nie lubię ludzi w swojej pracy

wstaję codziennie z okropnym stresem. nie stresuję się pracą, stresuje mnie fakt, że muszę z nimi przebywać. pracuję tam od kilku miesięcy, oni razem od kilku lat i nie są skłonni to integracji za cholerę... jestem otwarta, uśmiechnięta, zawsze pozytywnie nastawiona do pracy. mam paczkę przyjaciół jeszcze ze studiów. pierwsze próby poznania ludzi z pracy są trudne. ale mam dość ciągłego pytania, zagadywania. dlaczego oni nie próbują mnie poznać? zmęczyło mnie to do tego stopnia, że przestałam się do nich odzywać, nie zwracam na nich już uwagi. chodzę zdołowana. nie potrafię się cieszyć z weekendu, bo w pt już myślę o tym, że w pon muszę wracać do pracy. nie sądzę, żeby wina leżała po mojej stronie, nigdy nie miałam takich problemów w pracy, w szkole itd. zawsze potrafiłam się dogadywać z ludźmi. pracy nie chcę zmieniać, bo dobrze zarabiam. ale z drugiej strony widzę, że przez to wszystko zaczyna się dziać ze mną coś w stylu nerwicy... pomocy, co robić???