Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Weselniczka 21.09.2013

Odmowa świadkowania

Polecane posty

wybierasz na swiadka kogos kto a pewno nie odmowi, ja mam moja siotre, ktorej nawet nie pytalam bo z zalozenia i ona i ja wiemy ze nie moze byc inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasne i okolice
wypada,a dlaczego by nie,być swiadkiem to kosztowna sprawa i nie każdy chce być na świeczniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie miał okazji mi odmówić ;) Ja, natomiast, odmówiłem koledze, a bratu odmówiłem bycia chrzestnym jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy uważacie, że w ogóle wypada odmawiać? a niby dlaczego nie wypada? Jak ktoś nie ma ochoty pełnić takiej funkcji to i tak ma się zgodzić, żeby księżniczki planu nie zepsuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Invicita - nie o to chodzi, nie o plan. Jeśli prosisz kogoś na świadka to tym samym jakbyś mu mówiła "jesteś dla mnie cholernie ważny, dlatego chcę żebyś to był Ty". Ja tak przynajmniej myślę. Stąd moje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simaaa
bo moze ta osobe nie stac na ubior np bo moze ta osoba nie lubi takich uroczystosci i w koncu... bo moze ta osoba jest innej wiary. tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale niektóre szurnięte panny młode mają extra wymagania, typu świadkowa powinna płacić za coś, latać za młodą, więcej dać w kopertę itp. Więc niektórzy odmawiają i mają do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wiarą rozumiem, ok. Ale argument ciuchów i nielubienia uroczystości jakoś do mnie nie trafia. Każdy ma jakąś kieckę albo garniak w szafie. A jak nie to można pożyczyć. A co do nielubienia - jeśli bliska mi osoba ma tak ważną uroczystość, to nie wiem jak bardzo musiałabym nienawidzić ślubów i wesel, żeby nie pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytaj forum ślubne to zobaczysz, że nie. :) czasem ktoś odmawia bo tak i koniec, nie ma nastroju do zabawy, bo zdechł pies, rzucił facet czy coś takiego. Musisz to zrozumiec jeśli tak się zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Invicita - pewnie masz rację, powinnam to uszanować. Tylko, ze mi nie jest obojętne kto będzie moją Świadkową i kiedy jedyna przyjaciółka odmawia, to nie widzę nikogo na jej miejsce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odmówiłem bycia chrzestnym :). Rodzina to myślałem, że mnie zlinczuje heh tyle, że ja mam głęboko gdzieś konwenanse :D A żeby było śmieszniej to ten chrzest był w dniu wesela mojego dobrego kolegi i zgadnijcie gdzie poszliśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ona jest Twoją przyjaciółką, a Ty jej nie. Tak też się zdarza. Nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinna29
Ja kiedys odmowilam swiadkowania kolezance ze studiow. Mialam ku temu kilka powodow, ale chyba najwazniejszy byl, ze w ogole sie po niej nie spodziewalam takiej prosby! Bylysmy tylko kolezankami, zadnej wiekszej przyjazni czy cos! Nawet jej faceta nie znalam ani nic! Dlugo nalegala, ale jak jej powiedzialam, ze jestem ateistka (a slub mial byc koscielny), to sama jakos zrezygnowala z tego pomyslu iprzy okazji z naszego "kolezenstwa" rowniez... Troche mi smutno bylo, ale potem uslyszalam jak żalila sie na roku, ze goscie weselni byli do kitu, bo malo w kopertach dali i wesele sie nie zwrocilo... O_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinna29
Weselniczka z ta kiecka to tez nie jest tak łatwo! Ja nie mam żadnej kiecki weselnej w szafie! Wlasciwie to ja nie mam żadnej kiecki ani sukienki! Nie lubie, nie chodze, itp. Pozyczyc nie mam od kogo, a na kupno mnie nie stac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinna29
Jakbym miala na zbyciu 150zl to kupilabym sobie nowy zasilacz do kompa, albo klawiature :P Nie mam kasy na fanaberie typu kiecki! I zdecydowanie bardziej wole pograc w d3 niz latac po weselach. No ale ja jestem dziwna wiec pewnie nie kazda tak ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajmj sie ksiazkami
Nieee, no facet taki se2 mozesz byc z siebie dumny:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straooonika
ja raz odmówiłam bo byłam proszona za świadkową bez mojego narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Moja najlepsza przyjaciółka odmówiła bycia świadkową, nie przyszła na ślub w ogóle. Dlaczego? tłumaczyła, że jej siostra ma wtedy też ślub- okazało się, że miała 3 tyg później, a w mój termin 'przyjaciólka' wybrała wesele innej koleżanki.... W tę sobotę ona ma ślub i gdy z dużym wyprzedzeniem odmówiłam przyjścia, z fochem pytała "Czemu?!" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
kurde, ja mam zamiar prosić o swiadkowanie koleżanke...mam nadzieję, ze sie zgodzi, ale nawet jak odmówi to ja się nie zamierzam fochować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghghgqq
poczytaj forum slubne, to zobaczysz jaki panuje przerost wymagań wobec swiadkowej. -mam mnóstwo kiecek w szafie, ale coraz częściej PM wybiera konkretną suknię dla świadkowej i nie jest to ciuch z sieciówki tylko z salonu za kilka stówek. -świadkowa musi zorganizować wieczór panieński- to też są koszty, do tego prezent, ze składkami od koleżanek współuczestniczek bywa różnie; - niedawno jakaś laska żaliła się, że jej świadkowa olewa jej slub i zamiast wybierać z nią suknię, balony i winietki, to siedzi z chora matką w szpitalu. nie każdy ma czas, żeby przez rok zyć ślubem przyjaciółki -nie wiem dlaczego, ale od swiadkowej oczekuje się grubszej koperty niz od reszty gości- czyli nie dość, że funkcja ta to sporo obowiązków przed i na weselu oraz wydatki, to jeszcze trzeba szarpnąć się na dużą kasę w kopertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to zorganizować
gokajka a dlaczego odmówiłaś ? szczerze mówiąc to 1 słysze żeby PM wybierała świadkowej sukienkę czy oczekiwała ze ta będzie jej we wszystkim pomagać....ja jedyne wymaganie a raczej prośbę jakie będe miała to takie zeby moja świadkowa upiekła mi jakies ciasto:) to wszystko. w głowie mi się nie mieści że mogłabym jej mówić jaką ma miec sukienkę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez się nie dziwię... jakby ktoś ode mnie wymagał bym jeszcze kase wykładała a to na to i na tamto a na koniec że za mało w kopertę dałam :/ w dzisiejszych czasach łatwiej odmówić... a i na przyszłość lepiej lepiej mieć jednego chrześniaka niż 5...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phyyy..
Całe szczęście, że świadkowałam normalnej przyjaciółce w normalnych czasach.. :P Kupiłam normalny prezent - po uzgodnieniu, z czego by się ucieszyli, stroiłam z nią salę w lokalu (zdolności) i pomagałam we wszystkim, byłam po prostu wsparciem. Nie dałam koperty a wieczór panieński (bardzo udany) zorganizowała sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×