Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kropelka03

Czy umiecie pomóc? Problem z karmieniem 2 miesięczniaka

Polecane posty

Moja kariera matki karmiacej chyba uległa zakończeniu wczoraj pół nocy przeryczałam. Kto by pomyslał że to tak polubię.... generalnie pokarmu mam sporo. Na pewno wystarczająco, ale kazda próba przystawienia Młodej (2 miesiące)do piersi kończy się wielką histerią i muszę dać butle. Nawet nie o mleko chodzi bo daję jej swoje ale o ta pierś. Nie mam już pomysłów. Nie pomaga smarowanie, polewanie herbatką, woda, przystawianie w półśnie (działało jeszcze 2 dni temu). Może wy macie jakieś pomysły jak ją zachęcić? Na razie jeszcze ściągam ale obawiam się że jak ona mi nie pomoże to nie mam szansy nawet do końca 3 miesiąca jej karmić. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryk się zaczyna jak już ją przekręcam do dostawienia. A jak tylko poczuje pierś w buzi to prawdziwa histeria. Jak się uda cudem ją dostawić na pół śpiąco to je normalnie. Ciągnie aż miło. Ale nawet w nocy już zaczęła histeryzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam różnych pozycji karmienia, nawet się nad nią nachyliłam żeby było jak przy butli i nic. Dawałam też butle a potem chciałam podmienić na cycka ale też się nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicyyyly
Moze sprobuj silikonowych nakladek? Bardzo podobne do smoka w butli. Moja nie widzi roznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taki okres z mała jak miała ok 3 miesiące. Jak tylko kładłam ja na boczek do karmienia to był ryk. Ale wyczułam, że trzeba robić dłuższe przerwy w karmieniu bo jak była bardziej głodna lub w właśnie zaspana to piła bez problemu. Też miałam łzy w oczach że już nie chce. Ale zaczęłam dłużej odczekiwać i znowu je chętniej. Może trzeba ją troszkę "przegłodzić"? Z butli leci od razu nie trzeba się napracować więc tak woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ją za bardzo przeciagne to jest jeszcze większy ryk i wtedy nawet butli nie chce. Ale nakładek nie próbawałam. Zaraz je wyciągnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka, moja właśnie w najgorszą histerię wpada wtedy kiedy jest głodna i zmęczona (w sensie np przed drzemką albo przed snem) . A jak długie przerwy robisz? Bo ja 2,5-3 ha jak idziemy na spacer to nawet 4. Mi się udawało ją przystawiać tylko jak jeszcze dobrze się nie obudziła. Ale teraz nawet to nie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibiib
Jak wszelkie sposoby nie poskutkują to sprawdź czy nie ma zapalenia ucha. Wtedy dzieci płaczą przy karmieniu bo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie co 3/3.5 h teraz je. No niestety głodne+zmęczone dziecko równa się histeria. Spróbuj tych nakładek a nóż pomogą. A próbowałaś trochę mleka upuścić może sutek jest za twardy i ciężko uchwycić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaką butelką karmisz?
jaką masz butelkę i jaki smoczek? Może to rzeczywiście wina tego,że z butelki łatwiej jeść bo nie trzeba się napracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Pokarmu mam dość. W nocy w 3 min ściągam z jednej 120-150 ml. Jak ona złapie to je ładnie. Problem jest taki że nawet nie chce sprbować. Ja jej momentami nawet nie mogę przekręcić w stronę piersi bo się tak odgina. A tylko na wardze poczuje smoczek od butli to zaczyna ciągnąć i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci poradze poradnie laktacy
a ja ci poradze poradnie laktacyjna. oni ci moga pomoc "live" tzn. zobacza i doradza. Moja znajoma miala tez problemy (nie wiem dokladnie jakie) i poszla i bylo po problemie. Nie masz nic do stracenia a szanse na to ze ci pomoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Butelka i smoczek tt. Z najmniejszym przepływem. Do tej pory dostawała w nim cały czas herbatkę i mleko na wieczór ale z pozostałymi karmieniami nigdy nie było problemów. Ale faktycznie tydzień temu zmieniłam smoczki. Co prawda też 0+ ale może są jakieś łatwiejsze...zmienię na stare, może to coś da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaką butelką karmisz?
a czemu podajesz małej herbatki? Przy karmieniu naturalnym nie trzeba dziecka dopajać, poza tym herbatki dla dzieci ( np. hipp ) to sam cukier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywistość, a czemu? I masz pokarm cały czas? Nie masz problemu ze ściąganiem? Laktator ręczny czy elektryczny? Jak wszystko zawiedzie to też będę tak robić ale chciałam piersią...przynajmniej w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy kolkach pediatra kazła podawać herbatkę z kopru włoskiego. Więc podaję. Nie dużo, jakieś 50 ml na dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaką butelką karmisz?
a jak przystawiasz ją do piersi to nie zatykasz jej noska? może ma katar i ciężko jej się oddycha przy karmieniu? Spróbuj przed karmieniem oczyścić jej nosek- może wtedy załapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale problem polega na tym, że ona się nawet nie daje przystawić. Ryk jest już przy przekręcaniu. A nosek jej czyszczę. Nic w jim nie ma :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja urodziłam wcześniaka przez cc w 32 tygodniu. Mała miesiąc była w szpitalu. Nie mogłam z nia byc 24 h na dobę. Ściągałam laktatorem i przywoziłam 2 razy dziennieJak wyszła to juz cyca nie chciała...:-( Jutro kończy 6 miesięcy. Pokarm mam nadal. Ściagam latatorem elektrycznym Madela. Od dwoch miesięcy dokarmiam ją mm bo je coraz więcej bestia i mi nie starcza. ale tak 120-150 ml ściagm nadal. Tylko to dwa razy więcej roboty jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaką butelką karmisz?
no to właściwie nie wiem o co może chodzić- może zmieniłaś płyn do kąpieli, perfumy, maść na brodawki- coś co mogłoby małej przeszkadzać? Dzieci mają bardzo wyczulone zmysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka03 To ja miałam tak samo. Jak była bardzo głodna to troszke pociagneła a zaraz buzie odwracała i ryk i drapała mnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabiorę tą małą terrorystkę na spacer. Potem spróbuję przez nakładki. Zobaczymy czy to coś da. Bo przed chwilą próbowalam i histeria. Aż oddech straciła. Nie wiem czy jest sens ją tak męczyć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam z nakładkami no i chwilę pociągnęła ale chyba się nie najadła. Zresztą ciągnęła inaczej niż wcześniej z gołej piersi i nie czułam mleka wypływającego :-( teraz nawet z butli nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę dla potomnych i jakby ktoś mial podobny problem. Byłam w poradni laktacyjnej i pani doradziła aby : karrmić malucha kiedy nie jest bardzo głodna, kiedy jest jeszcze w półśnie albo jeszcze nierozbudzona. Koniecznie musi być spokojna i akceptować ułożenie ciała do karmienia. Nic na siłe. Żadnych kuracji typu zabieram butle i męczę się przez 24h aż dziecko się podda. Jak nie chce piersi, dawać butlę. Tym sposobem, małymi kroczkami zaczynam widzec poprawę. Dzis już 3 x (licząc od nocy) udało się podać pierś ;-) I potrzebny jest mega luuuuuz. Pić melisę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×