Kto powinien placic?

Jestem od pol roku w zwiazku. Wiem ,ze mamy 21 wiek i równouprawnienie. I zawsze place sama za siebie. Bo nawet glupio by mi bylo jakby ktos mi cos fundowal ale z drugiej strony jak place sama za siebie to czuje sie dziwnie :/ jakbym nie była z facetem a z cipą jakąś. Bylismy razem na wakacjach , kwatere , dojazd , jedzenie, wszystko placilam sama, facet moze mi jedno piwo postawil przez cale wakacje , ktore i tak mu potem odstawilam . Jak wychodzimy do baru na piwo czy cos to tez sama za swoje place, niby mi powie daj spokoj ja zaplace to ja odpowiem mu ze nie ma potrzeby, moim zdaniem powinien zaplacic i koniec. A on odpusci , powie ok i tyle:P tu nie chodzi mi o kase, bo jeszcze stac mnie na przyjemnosci ale chyba nie tak powinien sie facet zachowac.:P albo to ja jestem zacofana jakas

robisz problemy. Ja jestem za płaceniem po połowie, wiadomo bez paranoi- czasem jedno może postawić kino a drugie zapłacić za kawę. Ale bez przesady, za takie rzeczy jak noclegi na wakacjach czy dojazd powinno się płacić po połowie.

"jak place sama za siebie to czuje sie dziwnie :/ jakbym nie była z facetem a z cipą jakąś" A jak ktos za Ciebie placi to sie nie czujesz jak dziecko ktore nie umie na siebie zarobic, polglowek w tej samej sytuacji albo prostytutka ktora spotyka sie z kims za kase (albo zeby oszczedzic kase)? Zachowujesz sie jak hipokrytka. Facet chce placic, Ty go przekonujesz ze sama to zrobisz, on sie zgadza, a Ty masz zal. O co? Powinien powiedziec "zamknij ryj, kurwo, ja chce zaplacic i bede placic!"? To jest zachowanie faceta, tak? Moim zdaniem sama nie wiesz czego chcesz, albo raczej sama przed soba nie chcesz sie przyznac, ze tak naprawde pragniesz byc utrzymanka, ze zal Ci wlasnej kasy na placenie za siebie i to co napisalas na ooczatku " glupio by mi bylo jakby ktos mi cos fundowal" a potem ciagle marudzisz, ze Ci nie funduje i jak nie funduje to nie jest facet. Jestes zaklamana, interesowna kurvva

Wakacje , kwateria itd,, to oczywiste ze kazdy placi po polowie. Skoro facet wyciaga kase jak wyjdziemy gdzies razem, to chyba normalne ze proponuje , ze sama zaplace za siebie , chyba prawdziwy facet powinien w takiej sytuacji odmowic i zaplacic No jakas kultura musi byc, Mi chodzi o sam fakt . Bo gdyby on zaplacil za mnie na randce czy gdzies to bym go nastepnym razem ja zaprosila :/ wiec nie gadajcie takich glupot.

Wiem , ze gdy byl z poprzednia dziewczyną to ją zapraszal wszedzie, na wakacje , romantyczne weekendy , kolacje itd itp,.. wszystko sam łatwił i za wszystko placil. sam sie chwalił. I tak sie zastanawiam, z czego to wychodzi.

Ty powinnas zaplacic. A jesli chcesz, zeby on zaplacil, tym bardziej, ze proponuje, to wtedy buzia na klodke i daj mu zaplacic. Po co jakies gierki? Moj facet tez nie placi, jak mowie, ze zaplace, a czasem mu pozwalam zaplacic za siebie. Ale nigdy sie nie wyklocamy pt. "Zaplace" - "Nie , ja zaplace" - "A wlasnie ze, ja, bo jestem facetem" - to dziecinne.

Ty powinnas zaplacic. A jesli chcesz, zeby on zaplacil, tym bardziej, ze proponuje, to wtedy buzia na klodke i daj mu zaplacic. Po co jakies gierki? Moj facet tez nie placi, jak mowie, ze zaplace, a czasem mu pozwalam zaplacic za siebie. Ale nigdy sie nie wyklocamy pt. "Zaplace" - "Nie , ja zaplace" - "A wlasnie ze, ja, bo jestem facetem" - to dziecinne.

moze po prostu to zazdrosc ze o mnie sie tak nie stara ,, bo mi wcale nie chodzi o kase :/ zarabiam wiec mnie stac. Ale tak glupio nawet przed kims w lokalu , przychodzi para, randka itd a przychodzi do placenia to laska musi sama za siebie :/

czesto w domu mu robie kolacje , winko itd,, a to tez kosztuje :/ nie zaluje mu ale moglby sobie darowac jak mnie gdzies zaprosi i moglby sam zaplacic.

:-0

Ale przeciez mowisz, ze proponuje - to po prostu przyjmij.

witaj w klubie :/

to nie sypiaj z nim! zobaczysz - brak seksu zadziała na niego tak - bedzie sie zastanawial co zrobil zle...wytresuj go!

tak go wychowałaś, to masz. jak byś od początku pozwalała za siebie płacić, to by się przyzwyczaił :P a jak on sam proponuje, ze zapłaci i wtedy się z nim "kłócisz", ze to ty zapłacisz to - do kogo niby masz teraz pretensje? :P