jak ma teraz to wszystko po składać jak zyć dalej

mam 30 lat męża dziecko dom z mężem nie układa się nam najlepiej potrafi non sto krzyczeć czasem nawet szarpać mnie ja nie mam nic on ma dom firmę kasę a ja nic nie moge od niego odejść bo nie miała bym gdzie i jak żyć rodzina juz się o de mnie odwróciła poszłam do pracy zeby coś zrobić na siebie odłożyć zeby mogła spróbować odejsć i poznałam tam faceta idealnego ja tez mu nie byłam obojętna ale się wycofał bo jak stwierdził to tylk zauroczenie nie ma sensu on jest wolny i szuka wolnej kobiety załamałam się tym a razem pracujemy przy wspólnym projekcie nie moge sie od niego odciąć czest do siebie dzwonimy piszemy(związane z pracą tylko)i to ja zazwyczaj piszę lub sprowadzam rozmowę na prywatne tory on nie bardzo w jednej dał mi do zrozumienia ze to tylko złudzenie a trzeba być w zyciu twardym nie umiem się zebrac mąz jest coraz gorszy wczoraj zwyzywał mie od pojebanych idiotek i oskarżał ze wszystko co go spotyka złego ma prze zemnie i powinien mnie zostawić nie piszcie mi ze jestem kurwa , bo ja wiem ze to zauroczenie nie było dobre ale samo przyszło nie chciałam go

Poskładaj to może najpierw prawidłowo ortograficznie, bo połapać się nie można. Co to znaczy: "po składać" albo "non sto"???

To tylko w sredniowieczu bylo tak ze zona miala wiernie trwac przy mezu nawet jesli ja bil, zdradzal itp.. Dzisiaj czasy sie zmienily, kobieto zadbaj o swoj los bo nikt inny tego za ciebie nie zrobi! nie dogadujesz sie mezem- moze to byla pomylka bycie razem?... jestes mloda, zaslugujesz na szczescie . Pomysl o sobie,o dziecku- na nim tez sie wszystko odbija , zla atmosfera w domu itp, male dzieci potrafia wyczuc jak jest jest cos nie tak, nie mysl ze tego nie widza... Ale nie pakuj sie w nowy flirt jesli nie bedziesz pewna ze ten nowy facet nie szuka tylko rozrywki ale stalego zwiazku

odejdz od meza wynajmij mieszkanie

jejku pisze jedną ręką nie mam siły na układanie jestem na dnie nie mogę się ogarnąć boli mnie to gość się uśmiechał patrzył mi w oczy itp a ja z braku miłości się tak wkręciłam ze jestem wrakiem człowieka

a moze ty cierpisz bardziej z powodu odrzucenia a nie nieszczesiwego małzenstwa?>

chce odejsć ale muszę mieć gdzie i za co dopiero od 4 miesięcy mam prace powoli to wszystko układam mało zarabiam ,staram sie coż z wspólnych pieniędzy odłożyć na czarna godzinę Ale zastanawiam się czy nie odejść z pracy nie daje rady przez ten kontak z nim normalnie funkcjonować on wie ze sie zauroczyłam, bo to widać choc tego wprost mi nie powiedział ale tez delikatnie mi dał do zrozumienia ze nie widzi sensu ja nie szukałam nowej miłosci na całe zycie zalezało mi na chwili radości

nie wiem z którego powodu bardziej wszystko mnie dobija razem

ty niedoroslas jeszcze do malzenstwa chyba ,wez sie ogarnij dziewczyno i zajmij dzieckiem i swoim mezem a nie flirty ci w glowie.

jesli nieuklada ci sie z mezem,odejdz od niego masz prace jakos sobie poradzisz.a nie zachowuj sie jak nastolatka biegajaca za facetami.teraz najwazniejsze jest dziecko,co ono bedzie czuc.pamietaj zaden facet niepokocha nieswoje dziecko