Oszukani przez ekspedientkę BARTKA !

Poinformowano Cię,że buty są drugiego gatunku. I nie ma sprawy - nie masz szans na dochodzenie racji - zwłaszcza po takim czasie.

te buty nie powinny zostac dopuszczone do sprzedazy!!!! Nie wincie matki

ja też uważam że czy wy jesteście normalne to autorka :) przeżywasz jak mrówka okres, co się intersuje że jakaś matka kupiła buty do kitu i szuka teraz winnych, siedzisz już pól godz i jej bezinteresownie bronisz.... zastanów się a autorke tak ten temat interesuje że go założyła i poszła dziecko kąpać.

Najwyraźniej nie było widać skoro nie zauważyła, albo po prostu nie jest na tyle spostrzegawcza.

no to ma pecha

weż się już nie pogrążaj, na drugi raz kupuj pierwszego gatunku i nie bedzie problemu z reklamacją. chcialas zaoszczędzić to masz.

nie tylko ja jej tu bronie, a wy widać nie macie dzieci :)

ja mam dzieci :)))

mamy mamy dzieci i to nie jedno i w nie jesteśmy histeryczkami w przeciwieństwie do ciebie.

Ja jestem histeryczka :D też bym tak sprawy nie zostawiła i kropka i to nie jest objaw histerii tylko zwyczajnej troski o dziecko! A jak was to wali czy wasze mają proste zdrowe nogi czy krzywe to już wasz problem i szkoda waszych dzieci.

Krew rozbryzgała się na ściany, kiedy to krwiożercze buty drugiej kategorii Lorda Bartłomieja pochłonęły stopę młodej Kunegundy, skazując ją na wieczne, 2 miesięczne cierpienia w drodze do sanktuarium przedszkolnego dzień w dzień!

winna jesteś ty głównie a odpowiedzialnością za swoją bezmyślność chcesz obarczyć innych.

nie wali nac tylko zanim kupie buty to je oglądam jak "leża : na nodze dziecka:)

my nie kupujemy swiadomie butów drugiego gatunku i nie szukamy potem winnych wokół siebie. Skoro buty wg ciebie sa takie ważne dla zdrowia dziecka to czemu kupiłąs wybrakowane?

Ja nie jestem autorką powtarzam po raz kolejny, moje dziecko jest już dorosłe a ja mam 43 lata kobiety :P i nie wychowywałam dziecka jak wy to określacie jak histeryczka, jest zaradną młodą kobietą :P

sa dzieci które noszą buty najtańsze z bazaru, bez jakichkolwiek atestów i jakoś nie doznały skrzywienia, skoliozy i porażenia.

Ale ja na to pytanie nie odpowiem bo ja tych butów nie kupiłam. Idę bo widzę siedzą tu panie detektyw tylko trochę kiepsko wam idzie, musicie się podszkolić jeszcze. :) pozdrawiam autorko powodzenia :)

sklepy zawsze odrzucają pierwszą reklamację trzeba składać kilka razy aż do skutku, poza tym uważam że masz rację i drugi gatunek to nie to samo co nieproporcjonalne buty które nie powinny być dopuszczone do sprzedaży i uytku przez dzieci! jesteś klientem nie masz obowiązku o tym wiedzieć... reklamuj do skutku do kierownika itd firmy chcą zrobić idiotów z klientów i żerować na tym że klienci odpuszczają... oni właśnie na tym zarabiają.. a autorka ma prawo reklamować buty przez 2 lata bo sprzedawca nie poinformował jej że na te buty nie ma gwarancji !sklepy zawsze odrzucają pierwszą reklamację trzeba składać kilka razy aż do skutku, poza tym uważam że masz rację i drugi gatunek to nie to samo co nieproporcjonalne buty które nie powinny być dopuszczone do sprzedaży i uytku przez dzieci! jesteś klientem nie masz obowiązku o tym wiedzieć... reklamuj do skutku do kierownika itd firmy chcą zrobić idiotów z klientów i żerować na tym że klienci odpuszczają... oni właśnie na tym zarabiają.. a autorka ma prawo reklamować buty przez 2 lata bo sprzedawca nie poinformował jej że na te buty nie ma gwarancji !

