Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Inikka

Źle się czuję, a teść podrzucił nam swojego kolegę "bo tak"...

Polecane posty

Masakra ;/ Wczoraj zachorowałam, ledwo mówię, ciągle jestem senna i boli mnie głowa. Wstałam jakieś 2 godziny temu dopiero... Teść akurat wracał z pracy i miał nas odwiedzić przejazdem (pracuje na drugim końcu kraju i akurat dziś zjeżdża) na kawę. Zgodziłam się, bo uznałam, że w sumie i tak będę leżeć w łóżku w innym pokoju, to co komu szkodzi. No i nas odwiedził... Z kilkoma kumplami, jednego zostawiając nam do 22... Wrócą po niego... No k*rwa... Nawet nie mogę spokojnie wyjść do łazienki lub kuchni, bo jak to tak, w piżamie ;/ a przebierać się bez sensu, skoro i tak się zaraz położę. Narzeczony przyszedł jeszcze i do mnie ze zdziwieniem i lekką pretensją, czemu nie przychodzę. Może i dramatyzuję, ale boli mnie głowa, gardło, ogólnie źle się czuję i słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
a co to jakies male dziecko jest, ze macie sie nim zajmowac? tesc nie mogl go zabrac ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie też nie wiem. Już kilka razy wyciął nam taki numer, m.in. podrzucił nam na 3 dni bez uprzedzenia swojego drugiego syna, młodszego od narzeczonego o 10 lat. Narzeczony pracował wtedy do 22, tyle szczęścia że ja miałam na rano (a zdarzenie miało miejsce po południu) i dzieciak nie czekał kilku godzin na klatce pod drzwiami w obcym mieście. Po czym... Pojawił się teść po 2 w nocy (gdzie ja kolejna zmiana na rano następnego dnia), żeby go wpuścić, bo on już zakończył jakieśtam spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, co robić ;/ Ani to zbytnio wyrzucić tego faceta, ani mi się nie uśmiecha przebieranie co trochę w ciuchy i piżamę po chwili... A przecież nie będę się głodzić i wstrzymywać od wizyt w wc do 22...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
ale ten facet siedzi w innym pokoju, wiec raczej jak bedziesz szla do wc to cie nie zauwazy a nawet jesli to jestes u siebie, on jest niespodziewanym gosciem i powinien sie liczyc z tym, ze nie bedziesz w wieczorowej sukni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzą z narzeczonym w kuchni, a do kuchni drzwi nie mamy =.= więc będzie mnie widać jak na dloni, wejście do kuchni jest na wprost stołu. No tak, to wiem :D ale jakoś czuję się bardzo niekomfortowo, chodząc w samej piżamie przy obcym starszym facecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co tak się
po pierwsze to od łaski się zgodziłaś żeby teść was odwiedził choć mieszka na drugim końcu kraju?????? "Zgodziłam się, bo uznałam, że w sumie i tak będę leżeć w łóżku w innym pokoju, to co komu szkodzi. " Nie potrafisz się przebrać w dres? tak też można leżeć w łóżku wygodnie, co za jakaś zdziwaczała mimoza z ciebie.... a obcy facet siedzi u ciebie w domu i nawet mu herbaty nie zrobisz ani słowa nie zamienisz???? nazwijmy rzecz po imieniu jesteś aspołeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
to narzuc na pizame tylko jakas bluze lub sweter i tyle no chyba, ze wolisz sie kisic w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co tak się
a szlafroka nie mas?? niech ci mąż przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
i uprzedz tescia, zeby nastepnym razem nie robil wam takich niespodzianek a jak kogos zabiera ze soba to niech on sie o niego troszczy a nie podrzuca jak kukulcze jajo, temu facetowi pewnie milo tez nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym w tej sytuacji
specjalnie paradowała w tej piżamie i bez słowa z antypatyczną miną chodziła do łazienki i robiła swoje żeby widział że już jest późno i że chcę iść już spać i żeby poczuł się niezręcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy świeżo po przeprowadzce, nie wszystkie rzeczy jeszcze tu mamy. Jakbym miała dres albo coś dresopodobnego, to bym go założyła. Po reszę ubrań mieliśmy jechać jutro lub pojutrze przed moją zmianą w pracy. Za teściem ogólnie nie przepadam, zarabia więcej od nas obydwojga, ale ciągle każe jeździć do rodzinnego domu narzeczonego i dawać tam kasę albo sobie pożyczać. Więc się dziwisz? Zwyczajnie nie chciałam gościa widzieć. TAK, NIE ZROBIĘ OBCEMU NIEPROSZONEMU FACETOWI HERBATY. Jestem chora, źle się czuję, do jutra muszę koniecznie wyzdrowieć. Narzeczony z nim siedzi. Co innego, gdyby to był ktoś wcześniej ugadany albo chociaż ktoś, kogo dobrze znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym w tej sytuacji
a swoją drogą to ten twój teść jest strasznie dziwny. Jak można kolegów do cudzego mieszkaniach sprowadzać i jeszcze jednego zostawiać a samemu jechać w chuj za swoimi niewiadomymi sprawami. No i jak można dzieciaka swojego podrzucać i o drugiej w nocy zostawiać. Jakiś nienormalny jest i niepoważny, dziwne że twój narzeczony nie raczy nic swojemu ojcu powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ściany mamy dość mocno przepuszczające dźwięk, więc słyszę rozmowę. Facet zakłopotany się nie wydaje, narzeczony sam mówi o nim "duże dziecko do pilnowania". A że mój to informatyk, to i przy okazji kompa mu robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczony nie potrafił mu się postawić, dopóki nie oświadczyłam, że totalnie mi się to nie podoba i sobie tego nie życzę, jeszcze kilka numerów i zrobię teściowi awanturę. I zrobiłabym dzisiaj chętnie, ale gardło mam w takim cudownym stanie, że porozumiewam się na migi albo pisząc na kartce. Ewentualnie kilka słów szeptem po wypiciu czegoś ciepłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×