Czy Was też wkurzają mamuśki w sklepach?

Stanie taka z wózkiem dziecięcym na środku wąskiej alejki i nijak nie da się przejść ani z jednej, ani z drugiej strony... a jak przeprosisz, bo chcesz przejść, to przesunie ten wózek z miną taką że czujesz się jakbyś popełniła zbrodnię przeciwko ludzkości. Ale wczoraj jedna matka była dla mnie hitem na hitami. Za mną kończyła się kolejka i za moimi zakupami była ustawiona tabliczka "kasa nieczynna, ostatni klient". Na taśmie zostały już tylko moje zakupy, podchodzi w/w mamuśka z wózkiem, przez chwilę wnikliwie patrzy na tabliczkę "ostatni klient" , po czym... robi lekceważącą minę i zaczyna wykładać zakupy na taśmę!!! :D kasjerka zdziwiona mówi do niej, że tu jest już kasa zamknięta, a ta przeszyła ją wzrokiem nienawiści, zabrała zakupy i z autentycznie uniesioną głową sobie poszła do sąsiedniej kasy. To była zwykła kasa, bez żadnych przywilejów. Mamuśki, nie jesteście świętymi krowami, nic wam sie nie należy od innych ludzi za to, że zrobiłyście sobie bachora

Mnie też wkurwiają matki polki nie tylko w sklepie przez lato to się nie da nawet odpoczną w parku tak nadają głośno o swoich bachorach :P

mamuśki,stare baby u lekarza,wytapirowane lampucery na ulicach,wielkie dupy w środkach komunikacji miejskiej itp

a mnie wkurvvia jak w supermarkecie pelno tych bachorów drze ryja widza cos na półce i drze się że morda większa od studni albo w tesco takie małe dzieciry co ledwo nauczyły sie chodzić lataja jak po deptaku i sie cieszą kuuuuurvvvaaaa !!! tu ludzie robia zakupy , nie moga tych bachorów gdzies do lasu zanieść albo do parku przeznaczonego specjalnie dla dzieciorów ? masakra idą na spacery po supermarkecie , rzygać się chce

oczywiscie, ze nie sa...a zachowuja sie jak krolewny....a czasmi mamusie troche pokory wystarczy i mozna zyc w zgodzie....albo jedzie taka w autobusie z dzieckiem i kolezanka np, dziecko drze sie w nieboglosy a mamusia rozmawia w najlepsze...niewazne, ze ludzie wracaja z pracy, ze marza tylko o tym zeby byc w domu...wazne jest zeby dzieciak sobie pokrzyczal...no no nieladnie

W sklepach i nie tylko. Mam wrażenie ,że większość z nich nie potrafi rozmawiać o niczym innym tylko o dzieciach, bół biedy jakby to coś sensownego było,ale one potrafią nawijać o konsystencji kupki przez 20 minut ,a nie każdy ma ochotę słuchać ...

mnie wkurza jak ktokolwiek zagradza droge i nie chce sie ruszyc. Czy to matka czy nie- to nie ma roznicy. Brak kultury to brak kultury.

Jak facet jest w pracy a mamuśka sama siedzi z dzieckiem to gdzie je ma zostawić gdy musi wyskoczyć po zakupy, a babcie odpadają bo mieszkają bardzo daleko?

a wez sprobuj zwrocic uwage, ze dziecko jest niegrzeczne...o jeju obraza majestatu....:O

Och ! Jak ty wiele umiesz wyczytać z miny innej kobiety! Nie przesadzasz?

dokładnie,a nie daj boże zwrócić gnojowi uwage

niech idzie z tym dzieckiem do sklepu...z dzieckiem, a nie z dzieckiem ktore zachowuje sie jak cholota....nie kazdy ma ochote sluchac krzyku i placzu...

zgadzam się w pelnej rozciaglosci, haha, sama ostatnio byłam swiadkiem pewnej sytuacji w hipermarkecie real. Stoje sobie i wybieram herbaty, w pobliżu kręcił się ochroniarz. W pewnym momencie podeszła do niego matka z wozkiem i nie uwierzycie czego zazadała!! Chciala aby ten ochroniarz poszedl do informacji o cos sie tam zapytal, bo ona byla z wozkiem i sie jej isc nie chcialo. ochroniarz odmowil. bo przeciez nie jest chlopcem na posylki dla macior z bachorami. Najpierw zrobila awanture bo przeciez pryszla na zakupy jasnie pani apotem sobie poszla. zloto dla tego kto to babsko zaplodnil

