Czy Was też wkurzają mamuśki w sklepach?

Atakujecie matki ( jestem jedną z nich ) z dziećmi ( nie z bachorami ) w sklepach. Ale zobaczcie jak to wygląda z naszej strony. Większość z nas pracuje ( nie każda siedzi z dzieckiem do 3 rż. ), po pracy zabieramy dziecko ze żłobka , przedszkola itd. Musimy tylko zajechać jeszcze do sklepu po zakupy i jak najszybciej pojechać do domu. Tak dziecko czasami marudzi, krzyczy itd i wierzcie mi , że 99% z nas też chce jak najszybciej wyjść ze sklepu. Udajemy sie z wózkiem i tym strasznie wrzeszczącym i przeszkadzającym wam dzieckiem do kasy z pierwszeństwem a tam co ????????? NA 10 osób które stoją w kasie dla matek żadna nie jest w ciąży nikt nie ma dziecka stoją albo młode krowy albo, babcie z dziadkami. Zwróć uwagę, że mają cie przepuścić w końcu kasa dla rodziców z dziećmi to o Boże koniec świata. W związku z czym czekamy cierpliwie w kolejce nasze dzieci umilają wam jak i nam zakupy.Więc nie miejcie pretensji tylko do nas. Ułatwiajmy sobie życie razem.

chodzenie w ciazy to sama przyjemnosc, jak cie kopnie, da sie wytrzymać, poród no coz ja bardzo dlugo rodzilam, boleści mialam ale wszystko da sie wytrzymać, nie jestem księżniczką na ziarnku grochu by się tak soba przejmować. Figury też nie straciła a wręcz przeciwnie jestem atrakcyjniejsza niż przed ciążą

Katja...tylko ,że o bólu szybko sie zapomina,ale jak dziecko ci powiem mamusiu kocham cie najbardziej na świecie ,to bedziesz pamiętac do śmierci:)

[zgłoś do usunięcia] Katjaa Matki polki na utrzymaniu męża i państwa Do pracy kobiety po miesiącu od porodu , a nie siedzenie w domu do 3 roku życia bachora , czasami dłużej. Twoja frustracja osiągneła DNO ;) zazdrosna patologia, że nie kazda kobieta żyje od 1 do 1, i pracowac nie musi, mam nadzieje że bezpłodna jesteś.

bez zbednego blichtru - no wlaśnie, za parę lat polecę sobie zrobić in vitro, bo teraz pizdeczki mają dobrze zaklajstrowane, żeby przypadkiem jakiś plemniczek nie wleciał. :D a jak im się zachce mieć dziecko, samiec rozpłodowy będzie nie domagał i co...in vitro, a najlepiej niech mi jeszcze państwo refunduje.

Jeszcze jedno czy tylko rodzice zastawiają wam alejki w sklepach? A co z osobami, które stawiają swoje wózki na środku i " wybierają " towar. Nawyk taki ma masa ludzi. On ?ona wybiera 5 minut jedna rzecz a ty stój bo przejechać nie możesz.

o a tego to juz w ogole nie rozumiem...byl tu niedawno temat o tym dlaczego mamusie atakuja bezdzietne dziewczyny...no wlasnie, dlaczego?? bo nie rozumiemy jak to jest miec dziecko? a moze Wy zrozumcie, ze nie kazdy jest stworzony do posiadania dzieci...troche empatii mamusie...ok jestescie cudowne i kochane ze rodzicie i sie meczycie ale nie musicie od razu atakowac tych co zdecydowanie nie chca dziecka, to normalne jedni maja inni nie...zrozumcie nie wszystkie kobiety na swiecie musza miec dziecko....

"Kobiety" które życzą drugiej bezpłodności to jest dopiero DNO :D naprawdę nie dociera do was, że komuś takie krzyki mogą przeszkadzać?

potem to juz beda albo za stare na dzieci albo porodza chore dzieci (bo wiek juz nie ten na rozrod)

jesli ci krzyki rpzeszkadzaja tak jak starej babie to rob zakupy online i siedz w domu 24/h:)

kasa pierwszeństwa nie jest kasą tylko dla matek z dziećmi debilki jest rownież dla starszych osób, niepełnosprawnych i dla tych którzy kupują do 10 produktów.

masz racje nie wszystkie musza miec dzieci, ja mam bo chcialam ale jak ktos nie chce to nie ma. to kazdego indywidualna sprawa.

