Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bliskaaa

Czy nowotwór ZŁOŚLIWY to wyrok? Pomóżcie, nie znam się

Polecane posty

Gość my heart is burning
Max ale chrzanisz :O astaksantyna nie jest szkodliwa, nie ma zadnych skutkow ubocznych :O:O:O nie pierdol glupot :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliskaaa
Ogólnie powiem wam, że to jest osoba od lat w niezbyt ciekawej kondycji jak na swój wiek, zawsze odkładająca dbanie o zdrowie na później. Nie znam szczegółów, ale wiem, że pod względem psychicznym ciężko przeżywa obecną sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my heart is burning
wiesz co jeszcze bym polecila? jesli ta osoba jest chuda, nie ma aptetytu i oslabiona, to kozieradke niech zacznie popijac czy jesc, bo ona ogolnie wzmacnia organizm, wzmaga apetyt i w chorobach warto. ALE niech jesli bedzie miala miec chemie to powie lekarzowi albo odstawi bo nie wszystkie ziola mozna przy chemii stosowac, to tego ja nie wiem. jesli nie bierze poki co lekow to zdecydowanie kozieradke polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliskaaa
Na razie chyba nic nie bierze, choć ręki nie dam sobie uciąć. Tak czy siak polecę ostrożność i mam nadzieję, że będzie wiedziała, co ma robić, a co sobie darowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliskaaa
Nie wiem, jaka jest jej grupa krwi, ale opis mojej jest krzepiący :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdoeorpper
czy ta pani ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliskaaa
Troje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliskaaa
Zresztą do czego ta informcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdoeorpper
a podobno ciąże chronią przed rakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdoeorpper
znam cztery kobiety które po trzecim dziecku miały albo raka albo jakieś guzy, chyba nadmiar hormonów rozregulowuje organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakers_88
bujda z tymi ciążami. znajoma para - świeżo po 30 tce, 2 małych dzieci (3/4 lata) i u pani zdiagnozowano złośliwego. chemia, usunięcie piersi. taka młoda kobieta, więc badać się kobity już od kiedy tylko się da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliskaaa
Hmmm nigdy nie słyszałam o tej ochronnej teorii, ale w Necie faktycznie coś teraz znalazłam. Jak widać tu się nie sprawdziło :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdoeorpper
współczuje bardzo, ale zawsze to lepiej w wieku 50 lat niż30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdoeorpper
może niech spróbuje tej diety Gersona, chociaż jak jest wychudzona tonie wiem czy brak mięsa jej nie zaszkodzi. Zero cukru, nabiału tylko soki z ekologicznych warzyw, najlpiej wyciskane ręcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"18.09.2012] 01:19 [zgłoś do usunięcia] my heart is burning Max ale chrzanisz astaksantyna nie jest szkodliwa, nie ma zadnych skutkow ubocznych nie pie**ol glupot " Ale może szkodzić mocno na stan portfela:P.To co ja polecam jest sporo tańsze:classic_cool:. Tu jest ta kuracja na cukrzycę: http://www.youtube.com/watch?v=AhJlli6Z15U :classic_cool:. No i podstawowa zasada dotycząca zakupów-nie kupować nic w aptece ale tylko w sklepie chemicznym:P.W aptece może być skażone:O. A te metody główne i wspomagające na nowotwory: Zasada unikania-unikać należy związków sodu i cynku oraz mięsa i cukru:O. Substancje i artykuły lecznicze: L-askorbinian potasowy-chyba nie można kupić w Polsce ale można łatwo zrobić z kwasku l askorbinowego i węglanu albo wodorotlenku potasowego-na porcję tego kwasku bierze się około połowę węglanu potasowego:classic_cool:.Dodam że sam to robiłem i łykam.Zalecam 5 gramów dziennie. Substancje odkwaszające-może być nawet kreda ale od biedy wystarczy dużo kartofelków:P. Siemię lniane