Byłam w piątek w parku miałam depresyjny dzień chciałam po prostu posłuchać w spokoju ptaków i posiedzieć ,a tam 3 matki polki: Kubuś po 2 dniach zrobił kupkę, Ola miałam kilka dni katar , Marzenka dziś kończy 4 miesiące. Kurwa i tak non stop o tych dzieciach. Nie wytrzymałam poszłam sobie patrząc pogardliwie na te kobiety z wkurzoną miną pod nosem powiedziałam nawet człowiekowi nie dadzą posiedzieć w spokoju nie wiem czy słyszały, ale jak tak to bardzo dobrze.

jak zwrocisz uwage dzieciakowi to pojdzie do mamuski i powie ze Bog wie co mu zrobiles hahaha a wtedy awantura murowana....dzieciaki sa rozpieszczane i tyle nie ma co zaprzeczac

powinny być specjalne strefy po za miastem gdzie takie babska mogłyby dowolnie delektować sie swoimi bachorami bez szkody dla normalnych spokojnych ludzi

kiedys stoję sobie w hipermarkecie przy półce taki dzieciok podchodzi do mnie i mnie ciagnie za tunike a jego matka podchodzi i mówi do tego bachora : -pani jest ? taaaaaak ? pani sobie stoi ??? taaaaaaaaak ? nie cignij pania kamilku, nie wolno a ten jape do mnie drze wcale mnie to kurva nie bawi :O przyszlam po cięzkiej pracy zrobić zakupy a nie być towarzystwem dla bachora który lata po tesco i poznaje świat rzygać się chce

autorko masz jakies problemy z glowa jak widze, wspolczucia

w sklepach z ciuchami. Włazi sobie zmierzyć ciuch, a dzieciak w tym czasie biega i zagląda innym do przebieralni bo to fajna zabawa. Mierzysz w tym czasie stanik czy coś a tu bachor odsłania ci zasłonę. Powinni karać za takie chamstwo, głupie matki oczywiście.

jak bedziecie matkami bedziecie inaczej spiewaly bezdzietne kurfiszcza

a mnie irytuje jak dziecko błaga o jakąś rzecz prawie na kolanach a jak nie dostanie to ryczy jakby kto go zarzynał - apeluję do matek nie róbcie ze słodyczy albo z jakiejś tam zabawki z hello kitty jakiegoś fetyszu dla dziecka, jakiegoś bożka wyrośnie Wam materialista albo osoba z problemami z odżywianiem

bachory dzisiaj sa tak rozwydrzone,ze to ludzkie pojecie przechodzi,a te kurwiska co się dały pozapładniać maja wszystko w dupie bo sa ponad tylko z tego tytułu,że ma bachora

Nie będę ukrywać,że nie lubię dzieci irytują mnie. Kiedyś dzieci były grzeczne i wychowane, a teraz najwidoczniej kobiety nie potrafią już wychować dzieci. Dziecku powinno się mówić NIE , a nie jeszcze go wynagradzać cukierkami.

lady wilkinson oczy bardzo zdradzają człowieka

np kiedys u mnie w realu byl taki ogrodek dla dzieci, byly tam zabawki jakies malowanki bla bla...i zostawialo sie tam dziecko na czas zakupow i mozna bylo w spokoju wszystko robic, byla opiekunka, i skasowali to, nie wiem dlaczego...dobra sprawa byla

Jestem mama z dzieckiem i niestety musze zgodzic sie z autorka ze takie sytuacje niestety maja miejsce:( Ostatnio bylam na spacerze i na chodniku staly sobie dwie mamuski z wozkami.Oczywiscie nawet nie raczyly zjechac z chodnika bym mogla sobie spokojnie przejechac bo pogaduszki byly dla nich najwazniejsze:(

penie nikt nie chciał tego obsługiwać jak widział rozwydrzone bachorzyska

Panie Boze daj mi grzeczne spokojne, nie placzace, nie denerwujace, przemile i sympatyczne dziecko...blagam...:):):) hahahahaha tak sie powinny matki modlic w ciazy, zeby ich dzieci nie dreczyly innych...swiadomie lub nie

U mnie w supermarkecie też było kiedyś,że między czasie ktoś dzieckiem zajmował jak matka zakupy robiła. Niestety zlikwidowali ze względu na koszty. Nie wszystkie matki dawały tam dzieci, bo bały się,że je ktoś porwie , a tam Zosi jeden włos z głowy spadnie i będzie straszna tragedia :D

np kiedys u mnie w realu byl taki ogrodek dla dzieci, byly tam zabawki jakies malowanki bla bla...i zostawialo sie tam dziecko na czas zakupow i mozna bylo w spokoju wszystko robic, byla opiekunka, i skasowali to, nie wiem dlaczego...dobra sprawa byla pewnie opiekunka dostala do glowy i jest na zwolnieniu