Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deep_water

brać ślub bo to lepiej wygląda przed ludźmi?

Polecane posty

Gość deep_water

witam. moja obecna sytuacja wyglada tak: 3 miesiace temu po kilkunastu latach dręczenia psychicznego (5 szczególnie intensywnych) przez moich rodziców wyniosłam się z domu. do mojego narzeczonego (za zgodą jego domowników). i choć jego matka nie zaczyna tematu ślubu, do niczego nas nie zmusza to jednak jest to wieś i zdaję sobię sprawę, że ludzie gadaja. a szczegolnie dla mnie bolesne jest traktowanie mnie przez kuzynkę mojej przyszłej teściowej ktora jest... zakonnicą. niby nic nie powiedziała wprost do mnie (nie wiem czy trula cos teściowej) ale kiedy przyjeżdża w gości (jej dom rodzinny jest 3 domy od naszego) to mnie ignoruje. zwraca się tylko do mojego narzeczonego, jego pochwaliła za jedzenie ktore ja ugotowałam (wiedziala o tym), że jej ciasta sa lepsze od moich i inne sugestie [przykre robi. powiedzcie co mam robić. po tylu latach słuchania ze jestem nic nie warta, zla, brzydka i nie da się ze mna wytrzymać i nikt inny mnie nie zechce (słowa moich rodziców) to wyglada na to że spadłam z deszczu pod rynnę. w ciagu tych trzech miesięcy ta kobieta była u nas już 3 razy. i lada dzień ma znów przyjechać. a ja juz od tygodnia jestem kłębkiem nerwów przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep_water
rozważam unikanie jej albo nawet wyprowadzkę, bo kto wie jak ta kobieta zlasuje mózg mojej teściowej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndjhdgdh
a nie mozecie sie wyprowadzic na swoje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep_water
wyprowadzić się na swoje to będzie ostateczność, bo narzeczony ma miec dom przepisany na niego więc nie chce płacic obcym za mieszkanie tylko oszczedzać żeby coś przy tym domu zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
dom moze albo i nie bedzie przepisany, dopoki nie jest nie macie 100% pewnosci, ze tak bedzie poza tym kiedy bedzie przepisany? za 10 20 lat? skad wiesz, ze postepowanie tej zakonnicy wynika z tego, ze nie macie slubu? gdyby tak bylo powinna w podobny sposob traktowac twojego partnera moze po prostu cie nie lubi? na dlugo przyjezdza? przeciez nie musisz byc w tym czasie w domu, no chyba ze przyjezdza na dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep_water
wyprowadzić się na swoje to będzie ostateczność, bo narzeczony ma miec dom przepisany na niego więc nie chce płacic obcym za mieszkanie tylko oszczedzać żeby coś przy tym domu zrobić... ponadto pozyczalismy jakis czas temu 4 tys od teściowej na samochód i musimy je oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep_water
nie dalam jej wcześniej powodow żeby mnie nie lubiła. widzialam ją może dwa razy wcześniej. mnie tez nie bardzo podoba się wizja mieszkania takiego ale koszty mieszkania w mieście nie sa małe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
sa rozne powody dla ktorych sie kogos nie lubi ludzie czesto pochopnie oceniaja i nie potrzebuja do tego wielu spotkan moze problemem jest to, ze nie mieszkacie na swoim tylko z "tesciami" moze tu jest problem, ktos cos kiedys powiedzial, nawet nieswiadomie na twoj temat i teraz sa takie skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×