Związki cezu,miedzi oraz germanu-ale te ostatnie są drogie i trzeba je w specjalny sposób przygotować:O. Nadtlenek wodoru-nie jest do końca bezpieczny i niezbyt przyjemny w spożyciu. Chloryny i chyba też chlorany-chyba też nie są dobre i też nie do końca bezpieczne:O. Wspomniana wcześniej kuracja gersona-najdroższa z tych alternatywnych ale podobno też najbardziej skuteczna;).Absolutnie powinny być stosowane przynajmiej niektóre elementy tej kuracji-np. lewatywy z kawy albo z grubsza zdrowa dieta. Zdecydowanie zboczona kuracja jakimiś mikrobami-to jest podejrzane więc nie polecam:O. Jak sobie coś przypomnę jeszcze to podam;). Jeżlei chodzi o brak mięsa to można zastosować zamiast tego kilka odżywek-np. związki żelaza:classic_cool:.A nawet takie prymitywne jak rdza:D.Ja nie jem mięsa od dawna i nie jest źle:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koło
To zależy od predyspozycji organizmu i woli walki z nim czyli z rakiem, czasem leki na jednych działaja a na druga osobę już niestety nie zadziałają..tu mam coś do poczytania http://tojefura.com/rak-piersi.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młody organizm plus chęć walki oraz rady Maxa myslę, że wyjdzie z tego, mój ojciec nie miał szans i rzeczywiście chemia przyczyniła się do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie testowane ale chyba
Już któryś raz sotykam się z tą informacją. Z reguły usuwamy ogryzki z jabłek i pestki z innych owoców. Może pomoże: Najwyższe stężenie witaminy B17 można znaleźć w przyrodzie Pestkach lub nasionach owoców: jabłka, moreli, wiśni, nektaryn, brzoskwiń, gruszce, śliwek, Fasoli: bób (Vicia faba L.), ciecierzyca, soczewica (skiełkowana), fasola półksiężycowata , mung (skiełkowana), fasola ozdobna(Phaseolus coccineus). Orzeszkach: gorzkie migdały, macadamia(podobne do laskowych), nerkowca Jagodach: Niemal wszystkie dzikie jagody. Jeżyny, aronii, żurawiny błotnej, dziki bez (Sambucus L. ), malin, truskawek. Nasionach: lnu, sezamu, chia(Salvia hispanica)- czyli oleiste Trawach: Akacja (Acacia Mill.) , alfalfa (skiełkowana), wodnych trawach, sorgo alepejskie (Sorghum halepense (L.) Pers.) , trojeść amerykańska (Asclepias syriaca), pszenica(trawa). Ziarnach: kasz owsa, jęczmienia, brązowego ryżu, gryki, kasz,chia, lnu, prosa, żyta, wyki, pszenicy(jagody). I innych: Pędach bambusa, fuschia roślin, Sorgo (Sorghum Moench) , dzikiej hortensji, cis drzewa (igieł, świeże liście) ()Pomimo, że wiele alternatywnych kuracji rakowych odniosło sukces w ostatnich latach, niewiele było dyskusji na temat możliwych sposobów zapobiegania, czy też tłumienia raka w zarodku, zanim jeszcze ma on szanse zaatakować, ani też efektywnego kontrolowania go już po ataku. Istnieje również pytanie dlaczego z każdym kolejnym rokiem stajemy się coraz to bardziej podatni na wszelkie odmiany raka. Czy istnieje bezpośrednia więź pomiędzy łatwymi do wykrycia i wciąż narastającymi ilościami chemikaliów i dodatków w naszej żywności i zapasach wody, czy też należy winić za ten stan rzeczy usuniecie pewnych zasadniczych składników z naszych rafinowanych zachodnich diet. Faktem jest i istnieje przytłaczająca ilość dowodów na to, że usunięcie witaminy B 17 z naszej diety odegrało jedną z najistotniejszych ról w zwiększonej podatności na zachorowanie na raka() W latach 50-tych, po wielu latach badań, znany biochemik nazwiskiem dr Ernst T.Krebs wyodrębnił nową witaminę, której nadał liczbę B 17 i nazwę Laetrile. W miarę upływu lat tysiące ludzi przekonało się, że Krebs ostatecznie odkrył drogę do całkowitej kontroli nad wszelkimi formami raka czym wywołał podział na zwolenników i przeciwników trwający do dzisiaj. Ale w latach 50-tych Ernst Krebs nie miał pojęcia, w jakim to gnieździe szerszeni ośmielił się zamieszać. Nie będąc w stanie opatentować B 17 ani