pewna stara baba grozi że po śmierci będzie mnie straszyc!

wypisuje do moich znajomych, życzy mi wszystkiego co najgorsze i twierdzi że jeszcze kiedyś pożałuje wszystkiego i zobaczymy się po jej śmierci.... myślicie że mam się czego bac ? wierzycie w takie rzeczy ? dodam tylko, że nic nie zrobiłam tej kobiecie.....

pewnie masz 12lat a tą starą kobietą jest twoja sąsiadką której nasrałaś na wycieraczce

nie, mam 22 lata a problem jest trochę bardziej złożony. tak się o tym dziś dowiedziałam (od znajomej do której pisała) i zaczełam zastanawiac... ah, i kobiecina ma już ponad 70 lat, jest schorowana i myśle że długo już nie pożyje

hah własnie zakładając ten temat tak myślałam że ktoś pomyśli że to prowo. niestety tak nie jest.... a sprawa wygląda tak, że miałam kiedyś wypadek w którym zgineła jej ukochana wnuczka (wine ponosi kierowca auta - my byłyśmy pasażerkami) i ta kobieta nie może przeżyc tego, że mi udało się wyjsc z tego cało a jej wnuczka (a moja przyjaciółka) nie żyje. nieźle, prawda ?

nie mam pojęcia, nie znam dobrze tej kobiety, przypuszczam że jest ateistką.

normalnie to nie wierze w takie rzeczy, ale ta kobieta tak bardzo mnie nienawidzi że zaczełam się zastanawiac czy ta jej zła energia może mnie kiedyś 'dopasc'...

fubu a na czym ta twoja pomoc polega ? co wiesz na ten temat ?

jej błogosławić mocą Jezusa to sie uspokoi powiedz ze bedzie odpokutowała sw grzechy w czyscu lub w piekle

nawet do niej nie pisze bo jeszcze jej cisnienie skoczy i przekręci się na zawał.... poskarżyłam się tylko rodzicom mojej zmarłej przyjaciółki, mają z nią porozmawiac. ogólnie mam ją gdzieś, ale ta kobieta oczernia mnie, wypisuje do różnych ludzi głupoty o mnie, niektórzy niestety wierzą w jej bajki i odwracają głowe gdy mnie widzą. to przykre...

nie przyjmuj tego, nie mysl o tym ani sie nie boj. badz silna,wybaczaj. to jedyna droga, taka zla energia ma duza moc...