Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalala9909

Moja mam się we wszystko wtrąca i chce układac mi życie... :/

Polecane posty

Gość lalala9909

Mam 21 lat, jestem dorosła a moja matka wtrąca się dosłownie we wszystko: w co i jak się ubieram, gdzie i z kim idę, kiedy wracam, zakazuje mi spotykać się z moimi znajomymi których ona nie lubi, wciska mi na siłę swoje poglądy i facetów których dla mnie sama wyszukuje :o mam już tego dosyć , mówiłam jej to ale jak grochem o ścianę... nie wiem co dalej robić :O PS - wyprowadzka narazie nie wchodzi w grę, pracuję ale nie stać mnie jeszcze na mieszkanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalala9909
podnosze, poradźcie coś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuyiyi
masz faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprowadzka w takiej sytuacji to podstawowy krok ona się nie zmieni, ma już swoje lata zwykła rozmowa nie pomoże to nie jest Twoja koleżanka której możesz zasugerować lub powiedzieć wprost: odchrzań się tylko kobieta z niewłaściwym obrazem własnej córki terapia rodzinna albo wyprowadzka, i dalsze mniej lub bardziej drastyczne kroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzlot
nie pozwól sobie krzywdy zrobić, idź na swoje ciasne ale własne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to się zmieni..niestety, ale nie radziłabym pochopnie sie wyprowadzać, żeby zrobić mamie na złość, bo rodzice są na całe życie a w życiu jeszcze nie raz będziesz mogła na nia napewno liczyć mama napewno cię kocha i nie potrafi tego inaczej okazać niż zaciskając ci pętli na szyi i tego już zmienić się nie da, nawet jak będziesz miała swoje mieszkanie - może kiedy doczeka sie wnuków to trochę przystopuje, chociaż i wtedy może będzie miala dużo do powiedzenia co do ich wychowania czy sposobu ubierania - niektóre matki takie poprostu są i musisz nauczyć się z tym żyć zamknąć uszy, nie przejmować się za bardzo i pamiętać, że to jest twoje życie, czasem jej o tym przypominać, ale tak, żeby nie rzucać nożami, bo w końcu mieszkasz wciąż u niej w domu.. dopóki sie nie wyprowadzisz, musisz to znosić - rób swoje a jej mów tylko tyle ile musisz, starając sie nie zaostrzać sytuacji kiedy staniesz na swoich nogach nie będziesz musiała się już z wielu rzeczy tłumaczyć i pokazując jej, że dajesz sobie radę napewno sprawisz, że mama stanie się bardziej spokojna i da ci swobodę, ale do tego czasu musisz nauczyć się ją poprostu jakos tolerować dużo siły życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×