Pisarz czy aktor? Aktorka czy pisarka?

Kim wolelibyście być? Jaki zawód/sposób na życie jest według Was ciekawszy/przyjemniejszy/chlubniejszy/saksesful ;)??

Wszystko zależy od predyspozycji i talentu. Przy tych dwóch zawodach. Aktor jest odtwórcą; oczywiście, w każdą rolę może włożyć coś od siebie. Pisarz... musi mieć coś do powiedzenia ludziom. Majaczenia chorej wyobraźni.. to nie literatura. Trzeba się uczyć, obserwować, wyciągać wnioski... Równie "chlubny" może być zawód murarza, dentystki lub krawcowej, jeżeli jest dobrze i rzetelnie wykonywany

Pisarką, nie mam parcia na szkło, te zdjęcia, plotki, byłyby dla mnie nie do zniesienia. Choć z drugiej strony, jeśli się nie pchasz to o tobie nie piszą, oba zajęcia są dla mnie bardzo ciekawe.

Chyba rozumiem Twój punkt widzenia. Ja byłam ciekawa różnych spojrzeń, ale sama miałam na myśli porównywalną sytuację: osób zdolnych, uznanych, spełniających się, choć jasne, że są to bardzo różne perspektywy: inaczej się dochodzi do sukcesu, inne zdolności i warunki są potrzebne...