Kolka niemowlęca - wasze sprawdzone sposoby

Powiem Wam że z własnego doświadczenia wlaki z ostrą kolką mogę polecić tylko 2 metody, które dawały dpozytywny efekt:
1) Dobrej jakości biały szum puszczany z przyzwoitych głośników, a nie z głosniczków telefonu (gzieś na necie jest nawet do kupienia takie CD "Biały Szum")
2) Metody polecane przez Harveya Karpa (tak zwane 5S)
Jeśli chodzi o kropelki typu Sab Simplex, Bobotic czy też homeopatię to nie zadziałały u nas wcale i mam wrażenie, że jest to kolejny sposób na nabijanie grubej kasy producentom tych specyfików.

Także polecam zacząć od metod naturalnych i mniej inwazyjnych które podałam powyżej. Powodzenia mamusie!

Zapisałam się jakiś czas temu na zajęcia  z osteopatii i bardzo mi pomagają w zmniejszeniu bólu przedmiesiączkowego. Mogę polecić bardzo fajne miejsce w Krakowie Rehaorthopedica w Krakowie  Nawet nie myslałam , ze tak dobrze te zajęcia wpłyną na mój organizm.

Witam. W naszym przypadku espumisan-nestety nie pomogło ale nie wiem czy ktoś kojarzę, kupowalismy jakiś nowy produkt Baby Calm i to nam bardzo pomogło. Składniki są dobre, mowia że dopiero jest wprowadzony na rynek polski, ponieważ jest już od wielu lat w innych krajach.

O co chodzi z ta suszarką?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

O co chodzi z ta suszarką?

Po pierwsze o szum - wiele dzieci uspokaja się słysząc go (moja obie córki tak reagowały).

Synek, który kończy właśnie 4 tydzień zaczyna chyba być kolkowy (?), Dmuchałam mu wczoraj ciepłym powietrzem na brzuszek i pomogło. 

Mój mały nie.ma typowych kółek z krzykiem przez parę godzin, ale ewidentnie ma dni, że brzuch go męczy. Podaje wtedy espumisan w kroplach, duuuuzo układam na brzuchu masuje brzuszek, ciepła kąpiel i generalnie dużo miłości... Najgorsze są oczywiście nocki jak dziś, kiedy nie śpi od 2-5 rano tylko kweka. A ja razem z nim heh

My zrezygnowaliśmy z szumu. Córka znacznie lepiej zasypia w ciszy. U nas szumiś sie nie sprawdził. 

Jeśli to kolka, sposobu na nią nie ma. Możesz próbować, espumisan, Sab simplex, szumy, termofor z pestek itp itd. Ale jeśli to prawdziwa kolka, to trzeba to przetrwać. Tulić dziecko, nosić, i przeżyć.  Dużo miłości i cierpliwości. To jedyny sposób niestety. 

Na kolke nie pomaga nic. Nic. Ani masaze, ani kropelki, ani termoforki, ani lezenie na brzuszku. Pomaga tylko czas. Po 3-4 miesiacu sama minie.