Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Celinenena21

Nie mogę isc do szkoły bo nie mam kasy. Nie mam kasy (pracy) bo nie mam szkoły

Polecane posty

Gość Celinenena21

Od 2 lat szukam pracy i nigdzie nie chcą mnie przyjąc bo mam tylko ogólniak. po maturze poszłam na studia ale po pierwszym semestrze musiałam zrezygnowac bo nie dawałam rady finansowo, a moich rodziców tez nie stac żeby mi opłacac. Od tamtej pory szukam pracy, raz sie załapałam na 9 miesięcy ale dłuzej nie udało mi sie tam popracowac. Więcej nigdzie nie chcą mnie przyjąc bo nie mam wyksztalcenia wyzszego, ani nawet konkretnego zawodu, czy doświadczenia. Teraz pomyslałam że poszłabym do szkoły zrobic techniaka jakiegoś, ale jestem ze wsi i do duzego miasta z takimi szkołami mam prawie 50km a to tez wiąże się z kosztami na dojazdy, no więc znalazłam podobna szkołe w miasteczku obok ale płatną 100zł miesięcznie, a ja nie mam nic kasy bo nie pracuje i nie mam skąd wziąc. Pytalam rodzicow czy by mi pomogli, powiedzieli że nie bo też ich nie stac dawac mi co miesiąc pieniądze na szkołe. Miałam juz nadzieje, że zrobie tego technika ale chyba musze z tego zrezygnowac ze względu na brak kasy. A z takim wykształceniem jak mam teraz mogę zapomniec o pracy i koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam to z własnego doświadczenia:P co prawda nie mam tylko ogolniaka zrobionego ale też nie wiem czy uda mi sie studia skonczyc jak nei znajde tej pieprzonej pracy:o załap sie na jakies zbiory za granice i bedziesz miała kase na cały rok nauki:d w sklepach zadnych tez cie nie chca:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celinenena21
Nie chcą mnie przyjąc w żadnych sklepach, chyba juz w każdym możliwym zlozyłam podanie. chodziałam po spożywczakach, po odzieżowych, miesnych, księgarniach, drogeriach dosłownie wszędzie i nawet nikt do mnie nie oddzwonił. teraz próbowałam się dostac do sekretariatu w szkole po znajomości (moja mama ma tam znajomą) ale mnie nie przyjeli i jeszcze czuje ze zrobiłam z siebie głupka ze z takim wykształceniem pchalam się na takie stanowisko. dali mi do zrozumienia że póki nie zrobie chociaż jakiegoś technika administracji czy ekonomii to nie mam nawet marzyc o takiej pracy. A ja bym chciala isc sie uczyc ale nie mam na to pieniedzy. Za granicą tez nie znam nikogo gdzie bym mogla jechac i zarobic. Po prostu nie mam żadnego ruchu, nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka_26
Rozumiem, że studia wiążą się dla Ciebie z wyprowadzką do innego miasta. Spróbuj znaleźć w tym mieście kogoś, u kogo mogłabyś po prostu mieszkać w zamian za opiekę nad domem, tzn. sprzątanie itp. Myślę, że znajdą się chętni, szczególnie wśród starszych i samotnych ludzi. Z czasem podłapiesz jakąś pracę - nie ma siły, żebyś w większym mieście prędzej czy później czegoś nie znalazła. Albo tak jak pisze dziewczyna wyżej - wyjedź na trochę do pracy za granicę i odłóż trochę pieniędzy. Moja koleżanka nieźle zarobiła w Holandii przy jakiejś pracy z kwiatami załatwionej przez agencję pracy w Polsce, a kolega po 3 miesiącach pracy w Norwegii przywiózł do Polski odłożone 20 tys. zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celinenena21
dodam jeszcze , że te wszystkie policealne szkoły już sie zaczeły i jesli bym chciała sie zapisac to musze podjąc szybka decyzje, bo są jeszcze miejsca,mam na to tydzień. A ja wiem że nie bedę miała skąd wizac 100zł miesięcznie a rodzice tez mi nie dadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj o pracy aupair np. Za granice możesz wyjazd przez agencje załatwić, na necie są opinie więc będzie można wybrać wiarygodną. Oczywiście, praca tam nie lezy na ulicy ani kroci nie zarobisz, jednak w Twojej sytuacji chyba nic innego nie pozostaje. Na szkołę pewnie dasz radę odłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na au pair nie zarobi prawie nic:P to wysysk:P pozatym z tego co wiem za znalezienie pracy au pair trzeba zaplacic:d odemnie chcieli 700 zł skad jako bezrobotna mialam tyle miec:D? autorko nie przesadzaj bo piszesz tak jakbys miała ukończona tylko podstawówke;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulka_26
Nie łap się tylko za byle jaką szkołę - oby tylko cokolwiek zrobić. Szkoda czasu i energii. I kasy, której nie masz za dużo. Lepiej zrobić sobie nawet 2-3 letnią przerwę w nauce, odłożyć kasę i zabrać się za jakiś konkret, czyli za coś, co naprawdę chcesz robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez 2 lata
to spokojnie mogłaś skończyć jakąś szkołę- teraz jest dużo bezpłatnych. Dorobić w wakacje choćby na jakichś truskawkach itp. Ja tak zrobiłam swego czasu - i teraz mam dobrze płatną pracę, studiuję - a byłam też w takiej sytuacji "bez wyjścia" jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ameryka Południowa, zalezy jakie warunki, jak rodzina transportu nie finansuje to faktycznie trochę trzeba mieć kasy. Ale każda agencja, i każda oferta może się różnić dlatego trzeba poszukać... Jako opiekunka będzie mogła poznać lepiej dany kraj, język i zaczepić się gdzie indziej gdzie faktycznie będzie mieć pensje. BTW, w sezonie letnim w Polsce zbieranie owoców itp w sadach jest dość popularne i jak ktos pilny jest w stanie coś odłożyć, tak samo wyjazdy na 3-4 miesiące do pracy na zmywaku itp ale o tym trzeba było pomyśleć wcześniej bo już październik prawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, a pracowałaś już
gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, a pracowałaś już
gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celinenena21
niby pracowałam 9 miesięcy ale to byl tylko staż, i po tym stazu juz mnie nie przyjeli bo nie mieli miejsc. więcej nigdzie nie pracowalam. pieniądz z tego stazu starczyły mi na jakiś czas na utrzymanie, dokładanie się rodzicom do rachunków. teraz nie mam nic więc sie nie dokładam i rodzice mnie utrzymują ale na szkołe już nie chcą mi dac bo nie mają. A mnie o dłuzszego czasu nie chcą nigdzie zatrudnic żebym mogła sobie zarobic i żeby coś sie ruszyło w moim zyciu. Praca za granica mnie przeraża, nie znam jezyka nie znam nikogo z kim mogłabym jechac i balabym sie jechac sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bro .
Może masz nie tak napisane cv, skoro nikt się zupełnie nie odzywa. Ja jak szukałam pracy, to mi odpowiadali, zapraszali na rozmowy. Pomyśl o tym. Nie chce mi się wierzyć, że nie chcą cię kompletnie nigdzie, nawet w tesco na kasę? Nie szukasz tej pracy czasami tak, aby przypadkiem jej nie znaleźć? Przed sobą się przyznaj. Próbowałaś szukać pracy jako opiekunka? Wejdź na niania.pl, załóż sobie konto, opisz się ładnie i poszukaj pracodawcy, ja czas studiów przetrwałam znajdując pracę właśnie na tym portalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bro .
No i na wsi może być ciężko, ja bym sugerowała szukać w tym mieście, trochę będziesz dojeżdżać, a potem wynajmiesz sobie pokój u kogoś, albo tak jak ci już tutaj radzili, poszukaj osoby starszej, samotnej, która pozwoli ci mieszkac u siebie w zamian za zajmowanie się mieszkaniem, gotowaniem, robieniem zakupów, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celinenena21
nie wiem co miałabym nie tak w cv. niby jest dobrze napisane ale po prostu mam w nim pusto bo w rubryce edukacja mam tylko liceum ogólnokształcące, a dośw zawodowych tylko ten staz 9 miesięcy, w umiejętnosciach coś tam napisalam ale nie znam żadnego obcego jezyka więc nie chciałam kłamac. wydaje mi się ze mam puste te cv i dlatego nikt mnie nie chce zatrudnic bo w porównianiu z osobami ktore mają studia kursy czy co tam jeszcze wypadam blado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miałaś angielskiego
ani niemieckiego w szkole? możesz sobie napisać w cv, że znasz np. podstawy angielskiego :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko jesteś po prostu leniwa,siedzisz 2 lata na dupie i nic nie robisz,mogłaś przez ten czas uczyć się języka,a nie pierdolić jaka to jesteś biedna. Myślisz,że jak będziesz tu powtarzała,że potrzebujesz 100 zł a rodzice Ci nie dają,ktoś Ci będzie fundował szkołę?? Nawet w głupim call center ciągle kogoś szukają,nie wieże,że NIGDZIE nie chcą Cie przyjąć Więc albo masz za wysokie wymagania co do pracy i podoba Ci się to że rodzice Cię utrzymują,albo robisz z siebie ofiarę z myślą,że jakiś naiwniak pomoże Ci finansowo ,więc jak jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
to znajdź pracę gdzie nie są wymagane studia - korona ci z głowy nie spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a żadnych kursów nie
masz? ja sama wiem, że nie jest łatwo, bo też czuję, że jestem związana i nie mogę nic zrobić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
od kiedy to w Polsce wszyscy muszą mieć studia? przymus jakiś został wprowadzony, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kiedyś byłam po samym LO i zawsze jakaś praca była-np call center,jako niania do dziecka,kwiaciarnia,doradca finansowy,do tego nie potrzebują wyższego. Moja koleżanka pracuje teraz w banku jest tylko po LO,nie chcieli doświadczenia,sami zrobili jej szkolenie. Więc nie uwierzę ,że nie ma pracy w PL. Za dużo by ludzie chcieli mieć nie oferując nic od siebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LannaBlue
uwielbiam pracować za 1000 złotych na miesiąc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
najlepiej wszystko zawalić na traumy z dzieciństwa, DDA , rodziców i Tuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsieniestao
a jestes zarejstreowana w urzedzie pracy? tam mozna dostac dofinansowanie do szkoly, a moze nawet i za przejazdy Ci zwroca. mozna tez skorzystac z ich oferty i robic jakies kursy, tam juz z napewno oddaja za przejazd. zobacz na stronie internetowej swojego urzedu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicsieniestao
a ten staz gdzie robilas? nie musisz klamac w cv, ale mozna je uatrakcyjnic jakos. nie widzialam go, ale wszystko da sie zrobic. moze napisz list motywacyjny, opisz swoje cechy charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×