie wynosisz z ich życia jest nieco znamienna, jak na kogoś kto niby interesuje się wyłącznie dobrem własnego dziecka :o

jeszcze jedno - czy gdyby żona twojego ex miała takie samo imie jak ty, to też szukałabyś związku i twierdziła, że na siłę szukał kolejnej Patrycji i może wciąż jest w tobie zakochany? coś mi sie wydaje, że jak kiedyś odkryją centrum wszechświata, chyba będziesz jedną z tych osób, które się bardzo zdziwią, że ich w tym centrum nie ma.. trochę perspektywy i dystansu życzę, nie wszystko się kręci wokół ciebie ;)

Do autorki a ja uważam ,że Twój ex nic nie miał do powiedzenia a to jest zemsta niuni ,dziecka też bym nie dała bo kontakt z taką kobietą jest nie wskazany a tatuś też już jest obcy jeśli tyle czasu nie miał kontaktu z dzieckiem ,to już tylko dawca nasienia .

Są nienormalni. Kopiują Ciebie, Twoje życie. To jakieś skrzywienie psychiczne. Bałabym się dawać im dziecko. Ludzie bez swojego zdania, swojej wizji życia. Jak jacyś psychopaci...

wow, nie wiedziałam, że temat wciąż żyje. Syn bardzo chciał jechać, więc pozwoliłam. Bardzo podobał mu się pies, kot i łóżko z drabinką. Pani bardzo krzyczała na swoje dzieci, ale dla niego była miła. Więcej nie chce tam jeżdzić, więc problem mam z głowy. Co więcej ex kilka dni później przywiózł do mnie swojego starszego syna (4 lata). Wpóścił dziecko, a sam został na zewnątrz. Potem siłą wynosił.