AntyKatjaa zgadzam się!!!!!!! Biedna Katja musi zapierdalać od rana do nocy i tylko zazdrości kobietom, które mogą spokojnie spełniać swoje marzenia. Bidulka musi tyrać, jest kolejnym uczestnikiem wyścigu szczurów, a po pracy...wypudrowaną obciągarką lasek w klubach. :D i to za darmo, bo jej się wydaje, że ten frajer (właściciel laski) ją kocha! :D buahahaha...! zapamiętaj sobie Katja, kurwiszonów nikt nie kocha. :D

no wiec wlasnie...

A miejcie 20 dzieci ,a ja będę żyć na Hawajach, a w pieluchach :D Miłego popołudnia pa :)

xsssaaaaaaaaaaaaa w tescco jest kasa dla matek z dziecmi i kobiet w ciazy osobna a jednak tam kupa facetow. sa tez inne kasy do 10 produktow!!!! kiedys stanelam w koljce do kasy z pierszenstwem i co??? dobrze ze pani powiedziala ze mam pierszenstwo bo tez bym sie tam ostala a poszlam tylko po pampersy i cale tescco ludzi

Tylko ,kto zakłada te głupie tematy...matki? czy nie matki. Ciągle maja o coś pretensje:(

Jestem porządną kobietą wypraszam sobie żegnam pa

bardzo dobrze, że nie wszystkie mają dzieci, bo degeneratki dzieci mieć NIE POWINNY!

jezuzuuuuu też nienawidze bachorów;/ podzielam zdanie autorki tematu i tak. mam nadzieje, że jestem bezpłodna, albo przez 9letnie przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych będę bezpłodna pozdrawiam:)

Kasa pierwszeństwa to nie to samo co kasa dla matek z dziećmi i kobiet w ciąży to są dwie różne kasy . W większych marketach jest to rozdzielone.

pewnie...sa kochane dzieciaki, sympatyczne, takie ktore samemu chcialoby sie miec, no ale zauwazcie same, pewnie duzo czasu spedzacie w sklepach dla dzieci i innych marketach, napewno widzicie takie dzieci ktore krzycza dra sie, naprawde nie mozna zwalac wszystkiego na wiek...ja rozumiem ze nawet taki maly brzdac musi sie wyladowac, ale naprawde bez przesady...

Tylko pretensje powinniście mieć do rodziców,ludzi dorosłych ,którzy wychowują dzieci. Jak sobie wychowaja tak będą mieli.

Jeśli waszym marzeniem jest płodzić i rodzić dzieci to Wasza sprawa. Inni wolą chodzić do klubów, bawić się, pracować zawodowo, bądź tam w jakiś inny sposób się realizować. W temacie chodzi o to, że współczesne matki (w większości wypadków) mają gdzieś innych i tylko ich NIEWYCHOWANE dziecko (bachor) jest najważniejsze. To nic, że w markecie jest kupa innych ludzi, którzy mogą być zmęczeni, chorzy lub po prostu może ich drażnić i irytować zachowanie takiego b...NIEWYCHOWANEGO dziecka. Ktoś tam mi napisał, że jeśli mi krzyki przeszkadzają to mam robić zakupy online. A niby czemu to ja mam ustępować? Ja potrafie zachować sie publicznie a te NIEWYCHOWANE dzieci nie. Może niech te matki polki robią zakupy w domu. Zaraz się oburzycie i mi powiedziecie, ze też nie i nawet wiem dlaczego. Dlatego, że dla matek polek market, podwórko itd to jedyne miejsca gdzie sie wybierają. Ponieważ ich dzieci nigdzie indziej nie można zabrać, zachowują się bardzo często karygodnie więc do kina, restauracji itd dziecka takaiego nie można zabrać bo jednak znalazłby się ktoś kto zwrócił by uwagę. I wtedy matczyna duma boli. Bo nie ma być z czego dumna. To, ze się ma dziecko, nie zwalnia od niczego, wręcz przeciwnie. Jak już się kobiety decydujecie na macierzyństwo to zastanówcie się czy podołacie. Bo jak stwierdzicie, ze nie to po co na świat powoływać małego frustrata który żyje w przekonaniu ( wyniesionym z domu), że może się zachowywać jak chcę niezależnie od sytuacji. Bo przecież jest malym paniczem lub księżniczką.

