mam 20 lat i dostałam 15 tys zł odszkodowania a moja mama

założyła oddzielne konto na które przelała te pieniądze i nie chce mi ich oddac... dodam tylko, że ciągle trwa sprawa w sądzie i ostatecznie dostane jeszcze 70 - 100 tys zł. nie wiem jak z nią rozmawiac żeby w końcu oddała mi moje pieniądze żebym sama mogła nimi dysponowac....

zgłoś to na policji

A dlaczego matka dostała te pieniądze nie ty?

przecież jak masz 20 lat powinnas mieć swoje konto na swój rachunek i mama nie powinna miec do niego dostępu, jestes pełnoletnia załóz swoje konto i podaj w sądzie że na to ma przyjsc kasa, dziwie się że wczesniej tego nie zrobiłas

A dlaczego matka dostała te pieniądze nie ty?

ponieważ sprawa ciągnie się od czasu gdy nie byłam jeszcze pełnoletnia i mój stan nie pozwała na to, abym sama mogła zając się swoimi sprawami (byłam w śpiączce, później jeszcze długo w szpitalu) ....... i nie chodzi tu o żadną policje czy sądy, chce porad jak z nią mam porozmawiac.

Może mama poniosła koszty związane z Twoim leczeniem, wynajęciem prawnika w celu uzyskania odszkodowania itp.

mysle ze czesc mozesz dac mamie ale zaloz sobie swoje konto i poinformuj sad zeby pieniadze byly przelewane na twopje konto.

Jak rozmawiać? Normalnie, że ma Ci oddac Twoje pieniądze.

za co ty dostałaś takie odszkodowanie ? ;] co ci się stało

grubo ..

Jeżeli wniosek jest o 100 000zł odszkodowania to same koszty sądowe, żeby sprawa mogła się odbyć, wynoszą 5% czyli w tym przypadku 5000zł.