facet gadajacy o bzykaniu

Hejka! oczekuje ze pomozecie mi cos skumac na wlasnych badz cudzych doswiadczeniach. Mam dosyc spoko partnera jestesmy ze soba 2 lata ale przez ten czas jakos nie czuje jego zmiany na powazniejsze podejscie do wszystkiego. On jest typem zartownisia ale zarciki tez go trzymaja na temat innych dziewczyn cos w stylu: jak np ogladamy zdj na allegro spodni, tekst :" o jaka dupcia tez na sprzedasz" albo no ze on" ma tyle wielbicielek i kazda mu mowi ze jest swietny" - takie pierdolki wyciagniete nie wiem z czego. mnie to ogolnie mtw i sobie tez mu dla zartow cos odpowiadam. Przez to zachowanie malo kto rozumie czy my jestesmy ze soba dla zabawy czy na serio. Troche mnie sie to nie podoba.wyczailam ze on nawet sam na sam z kumplami rzuca glupie teksty typu(np mamy isc do mlodszego sasiada na ur)::a szkoda ze Cie tomus nie ma bo beda 18 cos bysmy podupczyli haha" kolega jego: "no jak sie X dowie to s e podupczysz " on: a ja to pier" haha i takie glupoty leca przez rozmowy. przy czym jego kolega jak wynika z gadki odbiera to jako zarty ze moj tak naparwde tylko pierd.. pytanie w zwiakzu z tym: kazdy facet tak gada czy on mnie nie szanuje?

- każdy tak nie gada - nie szanuje Cie docelowo brak perspektyw

a myslalam ze wymyslam..i ze zostane od razu tu zjechana..

ktos moze sie jeszcze wypowie czy macie takich chlopakow. bo ja ogolnie w swoim srodowisku tez mam takich kolesi..ale oni okazuja to ze kochaja swoje dziewczyny..

masz faceta ciula widzisz to jak na dłoni więc po co pytasz? po co ci niedojrzały bubek??????? faceci koleżanek okazują ,że je kochają??? to co ci jeszcze trzeba??? aa wiem kopnąć przydupasa w dupę i znaleźć normalnego faceta!

pytam bo ogolnire ja do gadek mam luzny styl. kazdy mzoesz gadac co chce. ale wiesz po 2 latach on mnie nie zdradzil i nie moge powiedziec ze zlapalam go na tym by pisal cos z innymi laskami itp tylko ta gadka:( ale widze ze kobiece uczucia sa takie jak moje..

mówisz ,ze nie zdradził? skąd wiesz? zresztą taki gadko-erotoman wkurzałby mnie cholernie,zero szacunku! albo ma kobietę i szanuje ją albo traktuje olewarsko a to źle rokuje na przyszłość,nie chciałabym i nie życzyła sobie takich tekstów,jak go kochasz to pogadaj z nim albo zacznij się ślinić na widok facetów i może mu przejdzie?

tez nie mam tej 100% pewnosci ze mnie nie zdradza ale jak mialam wczesniej facetow to od razu to wychodzilo na jaw ze oprocz gadania do mnie ma "kolezanki"i cos kroi sie wiecej... a u niego te teksciki. wiesz ja z nim pogadalam i powiedzial ze bedzie staral sie hamowac(ale ze on taki zartownis jest)inie chce tez go zmieniac jak taki jest to porpostu sobie niech zostanie.. a tak wogole to przeciez wsrod kumpli go nie upilnuje..a szpiegowac caly czas tez mi sie nie chce..

ile masz lat?

więc sprawa prosta bo widać ,że ci na nim zależy,albo to tolerujesz i z nim jesteś albo nie,ale te gadanie skądś się bierze,moze jest niepewny siebie,ma obniżoną wartosć co do własnej osoby,nie wiem,a może po prostu ma taki styl bycia,twoja decyzja czy ci to pasi, mnie nie odpowiadało bo doszło wiele innych problemów,przemysl i tyle.

24 lata mam,. dzieckiem nie ejstem mialam pare juz powaznych zwiakzu ale ten typ mnie normalnie zaskakuje.. musze to wlasnie przemyslec.. i gadam tutaj potrzebuje jakis opinii sama sie pogubilam. kocham jego zarty ale te mesjie gadki mnei podlamaly bo poczulam braks zacunku