Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubię go

co zrobić, jeśli ON jest egoistą, ale nie umiem go zostawić!?!?!?

Polecane posty

Gość nie lubię go

jak w tytule - ja po protsu go nie lubię, mamy po 22 lata i studiujemy - niby jestem dorosła, a jak jakaś idiotka nie potrafię go rzucić, a on chcę żebyśmy razem zamieszkali... tłumaczę, że za wcześnie, nie wyobrażam sobie żeby z nim żyć w jednym domu, widujemy się prawie codziennie, ale ja nie lubię seksu z nim, fajnie czasami się z nim rozmawia, ale jest strasznie egoistyczny, i pewny siebie, mam czasami dosyć, ale nie umiem z nim zerwać... jesteśmy razem, bo byłam dość długo zauroczona, a teraz nie umiem z nim zerwać, nie lubię go, ale to co czasami mówi, jak się zachowuje sprawia, że z nim nie zerwę i czuję się jak idiotka... zapomniał o moich urodzinach i poszedł (nawet mnie nie pytając czy bym nie poszła) do jakiegoś klubu, wk**wiłam się miałam zerwać, ale przeprosił mnie, a mi przeszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
to się nazywa toksyczny zwiazek i uzaleznienie. Niesttety sama jestem od wielu lat w takim zwiazku, codziennie marzę o tym że z nim zrywam i odchodzę i pozanje kogos innego i na tym sie kończy bo dalej z nim jestem. i z osoby usmiechneitej stałam się kłebkiem nerwów i depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
w takich zwiazkach siedzą osoby zakompleksione i niepewne siebie. Ja taka wlasnie jestem i stad ten strach przed skonczeniem tego bo wydaje mis ie ze sobie bez niego nie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię go
też o tym myślałam - nie chcę odejśc bo jestem w pewnym sensie uzależniona, i boję się co potem, na szczęście jesteśmy młodzi, bez większych zobowiązań, więc w końcu się zdobędę na odejście. w ogóle mam taki charakter sieroty, wszystkim wokoło każdą krzywdę bym wybaczała, a otoczenie to wykorzystuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
tak myslalam ze tez jestes taką sierotą, ja juz jestem sporo starsza od ciebie i tak od lat próbuję odejść i nic z tego nie wynika. Jestem załamana, leczę się na depresję jednym słowem padaka bo robię cos wbrew sobie. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
juz nawet nieznosze sie z nim kochac , zmuszam sie do tego i wiesz jak potem sie czuję?:-( to jest chore, zamierzam iść na psychoterapię bo już sama nie wyrabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
oczywiscie na poczatku było zakochanie, zauroczenie potem zaczelam zauwazac coraz wiecej jego wad, zaczełam go nie lubic jako człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam podobnie
wkurza mnie to że dla mnie nigdy nic ( zero życzeń na urodziny,imieniny itp) a mimo tego mam taką słabość do niego :) wiem jestem uzależnioną idiotką co z tego że wiem nie chcę innego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
a to jest róznica miedzy nami bo ja chce kogos innego, chcialabym kogoś poznać zeby od niego wreszcie odejść, ale niestety nikogo nie poznaję bo z nim jestem czyli koło zamniete:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhsuausd
wiem cos o tym bo czlowiek sie przyzwyczai do 2 ososby i nie potrafi powiedziec dosc...ja po 7 latach powiedzialam koniec i byla to moja njlepsza decyzja zycia , ja miałam jeszce dziecko wiec bylo o wiele trudniej ale nie zaluje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię go
przyjechałam do warszawy na studia, byłam trochę samotna, ale on pokazał mi miejsca, ludzi, a ja byłam zauroczona, ale w końcu zaczęłam zauważać jego dość duże wady, i może trochę czuję, że powinnam z nim być bo wyciągnął mnie z dołka po przeprowadzce tutaj, ale czasami zdarzyło mi się zdobyć na krytykę, to on już zaczynał z tym jak wiele dla mnie zrobił, że go wykorzystuję, a ja słucham i czuję się winna, a tak naprawdę to daje z siebie niewiele, a ja też nie umiem nic wymagać. może boję się samotności po rozstaniu, dlatego myślę sobie, że ok uprawiajmy ten mechaniczny seks, snujmy plany na przyszłość, ale jak poznam kogoś innego to jak najszybciej odejdę... jak go nie ma to go po prostu nie lubię, ale jak jest blisko znowu to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhsuausd
po tym co piszesz widać ze jestes nieszczesliwa i to nie TEN! zakoncz to , na pewno kogos poznasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
jhsuausd odeszlas jak juz kogos poznałas? bo wiesz co ja ciegle marze o tym zeby kogos poznać i wtedy to doda mi tej odwagi, wiem ze sama nie odejde od niego:( jestem jak w jakiejs pułapce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhsuausd
nie, nie potrafilabym byc z kims i spotykac sie potajemnie z kims...wole byc fair , po kilku mies poznałam...ale po roztsaniu chcialam odpoczac i nie chciałam się wiazać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
jhsuausd powiedz jak znalezc siłę? ja jestem z nim nieszczeliwa a wlasciwie to planuję z nim ślub i dziecko:( nie rozumiem mojego zachowania, robie coś czego nie chcę :( jestem jakas pierdolnięta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem coś o tym. Ja faceta zostawiłam, teraz znowu jestem z nim, mamy wspólną córkę i syna z poprzedniego związku. Dzieci traktuje równo. Wybiegłam w przyszłość, ale kto wie jak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiajace podszywy
gorąca a czemu do niego wrociłas? pytam bo ja tez wracałam do moejgo chociaż tego tak naprawde nie chaiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×