Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość taka sobie jedna mamuska

ile z Was miało cc ze względu na duże dziecko, a ile urodziło takie sn?

Polecane posty

Gość taka sobie jedna mamuska

tak sobie czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że większość mam dzieci, które szacunkowo miały być/mają być duże miały/mają zaplanowane cc lub po nieudanej próbie sn zapada decyzja o cc. u mnie było inaczej. jako, że pierwsza córka była nieduża (3230/56), a usg w drugiej ciąży wskazywało, że dziecko będzie miało ok.3,5kg, to cc nie planowano. 6dni po terminie odeszły mi wody i zaczęły się skurcze, pojechałam do szpitala i po 6h skurcze zaczęły słabnąć, a rozwarcie się nie powiększało, więc dostałam końską dawkę oxy w kroplówie. po tym fakcie przez 3h były jeszcze skurcze, a potem parte, 3min, dwa parcia i urodziłam - i tu szok! wyjmują syna, a tu taki kolos. pielęgniarki obstawiały 4,5kg, ale po zważeniu i zmierzeniu wyszło, że ma 4060/60, więc ja mówię do męża: pewnie nieźle mnie porozrywał, ale tu również szok. pytam lekarza co z moim kroczem, czy będzie długo szył, a on się śmieje i mówi zero draśnięcia najmniejszego:) nie wiem co się do tego przyczyniło, może ćwiczenie, może też technika parcia i tylko 2 próby, ale byłam mega szczęśliwa, że mogę normalnie usiąść na tyłku, a nie jak po pierwszym porodzie po 30 paru minutach parcia 6szwów i miesiąc doopa obolała...dodatkowo synek wszedł w kanał rodny z rączką przy główce i obwinięty tak pępowiną, więc kolejne utrudnienie...jak było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×