naprawdę odechciewa mi się mieć dzieci jak czytam coś takiego. Matka jest odpowiedzialna za wszystko: dziecko krzyknie, dziecko się zsika, dziecko coś ukradnie... Nie ojciec, nie dziecko, a właśnie matka, która ma jakiś tam wpływ, ale przecież nie odpowiada za wszystkie winy drugiego, jakby na to nie patrzeć, człowieka. OPRÓCZ MATKI na zachowanie dzieci wpływają inne rzeczy: geny, środowisko, opiekunowie (może dziecko spędza pół dnia z babcią która uczy je niewłaściwych zachowań, ale to nieważne, bo i tak winna jest matka).

no ja powiem, ze nieczesto widze tatusiow z dziecmi samotnie na spacerze lub w sklepie, zazwyczaj dziecko z mama...wiec w tym momencie to mama za nie odpowiada, jesli jest tata to tata odpowiada, a jesli sa obydwoje to obydwoje powinni dzielic swoja uwage pomiedzy dziecko, i tyle proste, w koncu jedno moze cos tam wybierac, a drugie moze miec dziecko na oku,

panuje przekonanie wsrod mlodych przewaznie (aczkolwiek nie wszytskich mlodych) matek, ze dziecko to problem nie tylko jej, a wszystkich. Bo przeciez skoro ona ma dziecko to inni musza sie dostosowac, jej sie nalezy pierwszenstwo, bo ona ma dziecko, powinno sie jej jeszcze pomagac no bo jak to? JA MAM DZIECKO:D To wlasnie przyklad pewnej kobiety w supermarkacie. Zadnej kasy pierwszenstwa, zwykly osiedlowy market, 2 kasy otwarte, niewielkie kolejki i pani z dzieckiem 3 latkiem na oko. Pani nie chciala stac w kolejce no bo jak to? Zaczela sie rpzeciskac jakis pan pyta co pani robi, a ona wlasnie: ide do kasy, bo ja w przeciwienstwie do pana mam dziecko:D Oczywiscie ludzi wybuchneli smiechem, ktos krzyknal my mamy wnuki wiec za nami prosze sie ustawic, ogolnie nie przepuszczono jej wiec ta do corki mowi: sarus pokaz panstwu jak placzesz gdy sie zdenerwujesz:D No i dzieciak w ryk. Nie pomoglo i to musieli odczekac swoje:P To taka mentalnosc juz, a bierze sie wlasnie z pewnej grupy spolecznej, niezaradnej czyli takich, ktorzy ciagle licza na innych, sa na cudzym utrzymaniu (wlasnie niepracujace matki), urodzenie dziecka to jedyne co im sie w zyciu przytrafilo wiec dumnie sie tym macierzynstwem obnosza no i oczekuja i wymagaja od innych oczywiscie nie od siebie. Poki nie mialy dziecka byly tez skazane wiecznie na pomoc innych, a gdy maja to juz jej wrecz oczekuja, zadaja, bo maja dziecko:D To taki niestety typ ludzi, ktory nigdy nie zniknie, bo jak widzimy rozmnazaja sie wciaz:)

Jeśli twoim priorytetem jest tylko zabawa ,to twoja sprawa. Ja chciałam byc matka i to dla mnie było najważniejsze. Mam troje dzieci i to jest najlepsza decyzja jaka podjęłam w życiu . Tak jestem,,matka polką,,

No jak tatusia nie widzisz, czyli on się nie zajmuje dzieckiem zbyt często, to raczej jest jeszcze bardziej winien niż matka, gdy są problemy z dzieckiem. A WYCHOWANE albo nie to ono będzie w wieku 18-20 lat, a nie 3 czy 10 bo wtedy jest wciąż WYCHOWYWANE.

oczywiacie ze sa rozne dzieci, jak i rozne sa charaktery. problemem jest jedynie to kiedy dziecko sie wydziera z jednego powodu a mianowicie gdy czegoś cche w sklepie, inne zachowania dotycza ich charakterku i z tym raczej nie da sie walczyc