Jestem Zakochana

Nieszczęśliwie...

A coś więcej w tym temacie?

Kocham z całego serca... Próbuje mu to pokazać ale nie wychodzi..

komu pokazac i w jaki sposob?

Kocham 34 latka po rozwodzie ma 1 dziecko. Podczas spotkania ze znajomymi dalam mu ostro do zrozumienia ze sie w nim 'bujam' ale nie wiem co dalej bo on bardzo dziwnie zareagowal

co to znaczy ze dziwnie zareagowal? więcej szczegółów kobieto

powiedzial ze sie mnie boi nie mam pojecia w jakim sensie kompletnie nie wiem o co mu chodzilo

Może to wszystko jeszcze za świeże dla niego. Rozwód. Może nie jest jeszcze gotowy, dziecko w jakim jest wieku?

Nie wiem w jakim wieku jest dziecko ale raczej małe gora 4-5lat. Nie wiem co mam wymyslec ale jest mi trudno mysle o nim nie moge sie skupić itd. chcialam by z nim porozmawiac ale nie wiem czy to ma sens...

Być może ktoś go bardzo zranił i dlatego się boi. Boi się kobiet w ogóle .... Ale chyba niewiele o nim wiesz skoro nawet nie wiesz w jakim wieku ma dziecko. Może spróbuj go najpierw lepiej poznać.

boi się, bo kochasz go mimo tego, że nie wiesz o nim zbyt wiele - dojrzały facet po przejściach zna życie i zdaje sobie sprawę z tego iż miłość, taka prawdziwa wymaga wzajemnego poznania i czasu, tymczasem Ty jesteś nim po prostu zauroczona.. mało tego, Twój styl wypowiedzi i zachowanie wobec niego świadczy o tym, że jesteś bezpośrednia i nieco głupiutka... takich rzeczy nie mówi się od tak... wszystko wymaga czasu i wzajemnego poznania... boi się, bo nie wie czego może się po Tobie spodziewać... wydajesz się być nieobliczalna... a tym samym nie nadajesz się na matkę... popełniłaś ogromny błąd... trzeba było to rozegrać powoli, łagodnie, przemyśleć sprawę, a nie iść na żywioł...

zgadzam się w zupełności z wykrywaczem...być może takiego faceta po przejściach należałoby delikatnie , na nowo "oswajać", tak, aby znów uwierzył ..

w pewnym wieku nie krzyczy się "kocham Cię" na dzień dobry czasem więcej można powiedzieć milcząc puk- puk dorastamy

Chyba facet i ty potrzebujecie czasu.Po rozwodzie to już wolny jak ptak a dziecko tez nie jest przeszkodą.Jestem w takiej samej sytuacji na razie mieszkamy razem bez ślubu prawie 2 lata i jest ok.

jeśli naprawdę czujesz ,że go kochasz ( a nie się bujasz się w nim) to musisz sprawić aby zaczął Ci ufać, może nawet wycofaj się trochę, bo chyba nadgorliwa byłaś niestety.