też zapewnić sobie wyłącznych praw do witaminy, międzynarodowa farmakologia przypuściła zmasowany atak propagandowy o niespotykanej zjadliwości przeciwko Laetrile, pomimo faktu, że niezbite dowody jej skuteczności w kontrolowaniu raka istnieją() Na nieszczęście, w większości cywilizowanych zachodnich kultur, trawy i inna żywność, którą się karmi obecnie zwierzęta domowe, przeznaczone do konsumpcji przez ludzi, rzadko zawiera więcej, niż jedynie śladowe pozostałości nitriloside, chociaż miały je one w wystarczającej ilości, dopóki botanicy i biochemicy nie zaczęli wprowadzać genetycznych zmian w nasze życie roślinne. Oznacza to, że nasze drugorzędne źródło witaminy B 17 ( poprzez konsumpcje mięsa), bardzo szybko wysycha. Podczas gdy Hunzowie i Eskimosi otrzymują przeciętną, jednostkową dawkę witaminy B 17 w wysokości 250 3.000 mg na dzień, Europejczycy, spożywający zdrową współczesną żywność, przyjmują jej zaledwie 2 mg. Prowadzi to do zaskakujących wniosków. Jeśli byliśmy w stanie kontrolować szkorbut już wieki temu, jak to się dzieje, że nie jesteśmy w stanie uczynić tego samego z rakiem w dniu dzisiejszym? Faktem jest, że moglibyśmy, gdyby nasze rządy na to pozwoliły. Na nieszczęście, większość rządów ugięła się pod presją ze strony międzynarodowej farmakologii, amerykańskiej FDA ( Food & Drug Administration) i AMA ( American Medical Association). Te instytucje zorganizowały potężne kampanie odstraszające, oparte na fakcie, że witamina B 17 zawiera pewne ilości śmiertelnej trucizny cyjanku potasu, wygodnie zapominając, że witamina B 12 zawiera również wielkie ilości tej substancji a istnieje w wolnej sprzedaży we wszystkich sklepach z naturalną żywnością na całym świecie() Witamina jest nieszkodliwa dla zdrowych tkanek z bardzo prostego powodu: każda molekuła B 17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedna jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy(cukru) zamknięte razem. Po to, aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny trzeba najpierw otworzyć molekulę, aby go uwolnić, trick którego jest w stanie dokonać jedynie pewien enzym, zwany beta-glucosidase, który jest obecny w całym ciele ludzkim w maleńkich ilościach przy czym jego ilość znacznie wzrasta do znacznych ilości ( stukrotnie wyższych) tylko w jednym miejscu: w siedlisku złośliwego narośla rakowego. Tak więc cyjanek bywa jedynie jakby otwierany w miejscu, gdzie znajduje się rak, z drastycznymi efektami, które całkowicie niszczą komórki rakowe, ponieważ benzaldehyd otwiera się w tym samym czasie. Benzaldehyd jest śmiertelnie niebezpieczną trucizną, która wówczas działa łącznie z cyjankiem, wytwarzając truciznę sto razy silniejszą, niż każdy z nich z osobna. Połączony efekt tych związków na komórki rakowe najlepiej pozostawić wyobraźni. Ale co z niebezpieczeństwem dla reszty komórek ciała? Inny enzym, rhodanese, zawsze obecny w daleko większych ilościach niż otwierający enzym beta-glucosidase w zdrowych komórkach, posiada prostą zdolność kompletnego rozdrobnienia i przetworzenia zarówno cyjanku jak i benzaldehydu w produkty korzystne dla zdrowia. Jak można przewidzieć, komórki rakowe nie zawierają w ogóle rodanezu, co pozostawia je kompletnie na łasce tych dwu niebezpiecznych trucizn() Pestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków, nawet jego najbardziej złośliwe odmiany twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów Witamina B17, amigdalina albo letril to trzy różne nazwy tej samej naturalnej substancji. Najpierw znaleziono ją w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach różnych roślin. Najwięcej jednak w pestkach popularnych owoców, takich jak morele, brzoskwinie, nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie. Lecznicze działanie B17 opisano już w egipskich papirusach sprzed 5000 