Dobra, przyznaję się! Tak naprawdę, to mój mąż jest fetyszystą i spuścił się do tych butów. Mała nie może już ich nosić, bo jeszcze zajdzie w ciążę pozamaciczną w stopie :(

tak tak a jestem starą babcią która mieszka w bieszczadach i nie mam nic do roboty tylko siedzieć na cafe i bronić jakiś głupot.

Kupowalam latem sandaly dla corki,byly dwie pary takich samych - roznily sie tylko nieznacznie wzorem. I cena: jedna para kosztowala 90 zl,druga tylko 35. Oczywiscie zachwycona zlapalam za tansze buty ale najpierw pytam czemu taka roznica w cenie. Kobieta mowi, ze sa po prostu rozne. I jak zalozylam dziecku i dalam pochodzic po sklepie okazalo sie, ze w tych przeceniony h nogi lecialy jej do srodka,po prostu byly zrobione z nieustywnionego materialu jak te drozsze. A wizualnie takie same. Dlatego nigdy nie slucham tlumaczen ekspedientki bo jej robota to zrobic jak najwiekszy utarg. A Kupujac buty zawsze patrze przede wsystkim jak dziecko w butach chodzi i biega, nie patrze jak w nich stoi czy zrobi pare krokow. Buty sa do chodzenia a nie do "robienia kroczkow". A autorka i takm nic nie wskora bo buty drugiego gatunku o czym spredawca poinformowal.

Nosz kurwa do sadu z nia. Wroc do sklepu i powiedz co jest z bucikami. Czy w tej cywilizowanej Polsce nie mozna zwrocic zakupu?

Nie pierdooolttta głupot. Sprzedawczyni dobrze wiedziała jaki jest defekt? Mimo to zataiła ten fakt zeby buty sprzedac. CHoooj sie znacie. Nie wiecie ze ona ma z tego prowizje tym bardziej z takiego towaru? mniejsze straty dla firmy czysty zysk zamiast odpady.

no coż, ja po takiej sytuacji omijałabym ten sklep szerokim łukiem.... a co do bucikow to ja dla swojego Przemka kupuje w sklepe memo w necie, jeszcze ani razu sie nie zawiodłam. Raz buciki były ciut za duze, ale zupelnie nie bylo problemu, zeby wymienic na dobry rozmiar

to co po pół roku zauważyłaś wade? coś mi tu śmierdzi. Po drugie nie umiesz kupować bucików. My zawsze pomimo przymiarki sprawdzamy czy buty są napewno równe, mówisz, że się im przygladałaś a nie zauważyłaś, że są różne?? Nie udowodnisz jej, bo nie masz nagrane co ci powiedziała, będzie słowo przeciwko słowu. A po drugie, chyba mi nie powiesz, że teraz zaczełaś dziecku zakładać sandały kupione 6 mcy wcześniej? Po za tym wszędzie jest napisane, że przy nauce chodzenia dziecko powinno jak najczęściej biegać bez bucików-buciki tylko na dwór.

w sklepie nie muszą wiedzieć jakie wady posiada 2 klasa. oni tego nie stwierdzają i nie obniżają ceny. buty z 2 klasą wychodzą z fabryki, hurtowni i mają oznaczenie na etykiecie. cena jest katalogowa dla tej klasy. inna sprawa czy to wady kosmetyczne czy techniczne aby buty dopuścić do handlu. Poprzez rzecznika spraw konsumenta należałoby zbadać temat dopuszczania 2 klasy do handlu, gwarancji na takie buty. często ludzie piszą że przy 2 klasie są problemy z reklamacją.