Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malika...

wychowuje dziecko, ktore mysli, ze jestem jego matka

Polecane posty

Gość malika...

witam, syt jest powazna i skomplikowana. z siostra blizniaczka wychowalysmy sie w domu dziecka. wyszlysmy na prosta i mimo braku rodziny i przyjaciol udalo nam sie skonczyc licencjaty i otworzyc mala dzialalnosc. siostra zaszla w ciaze i nigdy nie chciala o tym mowic, powiedziala jedynie, ze dziecko nie zostalo tak poczate jak powinno i nie chce do tego wracac. dziecko ma teraz 4 lata. siostra zmarla jak dziecko mialo niespelna roczek. dzieckiem zajmuje sie ja, siostra ciezko chorowala. jeszcze w trakcie choroby tak balysmy sie, zeby mala nie trafila do domu dziecka, ze siostra leczyla sie na moje dokumenty, tzn ja zyje teraz jako siostra i dziecko mysli jak i wszyscy dookola, ze to ja jestem jego mama. ostatnio zaczepil mnie na ulicy facet, ktory z tego, co sie domyslam moze byc ojcem dziecka, dziecko jest (tak mi sie wydaje) do niego podobne. domyslam sie rowniez, ze siostra mozliwe, ze zostala zmuszona do tego seksu i stad jej niechec mowienia jak zaszla w ciaze i kto jest ojcem. ten mezczynzna wie, gdzie jest moja firma i juz go kilka razy tam widzialam, spotkalam go tez pod przedszkolem malej. nie wiem jak sie zachowac, facet powiedzial, ze wrocil, zeby mnie przeprosic i sporbowac od nowa. widzial dziecko, moze sie czegos domyslac.... nie jestem pewna, jakie byly relacje miedzy nim a siostra, poza tym nie chce, zeby wyszlo na jaw, ze nie jestem ta osoba, za ktora sie podaje i jako ktora teraz funkcjonuje. jak sie zachowac? co robic? myslalam o ucieczce w ostatecznosci, ale nie mam az tak duzo oszczednosci.... w kacie ur ojciec wpisany jest nieznany, ale co jesli ten zacznie teraz dochodzic swego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errettr
trudna sytuacja... wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az trudno w to wszystko
uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronisław KomorowskI
też tak miałem, więc wiem co czójesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze nalezy juz zostawic to tak , jak jest.Nie wyobrazam sobie tego odkrecic. Tez mi trudno w to uwierzyc , ale chyba taka sytuacja jest mozliwa .Zycie jest czesto tak skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×