lat, proponując użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski o stosowaniu gorzkich migdałów pochodzą z Chin sprzed 4500 lat. W nowożytnej medycynie pierwsze informacje o tym, że B17 skutecznie leczy raka pojawiły się ponad 50 lat temu. Jej gorącym propagatorem był biochemik dr Ernest Krebs. Szacuje się, że od tego czasu około 100 tys. chorych na raka wyleczonych zostało letrilem. Skuteczne działanie B17 udowodniono w niezależnych badaniach w ponad 20 krajach, zarówno w przypadku ludzi, jak i zwierząt. Skuteczność wyleczeń sięga prawie 100 proc. pod warunkiem, że pacjent wcześniej nie został osłabiony naświetlaniem czy tzw. chemią. Jednym z najbardziej znanych współczesnych ośrodków leczących letrilem jest meksykańska klinika dra Ernesto Contrerasa Rodrigueza. Ponieważ B17 jest skuteczna i tania, szybko stała się solą w oku instytucji powiązanych z amerykańskimi koncernami farmaceutycznymi. Letril jest naturalną substancją, tak samo jak zioła. Nie można jej opatentować, więc nie można na niej zarobić. Można natomiast na niej stracić. I to bardzo dużo. Gdyby ludzie dowiedzieli się masowo, że B17 leczy raka, przemysł farmakologiczny poniósłby gigantyczne straty z powodu zaniechania chemioterapii. Skończyłyby się nie tylko zyski ze sprzedaży chemii, ale również nie byłoby przyzwolenia na potężne dotacje na wieczne badania i dopłaty do leków. Nic więc dziwnego, że losy B17 to tajemnicza historia pełna przemilczeń, fałszu, zastraszeń i histerii zamiast rzetelnej naukowej dyskusji()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tej amygdaliny nie jest do końca bezpieczna:O.Ja kiedyś miałem objawy zatrucia:O.Ale oczywiście w pzypadku nowotworu można stosować trochę wiecej niż dawka bezpieczna-o ile nie wywoła groźnych powikłań:classic_cool:.Te oficjalne "lekarstwa" w dawkach"leczniczych"zwykle wywołuja groźne i co gorsze chyba nieodwracalne uszkodzenia organizmu:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie testowane ale chyba
Bo gdzieś czytałam, żeby nie nadużywać vit B17. Wcześniej czytałam artykuł w którym pisano, żeby pestki jeść tylko przy okazji owocu- np jedząc jedno jabłko zjeść pestki tylko z tego jabłka, a nie np jesz jedno jabłko, a pestki z 5 jabłek. Ale tak jak piszę- nigdy nie testowałam tego, nikt ze znajomych także, ale myślę, że warto spróbować tym bardziej, że nie wiąże się to chyba ani z wielkimi kosztami ani z dużym ryzykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opowiem jak widzę tą sprawę na podstawie tego co wydarzyło się w mojej rodzinie - jakiś czas temu moja babcia miała złośliwy nowotwór piersi. Zachorowała już po 60 roku życia a choroba została wykryta w dość zaawansowanym stadium. Przeszła chemioterapie, która okazała się niewystarczająca, a potem operację usunięcia piersi. Po operacji i rehabilitacji nowotwór nie dał już przerzutów, jednak choroba i lekarstwa osłabiły jej niemłody już organizm. Jest to jednak cena za wyleczenie i kolejne lata życia. Rak piersi http://tojefura.com/rak-piersi.html to choroba w której leczeniu pewną rolę odgrywa psychika kobiety - dzięki wsparciu, opiece, trosce i bliskości krewnych i przyjaciół oraz modlitwie łatwiej jest znieść fatalne niekiedy samopoczucie będące skutkiem chemioterapii (osłabienie, wymioty itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitu pitu aż do świtu
co wy pitolicie! złośliwy najczęściej jest nie do przeżycia, ale to zależy w jakim stadium jest aktualnie. tylko medycyna jest w stanie zdziałać cuda, no może jeszcze wiara -jeśli ktoś wierzący, ale nie mówcie mi, że jakieś dziwne metody niekonwencjonalne - poradzą na to świństwo! brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc01
Terapia Gersona. Jesli zignorujez ten post bedzie to ogromny blad. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×