Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elisa91111191

Drodzy mężczyźni czy to naprawdę was zniechęca?

Polecane posty

Gość elisa91111191

Hej Mam pytanie do facetów, mam 21 lat i jeszcze nigdy nie byłam w związku, całowanie , czy jakiś tam flirt był, nic poza tym. Coraz bardziej wstydzę się do tego przyznawać, bo od razu facet zakłada, że coś ze mną nie tak, albo że wybredna, albo jeszcze coś innego, a ja po prostu nie szukam na siłę i skupiałam swój czas na innych rzeczach, teraz brakuje mi chłopaka i jak najbardziej nie mam nic przeciwko żeby kogoś poznać, tylko czy udawać , że już z kimś byłam byle nie wyjść na ufo? czy być szczerą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20 lat i podobna
sytuacja, jeden początek związku jakby (ale pare tyg to nic). i jakoś nikt mnie nie egzaminuje gdy sie z kimś spotykam, a nawet jak wyszło(jeszcze na stopie koleżeńskiej) to nikogo to nie zraziło. ale wgle rozmowa na poczatku randkowania o byłych partnerach raczej dziwna jest... a jak z czasem wychodzi to ktoś chyba już zdążył poznać Cię na tyle, by wiedzieć, że nie jesteś jebnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa91111191
hmm liczę na więcej opinii ;) i szczerych, nie lubię tego uczucia, gdy po usłyszeniu , że jeszcze z nikim w ogóle nie byłam chłopak albo nie wierzy, albo właśnie już ma dziwne domysły, a mi wtedy robi się przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa91111191
pewnie masz rację, a bynajmniej powinien już mieć jakąś tam opinię o mnie, tylko , że póki co spotykam takich , którzy są ciekawscy i nawet na tej 1 randce o to wypytywali, to ja (głupia?) oczywiście mówiłam szczerze jak jest i już było dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20 lat i podobna
a jak facet po dowiedzeniu się, zakłada niewiadomo co i się zniechęca to jest wyłącznie jego problem. skoro nie zniechęcił się do tej pory a tu nagle my brak związku przeszkadza. zresztą ile do tego 20-22 roku osób ma PRAWDZIWY związek za sobą? nie chodzenie za łapki, bzykanko "bo jest fajnie" itp ale prawdziwą próbę układania sobie życia we dwójkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa91111191
zaczęły się pytania dlaczego? czekasz na księcia z bajki? wybredna jesteś, pewnie przebierasz itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa91111191
ja mam 20 lat i podobna masz rację, w sumie podbudowałaś mnie dzięki :) zaprogramuj w ten sposób wszystkich facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20 lat i podobna
uważam że na pierwszych randkach są ciekawsze rzeczy do rozmowy niż klepanie o byłych partnerach. ja bym już takich gości olała:P może i to świadczy o wybredności, ale nie wiem jak można na pierwszych spotkaniach wtykać swój nos w takie sprawy. ja nie wnikam w to, jeśli ktoś mi się wydaje w porządku i mnie fascynuje co mi da wiedza, że miał 4 dziewczyny albo i zero?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20 lat i podobna
ciężko mi mówić za facetów, ale no do mnie nikt się nie zniechęcił(szczerze to chyba nawet nikt mnie o to nie wypytywał o to, jak wychodziło to samo z siebie), ani koledzy też mi nie dokuczali z tego powodu, więc nie przejmuj się takimi tekstami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa91111191
postaram się :) i masz rację, że nie powinno to nikogo obchodzić na samym początku, tylko , że no niestety tak to bywa najczęściej , że jeśli się nie odpowie , czy zboczy z tematu to i tak już takiemu osobnikowi coś nie gra... Mam nadzieję, że trafię na wyrozumiałego, któremu jak już się dowie nie będzie to w niczym przeszkadzać, że to jakieś anomalne czy coś :) nawet miałam pytania typu : to ty nie potrzebujesz bliskości?? nigdy nie miałaś ochoty się do kogoś przytulić? jak dla mnie pytania bez sensu ale cóż , taki pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Architekt_80
take your time moja droga :)... widocznie nie trafilas na odpowiedniego faceta. Dla mnie osobiscie taka postawa imponuje. Swiadczy to takze o tym , ze szanujesz siebie i swoje cialo. Ja zdecydowanie bardziej szanowalby taka kobiete niz 20-tke ktora juz miala za soba 3ech i nadal nie wie czego chce a co gorsza urodzila juz dziecko. Masz rozum i wiesz czego chcesz i to sie liczy pozatym jetes bardzo mloda masz dopiero 21 lat, jeszcze przyjdzie na wszytko czas. Inwestuj w siebie w swoj czas i swoje zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisa91111191
dzięki wielkie za miłe słowa :) jakoś nigdy nie zależało mi na tym żeby mieć kogoś byle by był, albo że inni mają, czasami odrobinę nachodzą mnie samą różnego rodzaju dziwne myśli jak spotykam młodsze od siebie znajome i są w związkach, nawet takie , że tak powiem nieco głupiutkie , ale później znów sobie myślę, że nie powinnam na to patrzeć i raczej nie zazdroszczę którejś z nich jakiegoś dość długiego związku , który nagle się rozpadł , ale jest kolejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak 21 lat ta samo
o kobietach myśli się, że nie trafiłaś na odpowiedniego. to o facetach myśli się, że coś z nimi nie tak, że może chorzy psychicznie itp. ciesz się, że nie jesteś w mojej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob z tego
problemu i nie mow o tym, ze nie bylas w zadnym powaznym zwiazku jakby to byla Twoja zyciowa porazka. jelsi juz ktos sie zapyta, to powiedz z doza pewnosci siebie i usmiechm na ustach, ze nikt Cie nie zainteresowal na tyle i koniec tematu. nie mozna z siebie robic cierpietnicy(nie wiem, czy robisz, tak tylko uprzedzam:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×