Facet bez prawa jazdy to dno i żenada

samochód ale będę jeździł po pijaku to może być?

nie , dla mnie nie moze byc;/ nie cierpie przyglupow - czyli pijanych kierowcow;/// sama naqwet jak bylam mloda i glupia nigdy nie pilam jezdzac - uwazam ze to to slabe i zenujace;///

jesli bedziesz mial auto i bedziesz pił to tylko swiadczy o tobie, ze jestes SLABY psychicznie, nie umiesz sie powstrzymac od piwa/wodki taki facet to jeszcze wieksze gowno od niemajacego prawa jazdy prawiczka z kafe :O

dla mnie nieumiejetnosc prowadzenia samochodu/poruszania za jego pomoca stawia w tym samym rzedzie co nieumeijetnosci obslugi telefonu czy netu - sa tacy ludzie zwykle maja ponad 80 lat;-)

Powinnaś napisać nieumiejętność szybkiego przemieszczania się w przestrzeni. Nie ma problemu. Wystarczy kierowca.

"a jeśli będę miał prawko i samochód ale będę jeździł po pijaku to może być?" jak nie mam czym wrócić do domciu to wolę wyspać się na rowie albo w samochodzie niż mam zabić niewinnych ludzi

Samochód staje się wtedy tak jak w wizjach pisarzy sf " bezobsługowy" Poza tym ma zwielokrotnioną moc bojową sześć pięści ( pięści kierowcy liczą się podwójnie )

"taki facet to jeszcze wieksze gowno od niemajacego prawa jazdy prawiczka" tu widać blachary facet ma fure i dają mu dupy więc nie jest prawiczkiem

"taki facet to jeszcze wieksze gowno od niemajacego prawa jazdy prawiczka" tu widać blachary facet ma fure i dają mu dupy więc nie jest prawiczkiem

a mój na początku jeździł do mnie 26 km składakiem, potem kupilismy malucha za 800zł, ateraz jeździmy od kilku lat bmw dno i zenada TO PATRZEC NA KOGOŚ zamiast samemu dupsko ruszyc i do czegos dojsc

" [zgłoś do usunięcia] zenek77 Powinnaś napisać nieumiejętność szybkiego przemieszczania się w przestrzeni. Nie ma problemu. Wystarczy kierowca" to ja decyduje co ja powinnam napisac i powtorze - mialan na mysli nieumiejetnosc poruszania sie samochodem (bez kierowcy o czywiscie;-)